Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćsynowa Marta

Prosze Was, jak mam odpowiedzieć teściowej??

Polecane posty

Gość gość
"A jak nie mam czasu/weny/checi to nie odbieram komórki. Dla mnie dziwny problem...." W zyciu bym tak nie zrobiła zeby nie odbierać tel od rodziny . Swoja droga zwolenniczka jestes strasznie wyniosła i nie dziwie sie ze nikt wam nie pomaga przy dziecku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmara marta
Ojej zukowa, kurcze nie fajnie. Przykro mi sie zrobilo jak to czytam ze w nosie maja wnuka :-( kurde tak zle i tak nie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no proszę Cię, gdzie ja jestem wyniosła? Preferuję po prostu zdrowe relacje, a nie wypytywanie czy obiad ugotowałam, praktycznie CODZIENNIE. I akurat moja teściowa bardzo chętnie zajęła by się naszym synem:) Jak się urodził zwolniła się z pracy, bo była pewna, ze z młodym zostanie. Wiem, ze do niektórych nie dociera, że rodzice moga uważać, że dziadkowie są od rozpieszczania a nie "pomagania" przy dziecku. Ale my tak akurat mamy, wiec odpuść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wierzę,że autorka ma wywalone na zakupy od tesciowej. skoro tak to czym się przejmujesz? powiedz wprost tak jak tu piszesz ze a co ma się niby wydarzyć od wczoraj? dzien jak co dzien, sprzatanie dom dzieci... a co na obiad mialam? mamo no wybacz!! poprosttu ucinaj i tyle! zresztą ty się tak przejmujesz bo liczysz na jej kupowanie a te teksty 'pozwalam jej kupowac" to juz byś sobie mogla darowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćmarta marta wczoraj oj biedna ty jesteś,wspólczuję a jeszcze bardziej głupia. Szukasz pocieszenia,to ci podpowiem "jak ktos ma za dobrze to mu się w d/u/p/i/e przewraca",dziwie sie twojej tesciowej ze chce sie jej telefon do reki brac i dzwonic do ciebie.Pewnie sie kobieta nie potrafi szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzona bez ogona
O Boże, jakie Wy jesteście wszystkie gwiazdy. Już nie można zadzwonić, bo sobie księżniczka jedna z drugą nie życzy. Ciekawe czy Wam byłoby miło, gdyby Was dzieci tak traktowały. Nie jest to przyjemne. Wydaje mi się, że korona Wam z głów nie spadnie jak poświęcicie w ciągu dnia parę minut mamie lub teściowej. One po prostu lubią czuć się potrzebne. A może dla Was byłoby najlepiej gdyby one po prostu by umarły? Miałybyście spokój. Straszne przykre jest wszystko to co piszecie. Ja i mój mąż codziennie rozmawiamy z naszymi rodzicami, często się widzimy i naszym zdaniem nie ma w tym nic dziwnego i denerwującego. A wręcz przeciwnie - cieszymy się, że nasi rodzice żyją i możemy z nimi porozmawiać. Ogólnie wszyscy mamy bardzo dobry kontakt. I wcale mi to nie przeszkadza. Przeraża mnie tylko to pokolenie gwiazd, do których zadzwonić nie można, bo księżniczka będzie urażona. Ale kasę i prezenty od teściowej to już chętnie przyjmie. I wtedy wie widzi w tym nic złego...Teściowa ma się nie odzywać, ma telepatycznie wiedzieć kiedy księżniczka ma ochotę na kontakt i oczywiście codziennie ma robić super świetne prezenty taj żeby księżniczkę zadowolić. Żenada jednym słowem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowy problem z d/u/p/y, autorko. Nie masz większych zmartwień? To ciesz się i klaszcz uszami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej co pisala o gwiazdach. Ja ucielam ciagle szczegolowe pytania moich bo czulam sie po prostu inwigilowana. A najbardziej mnie wkurzalo, ze jak mialam jakis problem i rzeczywiscie chcialam sie poradzic to slyszalam tylko ahaaa, no musicie podjac jakas decyzje, jakos to bedzie, wrr. Jestem w kolejnej ciazy i nie mowie nic i czuje sie z tym super. Moi tez zalapali szybko i jest ok. Na pytania gdzie jestem i co robie to mowie ze zalatwiam rozne sprawy, jak sie zapomna i dopytuja jakie to mowie ze rozne i koniec tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za 40 lat Ty bedziesz czekala na telefon od corki czy syna. Dopiero wtedy zrozumiesz o co chodzilo tesciowej i jak bardzo sie mylilas robiac z tego problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzona bez ogona
