Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Grzesiek1417

Dziwne zachowania dziewczyny

Polecane posty

Gość Grzesiek1417

Witam jestem z dziewczyna od 9 miesięcy. Mieszkalismy od siebie 120km bardzo często do niej jeździłem nawet co 2 dzień i tak przez 7 miesięcy. Była bardzo mila czuła i wgl od 2 miesięcy mieszkamy razem i wtedy wszystko się zmieniło. Zaczyna się czepiac mnie o wszystko, bo cos powiedziałem nie takim tonem czy nie jest pozmywane cos tam, staram się traktować ja jak księżniczkę ale to chyba za mało. Bardzo często się klocimy, zazwyczaj kłótnie rozpoczynają się od blachostek bo jej wody nie podalem czy czegoś nie zrobiłem. Mam wrażenie ze się mną wysluguje. Ona jeszcze się uczy ja tutaj pracuje, do pracy mam na różne godziny czasami rano czasami popołudnia ale gdy ona ma wolne muszę z nią siedzieć do 3-4 nad ranem bo inaczej się obraza , jest to bardzo ciężko a nie umiem się jej tak sprzeciwić bo zaraz mi jej szkoda za bardzo ja kocham . zawsze jak się poklocimy ona nigdy nie przyjdzie do mnie pierwsza to ja muszę podejść do niej pierwszy przeprosić ublagac itp. Czasami mam wrażenie ze wgl nie stara się w tym związku , bardzo często mówi ze mnie kocha i jej zależy ale te ciągle kłótnie czepianie się mnie o wszystko to mnie przerastaa. Jeśli chodzi o mieszkanie nie robi prawie nic jak ma wolny dzień to rano wstanie, siada do kpmputera , śniadanie jeśli sie jej Żmudzi to telewizja, pospi następnie dalej do komputera, wracam z pracy i muszę z nią przy nim siedzieć do 3-4 w nocy jak pisalem wczesniej bo inaczej się obraza. A ja nie potrafię się na nią zloscic. Nie ma ochoty nigdzie ze mną wychodzić spacery itp juz kilka miesięcy razem nie wychodzilismy. Bardzo często się zdarza ze jeśli czegoś nie zrobię po jej myśli to uderza mnie w twarz. Juz naprawdę nie wiem co robić nie potrafię od niej odejść bo bardzo ja kocham ale to staje się bardzo trudne. Proszę o pomoc bo nie wiem co mam zrobić czy sir z nią rozstać czy ratować nasz związek. Za wszystkie błędy przepraszam pierwszy raz cos takiego pisalem i było to dla mnie bardzo trudne . pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj z nią o tym poważnie, nie może tak być, żebyś Ty jej nieba przychylał, a ona tylko wymagała. Powiedz to wszystko co Cię boli i że związek nie powinien tak wyglądać. Daj jej do zrozumienia, że coś się musi zmienić, jeżeli nadal macie być razem. Może jak poczuje, że jej się grunt pod nogami sypie to do niej dotrze, jak roszczeniowa i egoistyczna jest jej postawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taką pierdołę, jak ty się poniewiera a potem i tak rzuca. Za co jeden człowiek (kochający?)może uderzyć w twarz drugiego? No chyba tylko za zdradę. Zdradziłeś ją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzesiek1417
Nie nigdy jej nie zdradzilem, nawet nie utrzymuje kontaktu ze znajomymi wszystko poswiecilem dla niej. Nie rozumiem Twojego określenia p*****la to ze zrobił bym wszystko dla dziewczyny oznacza ze jestem p*****la cos nie sadze. Może gdzieś zrobiłem błąd i pozwolilem jej za dużo ale to wszystko dlatego ze ja kocham. Gdy staralem się postawić Ona miała to gdzieś wychodziła lub się do mnie nie odzywala. Bardzo często mówi jak Ci nie pasuje to sobie zmien. A ja zawsze ulegam bo nie chce jej stracić za bardzo ja kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie utrzymujesz kontaktu ze znajomymi i dlaczego wszystko poświęciłeś dla niej? Po jakiego grzyba? w życiu, w kosmosie, w związku musi być równowaga - to nie jest relacja kat-ofiara. Ale ty jesteś pierdoła, safanduła. Tym łaszeniem się jak pies zabijasz to uczucie. Robisz związkowi ogromną krzywdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wedlug mnie traktuje cie lekcewazaco , ponizajaco i zwyczajnie ma cie w nosie. W tej dziewczynie nie ma milosci , nie ma zrozumienia , szacunku dla twej osoby . Zreszta co to za akcje z dawaniem w twarz? Na twoim miejscu dalabym sobie spokoj i podziekowala juz za twowarzystwo tej dziewczynie . Co ty chcesz ratowac? Z jej strony nie ma nic w ofercie dla ciebie . Przykro mi , ale chyba nie tam gdzie warto ulokowales uczucia . Pozdrawiam . Elena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×