Jak ogarnac wszystko przy noworodku??

Witam. Moj maly ma 3 tyg. Wczesniej przebywal w szpitalu z powodu zoltaczki. Tam byl karmiony butelka wiec pokarm mi sie przepalil. Z racji tego ze wczesniak duzo nocy tez nie przespalam. Bo lezalam w szpitalu. Teraz padam na pysk. W szpitalu maly ladnie jadal i spal. Dopiero skonczyl 3 tyg a potrafi zjesc 90 ml mleka sztucznego i dalej mu malo wiec podaje herbatki i dalej jest ryk. Staram sie dawac mleko co 3 h ale on jakby byl znow glidny. Potem znow id jedzenia jest placz 2 h bo brzuch boli. Przy przebieraniu placz, przy kapieli tez. Nie polezy chwile spokojnie. Ja jestem taka slaba ze miejscami nie wiem co sie dzieje. Czy on duzo tego mleka je? Ciezko cokolwiek innego zrobic w domu, obiadu tez sie nie da zrobic. Ciagle placze. Jak Wy sobie radzicie? Co robic? Noszenie, lulanie na nic.....

Moze jego placz nie jest zwiazany z glodem?

moj ma tez 3 tyg i je zdecydowanie wiecej... boje sie przwdawkowac mm i zmuszam sie do kp. Jakbys powalczyla, to na laktacje wcale nie jest za pozno. Tez czasem nie moge sobie poradzic, jestem sama w domu od switu do poznego wieczora... co mam zrobic? pocieszam sie, ze to w koncu samo minie ;)

Ja przy noworodku miałam wszystko zrobione. Marudził, ale i dużo spał. Teraz ma to i nie ogarniam. Śpi tylko dwa razy po pół godziny. Trzeba mieć go cały czas na oku.

No wlasnie o to chodzi ze mm nie mozna podawac tak czesto no jedt ciezkostrawne. Nie raz juz co godzine lub 2 jest glodny a to nie mleki z piersi. Nie chce go znowu przekarmiac. Bo znowu po jedzeniu jest problem z brzuchem. I placz.

I czy to nomalne zeby dziecko prawie cale dnie plakalo. Jak usnie to tylko na chwilke. Czy te kolki takie straszne sa.

A moze to nie glod tylko tak silna potrzeba ssania?? Sprobuj podac smoczek moze?

idz do pediatry, prywatnie ale takiego prawdziwego co ci go przepada porzadnie. Porozmawiaj z połozna....wydaje mi sie ze przyczyna tkwi gdzies indziej

jest wczesniakiem :), sprobuj go zamotac w tz chuste i go miec po prostu bardzo blisko siebie.... rowniez tykajacy budzik w rogu lozeczka pomaga, symuluje bicie serca matki....

moja urodzila sie o czasie jednak tez cala dobe plakala. na nic noszenie bujanie i przytulanie. na cycu cala dobe ale to tez nie dawalo rezultatow bo brzuszek pelny a ssac sie chcialo.zalamalam sie i kupilam smoczek jak mala miala 6tyg i o niebo bylo lepiej.sama zasypiala nie trzeba bylo nosic tulic.u mnie sprawdzil sie smoczek z nuk lateksowy.

odradzam Ci chusty, noszenia, bujania itd - owszem dzieci to uwielbiaja, ale nauczysz go tego i nie bedzie z Ciebie złaził :/ bedzie wielki ryk, dzieci nie sa takie głupie... lepiej tul go jak jest przebudzony, nie oszczedzaj mu czułości, ale na Boga nie pakuj sie-dobrze Ci radze w kajdanki, bo bedziesz miala przechlapane, nawet w nocy

ciekawe, kobiety w afryce robia to od wiekow.....

Ale samo ciasne owijanie w jakis otulacz moze sie sprawdzic. No i smoczek.

Jeśli ma problemy brzuszkowe to nie powinnaś stosować się do tego schematu "mleko co 3h". Podawaj mniejsze porcję ale za to częściej. Nawet pediatrzy tak zalecają. jesteś dopiero 3tygodnie po porodzie jeśli byś chciała udało by ci się przywrócić jeszcze laktacje.

