Jakie studia najlepsze dla humanistki ?

Nie ukrywam, że matmy nie lubię i nie chcę wiązać z nią mojej przyszłości. A jednocześnie nie chciałabym całe życie zarabiać 1200. Jakieś propozycje ?

To że nie lubisz matmy nie oznacza że jesteś humanistką.

Chyba najlepsze humanistyczne studia to prawo, ale ciężko się dostać, a jak chcesz zaocznie to będą cię kosztować więcej niż inne kierunki :P

Na podstawie dość wnikliwego opisu, pozwoliłem sobie na dogłębną analizę twego problemu. Dzięki temu odpowiadam: humanistyczne.

Nie powiedziałbym, że prawo to taki super kierunek dla humanistów. Same studia owszem, mają charakter humanistyczny, ale czy taki humanista poradzi sobie POTEM w zawodzie prawnika ? Mówimy tu o zajmowaniu się sprawami podatkowymi, spadkowymi, o procesach, w których pulą są ogromne pieniądze, o długach i egzekucjach... Niestety ale w dalszym etapie zawodu prawniczego matma jest niezbędna... A dodajmy do tego, że jest to bardzo stresujący zawód o dużej odpowiedzialności. Przegrana sprawa i pretensje klientów, groźby o to, że sami cie pozwą. I jeszcze jeden aspekt - bez pleców w prawie ciężko się wybić, ciężko się załapać na aplikację. Jest dużo absolwentów prawa, którzy nigdy nie mieli okazji dostać się na aplikację. Skąd to wiem ? Sam kiedyś to studiowałem ale zrezygnowałem na 3 roku, będąc na stażu w kancelarii pewnego adwokata, zorientowałem się, że to nie dla mnie a życie prawnika to nie amerykański film. Mimo, że humanista poszedłem na informatykę i znacznie bardziej sobie cenię - studia jak i sama praca po o wiele spokojniejsza i mniej stresująca a studia nie są aż tak trudne - można np. zamiast pisania egzaminów przygotowywać sobie na spokojnie w domu różne projekty co bardzo mi pasowało. Dlatego odradzam prawo. Lepiej wybierz sobie jakąś filologię ale nie tak oklepaną jak anglistyka tylko może zainteresuj się włoskim, niemieckim, francuskim - mniejsza konkurencja a zapotrzebowanie jest.

Najlepsze studia humanistyczne to MEDYCYNA. Medycyna są bardziej humanistyczne niż ścisłe. Fakt, że wymagają na maturze chemii ale same studia w większości polegają na wkuwaniu na pamięć. Z ścisłych przedmiotów to tam tylko jest Biochemia, którą łatwo można przepchnąć na 3. Więc jak nie brzydzisz się krwi ani wnętrzności to medycyna.

tak albo psychologia :)

MEDYCYNA,PRAWO, ewentualnie jakiejś filologie, ale jak ktoś już napisał, nie anglistyka ani nie polonistyka tylko coś w czym miałabyś mniejsza konkurencję. Dużo ludzi chce się uczyć francuskiego zauważyłem a nauczycieli tego języka mało.

Medycyna, prawo, psychologia - chyba najbardziej opłacalne ze studiów humanistycznych. Przy czym ja bym ci radziła psychologię, bo jeżeli nie masz pleców w postaci rodziców lekarzy ani prawników to ciężko będzie ci się dostać na specjalizację lekarską lub aplikację. A po psychologii masz od razu tytuł, na którym możesz dobrze zarabiać bo wbrew wszelkim hejtom na psychologów całkiem nieźle zarabiają na wydawaniu wszelkich zaświadczeń, które są potrzebne ludziom do zrobienia prawa jazdy, uzyskania pozwolenia na broń, poddania się operacji plastycznej. No i można zostać biegłym psychologiem w sądzie.

Chyba uderzę w ten francuski :) Faktycznie, też zauważyłam, że wiele osób chciało by umieć ten język a nauczycieli z niego jest akurat mało. Rynek nie jest nimi tak przepełniony jak np. anglistami. Aaaaa i zastanawiam się jeszcze na biologią ale bo bardzo mnie biola zawsze fascynowała ale niestety, wydaje mi się, że jest mało dochodowa, jeżeli nie jest się prymusem w tej dziedzinie a nie chciałabym skończyć jako nauczycielka w podstawówce :) Nie, żebym nie szanowała nauczycieli ale płacę mają niewdzięczną :P

Wszystko zależy od tego co Cie interesuje. Tak jak ktos wczesniej napisal to ze nie lubisz matematyki nie czyni Cie humanistka. Trzeba mieć do tego zapał i wykazywać jakieś zainteresowanie. Dobrym rozwiązaniem dla humanistów są studia prawnicze. Są szkoły, gdzie można pogodzić studia z pracą jak np: http://prawowroclaw.edu.pl . Zawsze można też spróbować bo często dopiero w trakcie studiów człowiek krystalizuje swoje plany na przyszłość.

