Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ktoś nie schudł na tej diecie?

Polecane posty

Gość gość

Zaczynam dietę Dukana. Przeczytałam całą książkę. Wydaje się być to dieta skuteczna, a może jednak ktoś z Was dokładnie ją stosował, mam na myśli stosował się do niej w 100% nic nie podjadając itp. a jednak nie schudł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka dieta? jestem zawodowym dietetykiem i jak słysze "dieta" to aż mnie rusza. Co ci to da kobieto, że ty przez 3-4 mce będziesz jadła sałate i inne zielonki, schudniesz sobie te 5-15kg zależy ile chcesz zrzucić, jak potem znów zaczniesz jeść te swoje tłuste schabowe. No gdzie sens gdzie logika? a potem płacz i zgrzytanie zębów bo efekt jojo. Nie ma czegoś takiego jak dieta. Jest ZMIANA przyzwyczajeń żywieniowych RAZ NA ZAWSZE, a nie 3 mce na sałacie i potem znów schabowe i fast foody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytała Pani książkę Dukana? Nie można wysuwać opinii o żadnej z diet, jeśli się czyta jedynie jakieś artykuliki w internecie. Dieta Dukana - tak w skrócie, to inny sposób na życie. Nie trwa ona jakiś określony czas. Przez jakiś czas owszem, trwają etapy tej diety, ale niech pani przeczyta sobie książkę i zajrzy choćby na ostatni 4 etap tej diety - wtedy dowie się pani, że nie wracamy do wcześniejszych przyzwyczajeń, tylko zmieniamy sposób życia i myślimy co jemy. Ja nie zamierzam robić czegoś krótki czas, zamierzam odżywiać się zdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bardzo niebezpieczna dieta, powodująca nowotwory. Chodzi o to że takiej ilości białka organizm nie potrzebuje! jeśli trafi do organizmu niestrawione białko to on traktuje je jako obcy twór . Proszę się zastanowić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od schabowych się nie tyje... znaczy może od panierki, ale nie od mięsa. Białko trzeba jeść nie wiem skąd te mity, że trzeba wpieprzać same zielone warzywa, żeby schudnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no pewnie że tak, mięso to podstawa, a nie na salacie tylko, ważne tylko żeby to mięso był albo gotowane, albo ugrilowane/usmażone ale w jak najmniejszej ilości tłuszczu, a najlepiej bez na patelni teflonowej, lub ewentualnie tylko spryskać mięso olejem (są takie atomizery do oleju, tylko taka mgiełka z oleju jest wypsikiwana), lub pieczone w piekarniku (może być też pieczone w rękawie), a nie, że właśnie smażenie na głębokim tłuszczu, panierki tłuste itd do tego wszystkiego gęste zawiesite sosy, tak samo zupy zasmażane, wszystko okraszone itd, to jest największe zło. Dlatego mówie, ze nie stosujcie słowa dieta, tylko po prostu trzeba zmienić raz na zawsze swoje przyzwyczajenia zywieniowe, a nie że tylko przez kilka miesięcy się pilnujecie, a potem znów tłuste żarcie i efekt jojo murowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nowotwory? No ktoś tu nieźle zaszalał!!! Rozumiem że u kogoś kto stosował tą dietę, a nawet u kilku osób wykryto nowotwory. Tylko ludzie nie rozumieją jednego, każda z tych osób mogła być na nie narażona i bez tej diety. W końcu miliony ludzi chorują na nowotwory, a o tej diecie nawet nie słyszeli. To tak jak z tabletkami antykoncepcyjnymi, podobno też powodują raka jajników itp. a prawda jest taka., że kobieta i tak miałaby tego raka, tylko ze nawet by o tym nie wiedziała, bo nie byłaby tak czesto u lekarza ginekologa, gdyż stosowanie takiej antykoncepcji powoduje, że trzeba się badać często, stąd właśnie taka wykrywalność raka. Rozumiem że jak palę papierosy, to umrę na raka płuc :D No jakoś w mojej rodzinie sędziwe osoby palą pół swojego życia i żyją z 80 lat, więc nie przesadzajmy! Ktoś kto ma mieć raka, będzie go miał i tyle. Jak małe dzieci, które nic nie zawiniły, nie paliły, nie stosowały diet itp. a ile ich leży w szpitalach na nowotwór? Ludzie, trochę logiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mięso jak najbardziej można jesc na tej diecie. Nazywam to dietą, bo tak nazwał ją Dukan, ale powtarzam, to jest sposób na życie. A to że nazwa taka, co z tego? Mięso można jeść, chude: cielęcina, konina, wołowina z