Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy któraś z Was ma problem ze snem dziecka

Polecane posty

Gość gość

słuchajcie, bez żartów-jestem na skraju wyczerpania, psychicznego, fizycznego. moja córka ma 2,5 roku. najpierw były kolki, potem były zęby. Teraz każdej nocy jest "piciu". jakieś 3-4 razy w ciągu tych kilku godzin snu. Mała ma sporo atrakcji każdego dnia, na miarę jej potrzeb i możliwości. posiłki jada chętnie, na obiad zawsze rozgrzewająca zupa, każdego dnia owoc, nie daję jej słodyczy. Czasem ma jeszcze drzemkę w ciągu dnia, ale potrafi wstać ok. 7 i wieczorem zasnąć po 22 dopiero. Jest zdrowa. Nie wiem już jak ją odzwyczaić-próbowaliśmy ostatnie 2 noce i takiej histerii nie da się znieść. Wpada w jakiś szał kiedy jej odmawiamy i dostaje spazmów. Proszę bardziej doświadczone mamy o poradę. W ciągu tych 2,5 lat przespaliśmy z mężem łącznie 10 nocy bez pobudek. Pomóżcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To taki dziwny wiek, mój synek też często chciał pić w nocy. Zaczęłam dawać mu wodę i przykręciłam na noc kaloryfer, poza tym zakładałam mu zawsze dość lekką piżamkę. Ważne jest też wyciszenie dziecka przed snem, zaczęliśmy z mężem czytać mu książeczki. Od wieku około trzech lat młody jest w łóżku już po 20, czytanie i śpi około 21. Myśleliśmy że będzie też wstawał bardzo wcześnie ale nie potrafi spać do 7.30, czyli nieźle. no i nauczył się szybko sam pić butelkę z wodą ma obok siebie, nikogo nie budzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wow, super. zazdroszczę. ja teraz jestem w ciąży i jestem tym wszystkim bardzo zmęczona. w ciągu dnia nie wypoczywam, w nocy się denerwuję i wyczekuję stęknięcia, które przeradza się we wrzask. dziś jakiś kryzys chyba :( dzięki za odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaaa
To sobie w takim razie też odmawiaj piciu gdy poczujesz pragnienie.... Ja rozumiem jakieś fanaberie, zabawy itd,,, ale kurcze twoje dziecko po prostu chce pić. moje dzieci są starsze i tez się budzą w nocy bo chcą pić i co za problem? Starsza ma obok łózka wodę, młodszemu muszę jeszcze podać i jakoś nie jestem z tego powodu na skraju wytrzymałości psychicznej i fizycznej bez przesady. Zastanów się może powietrze jest suche w mieszkaniu, może je za słone posiłki, może jakaś chemia w jedzeniu ze sklepu, może za mało pije w ciągu dnia i nadrabia w nocy. Jest spragniona więc się budzi i chce pić, a dostaje spazmów bo nieugaszone pragnienie to nic przyjemnego. Nie wiem jak można odmawiać dziecku wody żeby się oduczyło, masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wody jej nikt nie odmawia, jednak czterokrotne picie soku w ilości ok. 200 ml na raz uważam za przesadę. ty masz pragnienie w nocy KAŻDEJ NOCY po 3-4 razy? nie bądź śmieszna. W ciągu dnia dziecko nie rozstaje się z piciem, tylko wtedy chociaż udaje mi się niesłodzone herbaty mu parzyć. Prosiłam o poradę, a nie wjeżdżanie na emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja jeszcze nie ma półtora roku. Z usypianiem mamy okrutny problem, ale jeżeli się budzi w nocy i chce pić, to w życiu nie pomyślałabym żeby jej odmówić podania wody... ale tu pytanie jak jej dajesz to "piciu" to faktycznie pije, czy to tylko pretekst żeby przyciągnąć uwagę?? Jeżeli pij***ardzo dużo to może warto by jej cukier parę razy sprawdzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybyś codziennie od niemal 3 lat obsługiwała dziecko parę razy w nocy też byś była na skraju wytrzymania. widać nie wiesz o czym mówię, o jakich histeriach i jakim zmęczeniu od lat, dodatkowo będąc w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cóż, chyba nie sprecyzowalam. nie mam problemu z tym, że dziecko się przebudzi i ugasi pragnienie wodą (na tym polegało nasze "odzwyczajenie" - daliśmy jej wodę i 2 godziny próbowaliśmy potem uspokoić), po czym zaśnie dalej. moja córka po pierwszym łyku wody dostaje histerii, rzuca się po łóżku i wrzeszczy. nie krzyczy, nie płacze, DRZE GĘBĘ do zdarcia gardła. oczekuje kilkukrotnego podania jej soku, uważam to za absurd, zapytałam jak się uporać z tym problemem bo jednak wysłuchiwanie takich cyrków to jest już dla nas problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
