pierwszy raz...

mam pytanie... mam prawie 20 lat i przechodzi przez głowę taka myśl- może to już czas. Więc pytanie do panów (ale panie jak najbardziej mogą mi doradzić), co mam zrobić, jak się zachowywać? (że tak brzydko powiem) wolicie ,,ogolone "anny? jak mam być pewna siebie w takiej sytuacji? powinnam coś wypić? czego oczekujecie od kobiety podczas jej pierwszego razu? mam ,,podniecać" nawet jeśli będę odczuwać dyskomfort? proszę o szczere odpowiedzi

najpierw miej faceta ktorego dobrze znasz, możesz m zaufac i jest ci bliski...i wszystkie problemy ktore masz nie beda mialy znaczenia. Chyba ze chcesz sie puścic ten pierwszy raz z pierwszym lepszym, hmm, moze ktos ci napisze co i jak.

W stu procentach popieram osobę wyżej. Masz 20 lat, a problemy bardzo infantylne. Pierwszy raz powinien być cudownym doświadczeniem - będzie jeśli zrobisz to z odpowiednim facetem. Niech to będzie spontan, nie planuj tego, ani swojego zachowania, bo to nie pomaga a tylko może stresować. Trzymam kciuki.

Mam 20 lat nie masz faceta, który by cię zdeflorował? Nieśmiałość czy inny problem?