Gościu z 9.40 właśnie też o to mi chodziło. Jak można tak traktować rodziców, teściowych? Ja wiem, że są skrajne przypadki w przypadku jednych i drugich, ale jednak większość z nich jest normalnych. Tylko współczesne księżniczki są bardzo delikatne i nie można je o nic zapytać, bo zaraz się czują ciężko urażone. Jak teściowa nie pyta to jest zła, bo się księżniczką nie interesuje, jak pyta to też zła, bo się interesuje. Wy same nie wiecie czego chcecie. I jeszcze parę słów do tej, która pisała, że nie odzywała się do mamy przez parę miesięcy? Taka dumna z tego jesteś? Naprawdę masz się czym chwalić. Gdyby mama robiła Ci krzywdę to bym zrozumiała, ale tylko pytała Cię co tam u Ciebie. Naprawdę pogratulować jej córki. Ja sobie nie wyobrażam tak traktować mamy czy teściowej. To są w końcu nasze matki, urodziły nas, wychowały, wszystko zapewniły. Dlaczego więc mam je tak traktować. Zobaczycie same na starość jakie to miłe. Bo Wasze dzieci też raczej takie będą, bo nie mają skąd brać normalnego przykładu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem tesciową,moj syn z zona mieszka w tym samym miescie,nie dzwonię.nie pytam i nie zapraszam bo sama nigdy nie byłam zaproszona nawet na filizanke herbaty.Przez kilka lat chciałam nauczyć zdrowych relacji ale moja synowa lubiła tylko bywać,nie zaprasza bo to za duży dla niej wysiłek,trzeba posprzatac stolik po kawie.Natomiast uwielbiała spijać w gościach. Od trzech lat czasem syn wpadnie z wnuczką ktora to dzwoni do mnie ze chce przyjsc.Zostawia ja u mnie,ide z nia na zakupy,zrobie jej dobry prezent i podwoże pod dom.Tyle w temacie.Nie zapraszam i nawet juz teraz tego nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzona bez ogona
No trafiła Ci się synowa księżniczka, dokładnie taka o jakiej pisałam powyżej. Jeszcze prezenty powinnaś jej robić, ale absolutnie nic od niej nie chcieć. Bo ona sobie nie życzy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wkurzona bez ogona dziś Kochana,dawałam i prezenty ale nawet nie umiała powiedzieć dziękuję.Uważała że urodziła dziecko i reszta nalezy do nas,by sie nim zając.Jak nie wyraziłam zgody to przez 10 lat zwiazku mojego syna rozmawiałam z nią moze tyle ile palcy u rąk. Zawsze oczywiście miło i grzecznie ale to ona wypuszczała na nas syna,steruje do tej pory z tylnego siedzenia/Ale my ją olewamy,nie znamy i mamy jej dość. Jaki dom takie wychowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzona bez ogona
No to faktycznie Ci się księżniczka trafiła. Naprawdę współczuję. Ja mam 32 lata, też mam teściową, nie bez wad. Też mi się wiele rzeczy w niej nie podoba, robię różne rzeczy inaczej, ale uważam, że każdy ma inny charakter i nie mogę od niej wymagać żeby była taka jak ja, bo nigdy nie będzie. Tak samo jak ja nigdy nie będę taka jak ona. A i pozwoliłam jej nawet przyjechać do szpitala gdy urodziłam dzieci. Wiem, wiem na tym forum to jest dziwne, bo przecież teściowa wstępu do szpitala nie ma, bo księżniczka synowa sobie tego nie życzy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja teściowa nie dzwoni do mnie NIGDY, dzwoni tylko do męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co w tym dziwnego,ze tesciowa przyjezdzala do szpitala po porodzie? mnie to nie przeszkadzalo, przyjezdzala moja mama i tesciowa tez dzieki temu mialam jakas pomoc bo po cesarce tragicznie sie czulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a po co ma do ciebie dzwonić? wzbudzać twoje niezadowolenie,nerwy że za często,że nie o tej porze,że jest ciekawska? Czy twoja mama dzwoni na pogawędki do swojego zięcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wkurzona bez ogona dziś Bo nie ma ludzi bez wad.Każdy je ma,jeden takie,drugi inne. Tylko każdy widzi cudze wady pod lasem a swoich nie zauważy pod nosem.Wystarczy odrobina tolerancji i wzajemnego zrozumienia,a nie wyżywania się na sobie i podpuszczania współmałżonka na rodzica i wyliczanie ile to razy tesciowa zadzwoniła i o co pytała.Szok:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmarta marta
Wkurzona bez ogona to ja autorka. Dziekuje ze napisałaś. Od dzis czekam na telefon od tesciowej... przez chwile pomyslalam o tym co napisałaś.. i przez chwile wyobraziłam sobie ze jutro np tesciowa mogłaby miec zawał/wpaść pod samochód i juz nigdy bym tych jej pytań nie usłyszała. Jedyne za czym bym wtedy tęskniła to to jej codzienne biadolenie przez telefon. Kocham moja tesciową, jest wspaniała i mówi do mnie zawsze "córeczko". Wkurzona bez ogona- skierowałaś mnie na właściwą drogę. Dziękuję Ci bardzo. Jutro rano sama do niej zadzwonie i zapytam jak się czuje czy czegoś nie potrzebuje. Dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się chciałam odnieść do pań teściowych tutaj które ostro komentowały te wredne gwiazdeczki synowe! Ciekawa jestem czy wy jeżeli macie