Tak myślę, że twoje dziecko to je nawet za dużo tego mleka na raz...

Mój tez tak płakał całymi dniami. Juz druga dobę po porodzie był jakiś niespokojny. W wielu 6tyg jak to zazwyczaj bywa -wyszła skaza białkowa. Jeśli ty lub mąż jesteście alergikami to powinnaś kupować jakieś mleko ha. Kto z ogóle dobrał wam mleko?

13:40 Oczywiscie, ze kobiety w Afryce i nie tylko robia to od wiekow, nic innego do roboty nie maja, lubia, zapisane jest to w kulturze itd.... dziecko zasadniczo potrzebuje takiej bliskosci, ale np ja mam tez na uwadze siebie i meza, i z doswiadczenia wiem po innych dzieciach nynanych non stop, zycia Ci ludzie nie maja i okres ten przepelniony jest nie za fajnymi wspomnieniami, bo musielismy dziecko nosic, bujac itd, spac nam nie dawal, bo non stop chcial na rekach :) dzieci sa madre, moj ma 3 tyg i juz wie, ze wszasnie a mamusia tup tup tup ma sie przy mnie zjawic i sie mna zajmowac :P czasem mysle, ze dzieci nas biorą pod swoj pantofel i nas wychowuja, testuja, a my dorosli sie podporządkowujemy. Kazdy robi jak chce, ja mojego nie nosze, chyba, ze chepka robimy ;) gdzies idziemy po domu, ale tez staram sie mu rekompensowac to inaczej - ten brak nynania ;)

To dodam ci otuchy.Moja córcia ma 9mc I dalej nie ogarniam nie zajmie się sobą ani chwili.Identycznie jak u Ciebie moja była wcześniakiem byłyśmy aż tydzień w szpitalu bo miała żółtaczkę z tym jedzeniem to się ciesz bo moja od urodzenia przez żółtaczkę tylko spała i nie czuła głodu kazali mi ją wzbudzać i karmić mm równo co 3 godz ....a ona spała ledwo jadła....piersi w domu już nie chciała.Potem były kolki......masakra Na razie to odpoczywa sz bo tak małe dziecko dużo śpi w dzień więcej da się przespać w tym czasie czy odpocząć, teraz to jest zajęcie....non stop domaga się uwagi nie stracę jej z oczu bo już raczkuje...a i ząbkuje....trzymaj się dzielnie nie mamy wyjścia Kocham Nad Życie moja córcie:-) a czas niemowlęcy mija bardzo szybko...

Szczerze, to w pologubprzy noworodku ciezko sie ogarnac. Pierwsze dwa trzy miesiace jedlismy bardzo nieregularnie, sprzstslismy powierzchownie. Ale potem wszystko sie normuje: spanie, jedzenie. Teraz mam w domucpodprzwtane, ugotowane, paznokcie pomaliwane a wieczorem film. Nosilam dziecko w chuscie i wcsle sie nie przyzwyczail do noszenia. Teraz najchetniej raczkuje i bawi sie sam. A i nam fotel bujany, gdy byl maly i plakal po prostu siedzialam w fotelu i nie padal mi kregoslup dzieki temu. Wytrwalosci i cirrpliwosci.

A wiec mleko pije bebilon ha bo tak zalecono w sxpitalu i takie pil. Jak dostanie mniejsza porcje 60 ml to sie zanosi od placzu gdybym mu chciala rozlozyc te jedzenie na porcje. Sika prawidlowo i kupy sa. Wlasnie teraz jest problem bo prawie caly dzien placze. Po zjedzeniu placz 2 h, godz snu ale to zalezy i potem znow placz lub caly czas. I tak w kolko. Nawet nie mam kiedy co zjesc czy sie ogarnac. Albo trzeba go uspakajac, dac jesc , trzymac do odbivia, przebierac bo ciagle sie ssika. Jeszcze chodze i sie denerwuje Ze sobie nie radze.