wyjątkiem antrykotu i rozbratla z kością,wszystko na grillu lub pieczone w piekarniku bez dodatku tłuszczu - podroby: wątroba, cynadry, ozór cielęcy lub wołowy (czubek) - wszystkie ryby, tłuste, chude, o białej lub niebieskiej skórze, surowe, pieczone, wędzone lub gotowane - owoce morza (skorupiaki i mięczaki) - drób oprócz kaczki i bez skóry - chuda szynka, chude wędliny indyka, kurczaka lub wieprzowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ponawiam pytanie, czy ktoś nie schudł na tej diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie stosuję tej diety bo lekarze powiedzieli że za bardzo obciąża nerki a u słabszych osób nerki moga wysiąść był o tym program w telewizji nawet jesli się nie stanie to w późniejszym czasie to wyjdzie : dieta dukana Przeróbka dużej ilości aminokwasów z białek powoduje powstanie po pierwsze niestrawionych do końca resztek poza tym związków szkodliwych dla człowieka m.in. azotu oraz amoniaku. I nerki muszą to wszystko usunąć. Pracują więc na najwyższych obrotach. Filtrują jak oszalałe doprowadzając do odwodnienia i ucieczki wapnia. Odwodnienie prowadzi do zagęszczenia moczu i może się to skończyć stanem zapalnym układu moczowego lub nawet powstaniem kamieni w układzie moczowym. Częściowo można to rekompensować pijąc sporo wody, ale to także dostarczanie dodatkowej pracy nerkom. W organizmie pozostaną substancje, których nerki, mimo zdwojonych wysiłków nie zdołają usunąć, np. homocysteina, która przyczynia się do rozwoju miażdżycy. Dieta białkowa, obciążająca nerki może doprowadzić nawet do ich niewydolności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko to dot. osób, które juz miały problemy z nerkami, cukrzycą, nadciśnieniem. Osoby zdrowe wystarczy że piją dużo wody. Dowód na to, robienie badań w trakcie trwania diety. Jeśli są idealne, to w czym problem by ją stosować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy jest dorosły i decyduje za siebie.ja jestem zdrowa i nie chcę tej diety, nie wierze w przymusowe odwadnianie i cieszenie się że się schudło, to nie schudnięcie tylko wyniszczenie ale jeśli kogoś ta dieta fascynuje to niech stosuje droga wolna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
izabella40 - hmm, jesteś zdrowa, tyle wiesz o tej diecie, to chyba oznacza, że miałaś jakiś problem z wagą, skoro temat diet ciebie interesował. Nie sądzę aby osoby z nadwagą, nawet lekką, ja mam może z 8 kg za dużo - były zdrowe, czy zadowolone z życia. Czym się tu cieszyć, tym co dziś zjem pysznego, pyszne ciacho, czy frytki? Dość mam tego i wolę skorzystać z diety, zobaczyć jak na mnie działa. Bo fakt, na każdego może inaczej. Jest multum osób które na tej diecie schudły, świetnie się czują i zmieniły sposób odżywiania, patrz 4 etap - tam praktycznie jesz co chcesz, a waga jakoś nie wzrasta. Trzeba tylko stosować się dokładnie do każdego etapu, wtedy efekt jojo jest niegroźny. Ja często zauważyłam, że osoby, które nie są wstanie podołać wyrzeczeniom związanym z jedzeniem, bo tak im ślina cieknie, że "wymiękają" , to często są na NIE co do każdej diety i doszukują się samych negatywów, przestrzegają itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem kilka dni na tej diecie. Stosuję się dokładnie do niej i to co już na wstępie zauważyłam, to uczucie lekkości! Zawsze coś podjadałam, więc nie dziwne, że czułam ciężkość w brzuchu, jak kładę się spać, to jestem lekka jak motyl. A to dopiero początek. Nie mam tak wypchanego brzucha, nawet wizualnie. Jem rzeczy, których nigdy nie jadłam (tzn. bardzo sporadycznie) typu: ryby, jogurty naturalne, chude mięso, jajka, piję mleko 0,5% Za tym zawsze nie przepadałam, więc białka w organizmie to miałam tyle co kot napłakał. Ja widzę same rzeczy na plus, potem wejdą warzywka, a potem coraz więcej rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponawiam pytanie w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś, jak byłam głupia, to stosowałam Dukana przez kilka dni, nic nie schudłam i rzuciłam to w diabły. Najlepsza dieta to dieta MŻ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W kilka dni na żadnej diecie nie schudniesz, faktycznie tak sądząc byłaś głupia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psychodelirium, ale się uśmiałam, w kilka dni chciałaś z wieloryba stać się szprotką i nie udało się, haha, co za pech!