Pytanie do facetow!

Czemu kreci was robienie minetek?

Bo to jest swietne?!

Bo to przyjemne i bardzo podniecające.

Ochydne

Najbardziej to chyba to że takie pieszczoty sprawiają przyjemność kobiecie że podczas minetki można obserwować jej reakcje, to jak robi się coraz bardziej mokra, a potem to jak przeżywa orgazm. Poza tym przyjemnie jest pieścić ciało kobiety, nie tylko cipkę, ale całe ciało.

Mineta daje niepowtarzalną sposobność bliskiego i zażyłego kontaktu z fragmentem kobiecej anatomii, którego samo istnienie fascynuje nas od wczesnego dzieciństwa, kiedy uświadamiamy sobie że dziewczynki różnią się od chłopców.

odpowiem pytaniem: a czemu kręci Was robienie facetowi loda? ( w dodatku często w miejscach publicznych?)

Mnie tam średnio kręci, wole czynności podstawowe.

To że kobieta całkowicie się otwiera. Zrzuca siebie ostatni wstyd i pozwala zaglądać tam nie tylko ślepemu penisowi a nacieszyć sobą również pozostałe zmysły. :) Lecz to również niebezpieczna "misja".;) Wkładasz głowę, jak w imadło, oszaleje z rozkoszy i zaciśnie tak uda, że może kark skręcić, dlatego jak ją już "bierze", wolę się wycofać i dokończyć pierwszy etap palcem... :P

Nie wszyscy robią minetki. mój chłopak nigdy mi tego nie zrobił:(

Wkładasz głowę, jak w imadło, oszaleje z rozkoszy i zaciśnie tak uda, że może kark skręcić, dlatego jak ją już "bierze", wolę się wycofać x I to jest w tym wszystkim najlepsze :) kobiety mają cholernie silne uda, nawet je drobne i chudziutkie :P

"Nie wszyscy robią minetki. mój chłopak nigdy mi tego nie zrobił" To w czym problem, usiądź mu mokrą cipką na twarzy i nie będzie miał wyjścia.

Ja jestem chyba uzależniony od minetki, mogę ją robić po kilka razy dziennie :)

ja jestem uzależniony od tego, jak dziewczyna siada mi tyłkiem na twarzy i ma mnie dosłownie w tyle. Cudowne uczucie być pod jej tyłkiem i nim oddychać.

Któregoś z himalaistów zapytali: "po co zdobywa Pan te szczyty?" On na to: "bo są".

Pewnie dlatego: - chęć sprawienia przyjemności ukochanej osobie - chęć potwierdzenia swoich umiejętności seksualnych - bodźce wzrokowe (smakowe, zapachowe, dotykowe?) - poczucie władzy

O ile z pierwszymi trzema się zgadzam, o tyle nie wiem dlaczego liżąc kobiecie cipkę miałbym mieć "poczucie władzy"...

On pieści mnie robiąc mi tylko palcówkę więcnie mogę mi usiąść na twarzy bo pewnie tego nie chce:(

Podstawowy problem w łóżku: zastanawianie się czy on/ona tego chce. Dlatego twierdzę, że miłość przeszkadza w seksie.

gość dziś To zrozumiałe, jak nie wszystkie się na to godzą. To nie jest jakiś standard do spełnienia, by się kochać, czy po prostu pieprzyć dla przyjemności. Nie jest to wymóg do osiągania orgazmu. Można się pieprzyć, ( nie że to bagatelizuje i używam wulgarne słownictwo) , ale dlatego że jest tysiąc i jeden sposobów, by rozbić sobie bajkę ze współżycia ze sobą. Nie wiem jak długo to działa, ale mi udało się wytrzymać cztery lata. Jak w zegarku, z jedną , jak i później drugą. Wiem marudzę, ale za wszelką cenę, chce sobie wmówić że nie PŻ ;)

Udało Ci się rozbić tę bajkę? :-o

On pieści mnie robiąc mi tylko palcówkę więcnie mogę mi usiąść na twarzy bo pewnie tego nie chce x Nie ważne czego on chce, ważne czego ty chcesz... czasem trzeba pomyśleć tylko o sobie, skoro druga osoba o tobie nie pomyśli ;)

Sypiam z chłopakiem od niedawna wiec moze naprawdę tego nie lubi albo za wcześnie na takie pieszczenie.

Co to znaczy za wcześnie? Zapytaj go o to, powiedz mu że chciałabyś być tak pieszczona, bo może to jełop i nie zdaje sobie sprawy że kobiety to lubią ;)

Nam też należy się coś na ciepło raz dziennie a ponieważ nie chcecie gotować ....;)

hahaha a na palcowke to nie za wczesnie:D

nie wstydz sie tylko powiedz mu zeby ci wylizal c*pke;)

od tego się zaczyna nie od palcówki:P

Moze nie robisz mu lodzika i dlatego on nie robi ci minetki:p

Stary Satyr dziś Tak. I do końca życia tego nie zapomnę. :) Jestem raczej małomównym facetem, ale spotkanie z tą kobietą mnie otworzyło. Nie bawiąc się w szczegóły, to była bajka. Nie myślałem o Niej, jak o kobiecie, którą chcę zerżnąć. :O Gadka, jak na mnie układała się świetnie. Byłem wręcz nagi i Ona też taka była. Tak bardzo nie chciałem się rozstawać, że zaufała mi i wylądowaliśmy u mnie. To była moja bajka Stary :) I jedyna w swoim rodzaju, załatwiła nas odległość :O A bardziej, brak mojego zdecydowania, jak zawsze zresztą. :O