Jakbym miała jeszcze studiować to administrację, resocjalizację lub politologię. Można pracować w urzędach, sądach i w sumie wszędzie. Myśl o pracy i zawodzie, a nie o tym co lubisz, studia zlecą, a Ty zostaniesz z papierem, który Ci się do niczego nie przyda. Sama pomyśl gdzie się widzisz za 5 lat i przede wszystkim myśl gdzie byś chciała pracować, a nie co studiować.

Ojj, ja również nie lubię matematyki, nigdy nie lubiłam. Ogólnie przedmioty ścisłe nigdy nie były moją mocną stroną, za to humanistyczne jak najbardziej. Czy iść w tym kierunku? Jeśli czujesz się na siłach to oczywiście, że tak :) Ja wybrałam tą drogę i studiuję prawo na WSP Chodkowskiej we Wrocławiu. Oczywiście rozumiem, że nie każdy humanista musi od razu pójść na prawo aczkolwiek dla mnie był to najlepszy kierunek, w sumie wymarzony :). Jeśli chodzi o zajęcia to mamy ćwiczenia i wykłady z praktykami co bardzo pomaga w przygotowaniu się do tego zawodu. Wiem, wiem... jeszcze długa droga przede mną, ale przecież o to chodzi, aby uzyskać zawód taki, który nie tylko przyniesie nam zyski w postaci pracy i zarobków, ale również spełnienie :)

Jeśli już prawo to może warto najpierw spróbować dostać się na państwowy uniwersytet. Środowisko prawników jest jednak dosyć hermetyczne i zwracają uwagę na takie rzeczy. Co do kierunków nie z matmą możesz spróbować czegoś z ekonomii http://www.wszop.edu.pl/kandydaci/zarzadzanie-i-stopnia/zarzadzanie-zasobami-ludzkimi,2,2,320,54,25 Trochę matmy tam jest, ale nie jest to taki poziom jak na politechnice, czyli każdy może to zdać.

Zdecydowanie zgadzam się z opinią, że prawo jeśli mówimy o późniejszej pracy z dobrymi zarobkami z tym, że studia nie są ani łatwe, ani dla każdego. Bardzo wysoki poziom z tych mniej znanych uczelni jeśli chodzi o ten kierunek w Krakowie ma Krakowska Akademia - http://www.ka.edu.pl/ można zapoznać się z uczelnią. Tak czy inaczej studia to nie wszystko.

Zajrzyj tutaj www.ignatianum.edu.pl. mają bogatą ofertę kierunków humanistycznych, na pewno coś wybierzesz. Mi się wydaje, że to zależy od twoich umiejętności, można sprawdzić się na każdych studiach, mieć dobrą pracę, jak się postarasz też po każdych studiach, zależy do czego masz zdolności. Tak uważam. Moja siostra studiuje na tej uczelni psychologię i bardzo sobie chwali. Mówi, że wybór tej uczelni, to był strzał w dziesiątkę. Podobno ma interesujące zajęcia i w tej akademii zawsze dzieje się coś ciekawego, jest dużo kół naukowych, można rozwijać swoje pasje..spróbuj tam, wydaje się, że to naprawdę fajna uczelnia

odradzam psychologie- tam też jest mnóstwo liczenia i nie chodzi mi jedynie o zaliczenie przedmiotów typu statystyka ale o cała mase testów np inteligencji, których wyniki oblicza się ręcznie i nie ma tu mowy o pomyłce ! wtedy mamy do czynienia z błędną diagnoza

moze europeistyka (dobra jest w sopocie http://www.ssw.sopot.pl/aktualnosci/ )? Wydaje mi sie ze to jest taki dobry kierunek z przyszloscia. Ale polonistyke to nie polecam

europeistyka HAHA. urzędas europejski w czasie gdy unia się sypie w ciągu kilkudziesięciu lat jej nie będzie? brzmi jak dobry i przemyślany plan... Ludzie, nie budujcie domu na piasku....

europeistyka jest nie tylko zwiazana z unia... poza tym, uwierz mi - nie upadnie:P

Na mojej uczelni jest kilka fajnych kierunków http://wsge.edu.pl/index.php/studia-i-stopnia Ja akurat wybrałam administrację, bo po tym kierunku nie ma większych problemów ze znalezieniem pracy