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psycho, zawsze tak szybko zmieniasz diety, kilka dni i już załamka LOL, co za głupia baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, moi drodzy, o mojej głupocie pisałam pod kątem tego, że byłam szczupła a uważałam, że muszę schudnąć i to jeszcze na drakońskich dietach. Wg książki z której wówczas korzystałam po trzech dniach osoba stosująca dietę powinna schudnąć przynajmniej 1kg. Mi po czterech nie ubyło ani grama (oczywiście pewnie jakbym była gruba, to bym coś schudła ale wtedy jeszcze nie orientowałam się w mechanizmach chudnięcia). Ponieważ smakowo ta dieta kompletnie mi nie odpowiadała i do tego wkurzyły mnie obiecanki cacanki zawarte w książce, toteż uznałam, że nie będę się dłużej męczyła bez względu na to, czy to na dłuższą metę działa, czy nie. Nigdy wielorybem nie byłam, w błyskawiczne diety cud też nie wierzę, ale skoro na kapuścianej autentycznie chudnie się z dnia na dzień, to jakoś nie trudno było mi mieć nadzieję, że tamta też przynosi szybkie efekty. I nie, nie zawsze tak szybko zmieniam diety, właściwie diety nie stosuję od dobrych kilku lat, bo nie potrzebuję, a wtedy miałam durną fazę na odchudzanie i najdłużej stosowałam dietę 1000 kcal przez około 2 miesiące. Ta akurat jest dobra, ale jak się wie, co jeść, bo niektórzy myślą, że zjedzą makaronu i chleba do 1000 kcal i będą chudnąć, nic bardziej mylnego. Nawiasem mówiąc, jedną z oznak prawdziwej głupoty jest ocenianie ludzi, których się nie zna - tak tylko piszę, do przemyślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oceniłam ciebie po tym co napisałaś wcześniej. Przeczytaj sama co tam zawarłaś. Wyszło na to, że byłaś głupia bo chciałaś się odchudzić. A skąd ktoś miał wiedzieć, że nie miałaś nadwagi i chciałaś się odchudzić? Głupim było nienapisanie o tym, bo wyszło z tego co wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam krótko, bo tu ludzie mają problemy z czytaniem długich wypowiedzi, a to, że Ty dorobiłaś do tego taką, a nie inną historię to już kwestia przypadku, pewnie ktoś kto miał podobne do mnie doświadczenia zrozumiałby to tak, jak ja to rozumiałam, pisząc. Bez względu na wydźwięk wypowiedzi trochę to nierozsądne nazywać kogoś głupim po jednym przeczytanym zdaniu - głupie zdanie, głupie zachowanie, głupie myślenie - owszem, ale niekoniecznie głupi człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, to twoja niekompletna wypowiedź była głupia. Nawet bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja schudłam 10 kg, a mój mąż 25 w ciągu 5 miesięcy. niestety teraz po półtora roku ważymy tyle samo co na początku. bo nieprzetrzegaliśmy już potem tego co kazano w książce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przygotowywalam sie do tej diety i czytalam ksiazke ale potem wyszly moje problemy z juz wczesniej slabymi nerkami i po ok 2 tyg przestalam. Na zajeciach z CrossFit poznalam dziewczyne, ktora podobnie jak tu juz ktos, schudla ale wrocila do dawnych nawykow i zaczynala z powrotem tyc, wiec przerazona zaczela chodzic na silownie. Mowila ze sie bardzo zle czula na tej diecie. Ja w sumie tak sobie, ale mialam wrazenie ze na tej diecie w pierwszej fazie jem za duzo, nawet jak byly to minimalne posilki. Za duzo bialka moze i dla samego efektu i jest skuteczne.... ale uwazam, ze najlepsze na swiecie to po prostu mniej zrec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim jak jest napisane w książce Dukana i jak nieraz to on sam powtarzał, każdy kto chce skorzystać z tej diety musi być ZDROWY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenica
Dokładnie! Żeby tą dietę stosować trzeba być naprawdę zdrowym. Ja osobiście nie miałam dużych problemów, jedyna dolegliwość która mnie męczyła przez chwile to zaparcia. Ale wystarczyło że wzięłam dicopeg i problem z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×