córkę i ona by trafiła na taką teścióweczke czy fajnie by wam było?! Ja mam nadgorliwą i fłąszywą teściową która zawsze ma na wszystkich coś do powiedzenia,widzimy się co 2 tyg przeważnie u nas nie u nich,będąc u nich jest drętwo,sztywno,tesciowa zabiera nasze dziecko i idzie i zamyka się z nim w pokoju, nie wspomne o tym że nikomu go niechce oddać i wyrywa np teściowi,co wy na to? i to jest w porządku? a gdzie uczucia rodziców? brak szacnku! ja przez 8 lat siedziałm cicho,na uszczypliwości odpowiadałm milczeniem,jak się zjezdzała rodzina do teściów to były ataki telefonów od niej że wypadałoby być! bo rodzina przyjechała gdzie rodzina może zawsze nas odwiedzić,drzwi są zawsze otwarte i co? po porodzie pękłam na tyle że jeżeli teściowa przegina to mówie jej w prost! na uszczypliwe uwagi reaguje tak samo,zaraz mnie pewnie wyzwiecie ale wątpie by każda z was przymykała oczy... aha i kiedy jesteśmy u nich zawsze zapytam czy w czymś pomóc po czym słysze ,,nie'' ra mi się zdarzyło pare miesiecy nie pracować to od ciotki meża się dowiedziałam że teściowa mnie nazwała leniem! nie jestem nim! sama siedziała całe życie w domu na utrzymaniu męża! ja wracam za pół roku do pracy po macierzyńskim. na 2 synową też gadała,ehhhh mogłabym pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież te synowe to lenie,szmaty, i wogóle brak słów,za to teściowe biedne,ofiary synowych!!! Brak słów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli chodzi o mnie to wyrywanie i uciekanie z dzieckiem to nie jest normalnne,jeżeli ona tak postepuje to znaczy że powinna iśc do psychiatry,tak jak wyzwanie ciebie od lenia gdzie sama siedziała z dupą w domu,ja uważam ze nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu i taka prawda,zamiast zyć zyciem dzieci i wnuków to niech idzie do pracy na pół etatu raz że zacznie wkońcu zarabiać a 2 że nie będą jej sie głupoty w głowie trzymać,ja bym na twoim miejscu spotykała się rzadko bo sama bym również tego nie wytrzymała. Pozdrawiam mama,teściowa i babcia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszym sposobem na odciecie sie od teściowych to urwanie calkowitego kontaktu włącznie z zakazem widywania wnuków to by je zabolalo najbardziej. polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam w dvpie ciebie i twoje śmierdzące bękarty , urodzone poza małżeństwem . Kochająca niby teściowa . P.s. BTW mam jeszcze prawdziwe wnuki :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa 11:30 A co z tym, że dzieci nie mają dziadków no bo jeśli ty zrywasz z tesciami i się nie kontaktyjesz to na tym tylko dzieci cierpią bo nie znają dziadków, oj nieładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak teściowa lubi nasluchiwac, to proponuję rozmawiać w czasie posiedzenia na kiblu. Ciekawe jak zareaguje na plusk. Zapyta się czy stolec twardy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka konkubinatu
wkurzona bez ogona- a nie przesadzasz trochę? Nikomu nie życzę śmierci, a już na pewno nie mojej teściowej. Ty sobie rozmawiaj codziennie z rodzicami, ale nie wszyscy maja taką potrzebę. I nie jest to kwestia "księżniczkowatości" tylko braku potrzeby gadania codziennie o bzdetach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zadzwoni, to co jakiś czas odpowiadaj żeby zadzwoniła za godzinę lub dwie , bo teraz przygotowujesz np jedzenie dla męża, prasujesz, idziesz na spacer, cokolwiek . pewnie zapyta się co gotujesz, wiec odpowiedz krótko, że schabowe z ziemniakami i dodaj: "to do usłyszenia, porozmawiamy później, będę miała czas pogadać". Wyznaczasz godziny i nie odbierasz przez ten czas. Gdy ma żal, to tlumaczysz, że się z nią umawialas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie zgadzam się z opinią wyżej bo dokładnie to samo chciałam napisać, skończyły się czasy gdzie synowa siedziała jak mysz pod miotłą,teraz młodzi inaczej postepują i ja się z tym zgadzam, i tak na marginesie teściowe mszczą się na tych swoich synowych bo same miałe piekło co? Teściowe zajmijcie się swoim życiem a już wyzywanie synowych od księzniczek bo nie robią po waszej myśli jak byscie chciały jest śmieszne,boże kochany i wy jesteście matkami? Uprzedzam że mam synowe i mamy super stosunki ja szanuje je a one mnie,nie wpierdzielam się,nienażucam,nie wyrywam dziecka im! co jest nie na miejscu!!! jak sobie zasłuzycie drogie teściowe kolezanki tak macie ot cała logika,pozdrawiam i miłego dnia zyczę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×