Już nawet nie jest mi żal że nie obchodzę Walentynek

tak się przyzwyczaiłam że nie mam faceta że nawet trudno mi sobie wyobrazić żeby było inaczej

Miałam tak samo, dopóki nie odnalazłam faceta moich marzeń :) To będą moje pierwsze walentynki z chłopakiem, ale nie ostatnie :D

nie ostatnie? to się możesz zdziwić

Hmm... ja tez od 2-3 lat nie bede obchodzila walentynek chociaz mam narzeczonego od 7 lat... po prostu nie mam sily wiecznie sie o wszystko dopraszac juz sie przyzwyczailam ze on taki jest nieogarniety jak kwiatka kupi to mysli ze sprawa zalatwiona po czym znika przed konsola... niestety sa i tacy faceci :(