ktore z was lubia czasami same doproqadzic die do rozkoszy niz z facetem

z tym ze za orgazm odpowiada tylko lechtaczka gluptasie :) zdolność osiągnięcia rozkoszy zależy od rozmiaru łechtaczki – im jest mniejsza i im dalej znajduje się od wejścia do pochwy, tym trudniej o orgazm.

No dobra w usta czasami to robię, ale w c**e? Nuuuuuuda...

No ciekawe, bo mialam wiele orgazmow bez dotykania lechtaczki, praktycznie jej nie dotykam sama bo nic mi to nie daje. Sa rozne rodzaje orgazmow.

nic nie zrozumialas kolezanko , oczywiscie ze mozesz osiagnac orgazm nie dotykajac lechtaczki tylko drazniac ja przez scianki pochwy np dildem lub penisem (to tak opisane w skrucie i prosto ) bo lechtaczka to organ ktory jest wewnatrz i na zwenatrz co widać na zewnątrz to tzw. żołądź łechtaczki pokryta napletkiem. Cała reszta wnika w miednicę i otula po obu stronach pochwę.

Nie mówię o okolicach c**y. Tylko np.sutkach. Jest wiele miejsc erogennych.

tak zapomnialas jeszcze o odbycie

Nie piszę o tym bo na kafe bardziej rozwinięta seksualność niż minetka i mizianie po pitrynce bambolince to prowo przecież.

sama sie doprowadzam do orgazmu i mam takie odloty że normalnie jakbym latała, z facetem nigdy czegos takiego nie miałam a jesli jest taki facet który potrafi doprowadzić kobiete do bajecznego intensywnego orgazmu to zazdroszcze tym kobietom, pewnie jest taki jeden na 5 tysięcy albo 10 tysięcy, nie wiem głównie seks polega na tym żeby się facet spuścił i to jest finał dla kobiety i faceta jesli juz jakaś kobieta ma satysfakcje to bardziej taką psychiczną że na przykład jest p******a przez fajnego faceta z fajną maczugą ale mi nie chodzi o taką satysfakcję, chodzi mi o hydraulikę ekscytacji , do której może doprowadzić jesli potrafi nawet brzydki facet

dokladnie , dla faceta seks to kopulacja i wytrysk oraz pytanie- i jak dobrze ci bylo?

I wszystko tu ponad to jest zboczone i nie do pomyślenia i to mnie tu bawi :D :D juz miziac sie, byleby misiek chuchal dmuchal i robil godzinna gre wstępna

Wstyd by mi bylo byc taka roszczeniowa w lozku. Facetowi ma byc dobrze przede wszystkim, wtedy mnie jest dobrze.

czasami???? ja to robie nagminnie bo takiego ma ogiera w lozku ( seks kilka razy do roku)

ja tez mam seks z facetem w łóżku i jemu jest cudownie ale mnie nie więc dlatego musze uprawiać masturbację żeby mieć prawdziwy odlot miałaś kiedys taki orgazm ? normalnie czuje się jakby ciało sie unosiło, taki zjazd jak kolejką linową nagle, nie można tchu złapać, szaleństwo facet nigdy cie do tego nie doprowadzi bo faceci to puste zwykłe trepy , trzeba mu spuścić z fiuta i jest szczęsliwy

chciałam napisać jak kolejką górską w dół a nie linową

Ja mam taki orgazm tylko z facetem