Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asaaal

facet którego prześladowałam w szkole...

Polecane posty

Gość asaaal

Kurcze naprawdę tego żałuję, byłam dzieckiem i byłam głupia... on się we mnie zabujał a ja z koleżankami się z niego śmiałyśmy najpierw z nim o czymś pisałam a potem zatruwałam mu życie, naprawdę nie wiem dlaczego to zrobiłam on był normalnym chłopskiem, miał kolegów, koleżanki... nie wiem czemu go sobie wybrałam jako "ofiarę":( to było w gimnazjum najgorszy wiek. On raczej nigdy nie reagował na to za bardzo tylko odchodził, nie poskarżył się nikomu z nauczycieli ani rodziców, miałam zachowanie wzorowe... :( no dobra to już minęło Mieliśmy spotkanie klasowe po latach i po prostu jak go zobaczyłam... zmiotło mnie z nóg... jest taki przystojny, taki zabawny, po prostu super, nie mogłam oderwać od niego oczu. Proszę Was nie krytykujcie mnie, nie oceniajcie ja byłam głupią gówniarą i żałuję tego... znalazłam go na fb.com, zaakceptował zaproszenie nie widać na portalu, na zdjęciach żeby kogoś miał, chciałabym go przeprosić... strasznie mi się podoba... poradźcie mi co mogę zrobić, czy wogóle mogę coś zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erestor
Myślę, że jeśli go przeprosisz, potraktuje to jak miły gest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepros go ,ale nie zawracaj mu gitary chyba ze inicjatywa wyjdzie z jego strony..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abstraktyk
Nie przepraszaj, zrobisz z siebie idiotke. Jak facet na poziomie to wie, ze w tym wieku tak bylo. Normalnie zagadaj, jakby nigdy nic. Potem mozesz zasugerowac spotkanie. Dopiero jak bedziesz z nim "blizej" mozesz mu wyznac ze ci teraz glupio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego? Ja też uważam, że warto naprawiać błędy z przeszłości. Zawsze warto przeprosić. Oczywiście nie należy przy tym popadać w przesadę. Trzeba było powiedzieć "miło mi cię widzieć, o ile pamiętam, za szkolnych czasów nie byłam zbyt miła dla Ciebie, więc teraz korzystając z okazji chcę przeprosić" i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie to było dawno nie musisz go przepraszać chyba za to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeproszenie oczyszcza atmosferę i autorka lepiej by się poczuła. Skoro zaakceptował zaproszenie, to jest dobrze, nie chowa urazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asaaal
zastanawiam się czy nie napisać, czy by się nie dał zaprosić na kawę w ramach zażegnania starego konfliktu... nigdy nie podbijałam do żadnego faceta ale raz grozi śmierć :D sama nie wiem..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobnie, z tym że ja i ten chłopak dokuczaliśmy sobie nawzajem, baaardzo mocno. Spotkałam go w zeszłym tygodniu w dość niesprzyjających okolicznościach, wychodziłam ze sklepu, byłam obładowana zakupami, nie miałam jak otworzyć sobie drzwi więc pchnęłam je dość mocno biodrem, on akurat wchodził...:O Syknął złośliwie, że z wiekiem robię się coraz gorsza:-D jesteśmy umówieni na sobotę, zobaczymy co z tego będzie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mam problem chodzi o czasy podstwowki.Otóż kiedys siadłam 4 czy 5 klasa ... praktycznie tego nie pamietam ..bardzo mało pamietam ze szkoły(nie pytajcie dlaczego ,nie wiem nie lubiałamsie uczyc az wstyd ,teraz tego nie ojmuje bo w dorosłym zyciu sama poszłam do szkoły i mam prace ktora wymagała odemnie nauki ,skupienia).Było spotkanie klasowe jednych z klas,odmowiłam ,namawiali mnie mili ..ogolnie jak kogos spotkam z tamtych klas kazdy miło , normalnie ,nawet wypytuja co tam u mnie itp. Ja mam cały czas wrazenie ze cała miejscowosc tak na mnie patrzy to ta co nie przeszła .Chociaz jestem ogarnieta, mam rodzine dom ,pracuje ...kiedys sobie to tłumaczyłam ze byłam dzieckiem ,ale nawet ci słabi dawali rade,a dlaczego ja nie chciam dac rady nie pamietam zero pustka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abstraktyk
Nic nie wspominaj o konfliktach. Tak, chcesz pogadac o starych czasach, powspominac. Nie strasz go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale co strasznego jest w przeproszeniu gościa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abstraktyk
Bo to nie na miejscu. Bylo minelo. Powinno zaczynac sie od czegos milego a nie od razu o czyms, co kazdy chce zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polcia001
ja miałam podobnie... z tym, że nie wyśmiewałam się z niego. On mi powiedział co czuje, czy możemy się spotykać. Przeprosiłam i powiedziałam, że raczej to nie jest najlepszy pomysł (byłam zakochana w innym chłopaku). Potem też go spotkałam i ''łał'' wygląda świetnie a przed wszystkim zachowuje się jak dżentelmen. Wiem, że mu się podobam, dawałam mu do zrozumienia, że mnie się też podoba (i wiem, ze to wyczuł) ale nic mi z tego nie wyszło. Usłyszałam jedynie, że jestem ''fajna'', ''dobra'' itd. i koniec. Dałam sobie spokój- chyba nie zasługuję na kogoś takiego, nie zawracałam mu już więcej głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A rozmawiała§ już z nim na tym spotkaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No napisz mu a czemu nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie Ja, wszedłem kilka min.temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×