Moze taki egzemplarz sie trafil. Ja mam swiete dziecko, a moja siostra szatana, miala do dwoch lat krzyz panski. A na brzuszek kladziesz? Jak ma kolki to kup przez neta rurki windi do odgazowywania, nie wiem dlaczego, ale ten swietny wynalazek jest prawie nieznany. Moj jak sie wyprutal, za przeproszeniem, to ja nie wiedzialam ze mam dziecko. Powodzenia.

Może zacznij od probiotyków? Jednak zapytaj najpierw pediatre o to bo nie wiem czy można je podawać dzieciom przed ukończeniem 1mies

Może mleko zmien , a na kolki to u nas dzialala suszarka i czopki vibrucol razem z kroplami infacol , u znajomej jeszcze bobotic czasem mojemu dawałam i pierdzial sobie ale nie plakal . Albo jak nosisz na rekach to brzuszek do swojego brzucha tak mi polozna doradzila . pomoc może tez masaz ciala po kompaniu , masowanie brzucha ulatwia wyjście gazow i jelitka lepiej pracują .

Te czopki i infacol sa chyba po 1 miesiącu , najlepiej to idz do pediatry

Jeżeli twoje dziecko ma skaze to żadne mleko ha!!! tylko nutramigen lgg z probiotykami do tego espumisan 100, 15 kropelek rano i 15 wieczorem,spróbuj pobujać w wózeczku , odbijacie po jedzonku? a o tych rurkach windi słyszałam że są dobre! nie męcz dziecka,jak masz możliwość złatwić nutramigen w aptece to leć! może masz znajmomych co karmią wtedy na recpete bedziesz brać! nutramigen lgg 1 u nas kosztuje na recepte 28zł nutramigen lgg2 17zł,u mnie się tak zaczeło jesteśmy po testach paskowych i wyszła skaza jak nic! mąż miał jak był niemowlakiem.

moja mała na szczęście gdy miała 3 tygodnie zaczęła ładnie spać. no i była karmiona moim mlekiem+ mieszanką,bo niestety nie miałam zbyt wiele pokarmu. Więc była często głodna, może masz złą butelkę stąd bóle brzuszka? U nas (dziś ma trzy miesiące ponad ) nie zdarzyła się ani kolka ani ból brzuszka ani razu.

Znam to. Było ciężko, kiedy mój synek miał kolke w nocy. Moze kup dziecku butelkę Yoomi o działaniu antykolkowym. Jest taki sklep jak http://gumowakaczuszka.pl Tam są - w zestawie z podgrzewaczem i bez. Bardziej opłaca się z... W nocy wstawiasz butelkę na 60sekund i pokarm gotowy.

1. Wyklucz skaze. 2. Czy maly ma refluks? Wtedy pomaga noszenie w pionie. 3. Zmiana mleka. 4. Karmienie czesciej mniejsza ilisc. 5. Chusta to blogoslawienstwo przy niemowlaku. Mowi to mama 2 dzieci. Ta kobieta wyzej od noworodka, co " oduczyla" go noszenia mnie bardzo rozsmieszyla. 6. Masaz niemowlecy brzuszka. 7. Relaktacja? Pozdrawiam!

nie wiem jak jest z wczesniakami moj był przenoszony ale jak miał te 3 4 tygodnie to zjadał nawet 150 ml mm a co do noszenia to nie martw sie ze sie przyzwyczai no bez przesady ja bym zrobiła wszystko zeby dziecku ulzyc w cierpieniu nos ile chcesz a chusta to super sprawa bujaczek taki na bateri czy do pradu tez bardzo pomaga mi pomagał tez szum nie wazne czy to suszarka odkurzacz czy okap wazne zeby go zagluszyc po 5 minutach spał i miałam chwile dla siebie

Też byłam wcześniakiem i też wykańczałam rodziców płaczem. Też byli bezradni. Okazało się, że to lęk separacyjny. Mamę wypisali ze szpitala po 4 dniach, a ja leżałam jeszcze miesiąc, z powodu żółtaczki, potem gronkowca. Okazało się, że nie jestem wiecznie głodna, tylko chcę być blisko piersi mamy- mimo, że też nie karmiła naturalnie, bo przez rozłąkę pokarm zanikł.