terroryzuje Was i tyle nie dac nic do picia o kiniec przejdzie jej po 3 nocach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co dałaś sobie zrobić drugie dziecko jak z jednym sobie nie radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Wioletki
Jeśli córcia chce ciągle piciu to musisz czym prędzej pójść z nią do lekarza. To może być cukrzyca. Co do ataków spazmów też tak miałam. Moja wówczas mała córka ciągle domagała się a to słodyczy a to naszej obecności a to nowych zabawek. Wystarczyło że jej czegoś odmówiliśmy w ciągu sekundy rzucała się na podłogę, wyła na cały blok i kopała każdego kto do niej podszedł. Ustępowaliśmy dla świętego spokoju. Dziś ma 16 lat i duże problemy w szkole. Z rówieśnikami też. Potrafi nauczycielowi powiedzieć "s*pier*dalaj", do ukochanej babci "zamknij ryj", a do nas że na starość zamknie nas w przytułku. Mamy małe ale na szczęście trzypokojowe mieszkanie, ma swój pokó, największy. Godzinami potrafi grać w gry lub siedzieć na fejsie a może na skajpie choć nie słychać rozmów. Niech tylko ktoś wejdzie do jej pokoju od razu rzuca w niego obelgami lub przedmiotami. Ostatnio zdemolowała szafę w przedpokoju. Szukaliśmy profesjonalnej pomocy ale terapeuci nie dali nam powodów do radości. Za późno już. Z dnia na dzień jest coraz gorzej i już nie mamy siły. Wydaję mi się, że już nie kocham mojej córki i nie mówcie mi, że matka zawsze kocha swoje dzieci. Popełniłam wielki błąd wychowaczy ustępując jej. Chciałam mieć piękną i inteligentną księżniczkę a stworzyłam brzydkiego i tępawego potwora. Nawet dziś w odpowiedzi na prośbę by mi nie przeszkadzała kopnęła wiadro ze śmieciami i krzyknęła "sama sobie sprzątaj dziadówo". Nie jesteśmy elementem społecznym, nie ma ukrytego żalu, jak stwierdzili psycholodzy. Mimo pracy (jestem pedagogiem, mąż inżynierem) staraliśmy się ją zrozumieć. Nie udało się :-( Nie popełniaj naszego błędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro to trwa juz tyle czasu to może przemyślcie wizytę u psychologa dziecięcego. Wiem, brzmi dziwnie, ale taka osoba prawdopodobnie będzie potrafiła podać wam przyczynę takiego stanu rzeczy i podsunie pomysł jak złagodzić te nocne ataki histerii, szczególnie że to się może zaostrzyć jak urodzisz i będziesz musiała sporo czasu poświecić noworodkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto, bedzie tylko gorzej jakim cudem nie reagujesz na zachowanie nastoletniej panny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź neurologa na badanie eeg. Jeśli ma problem z przejściem fazy snu to lekarze raczej niewiele z tym robią bo dzieci z czasem z tego wyrastają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka identycznie miała. Teraz ma już prawie 10 lat:) Jednak do 3 roku życia musiałam wstawać do niej, bo chciała pić. Wyrzuciłam jej butelkę, pożegnała się z nią, jednak to nie wystarczała. Potrafiła wstać, iść ze mną do kuchni i pić z kubeczka. Dopiero gdy skonczyła 3 latka, a dokładnie miesiąc później dostała grypy żołądkowej. Wytłumaczyłam jej, że teraz w nocy nie pijemy mleka, bo to szkodzi. Udało się. Wiem co przechodzisz. My próbowaliśmy milonów różnych rzeczy i nigdy nic nie pomagało. Ani czytanie książek, ani przetrzymywanie jej i nie dawanie picie kończyło się... wiadomo jak. Jednak jest teraz grzeczną, spokojoną fajną dziewczynką, która bardzo dobrze się uczy:) Wiek 2-3 latka, to jest wiek wymuszania. Miałam z nią problemy jeśli chodzi o ubiór do przedszkola;) Jednak i to przetrwaliśmy. Myślę, ze taki jej urok. Znajdź sposób aby ją przechytrzyć, chociaż wiem, że to nie lada wyzwanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn ma 16 msc dodtaje butelke wieczorem nie wstaje czasem placze to klade obok siebie asypia przenosze narazie nie wola pic ale u szwagierki jak maz jest za granica wyjezdza raz doroku przez 3 msc to szwagierka przez cale dnie jest nie wyspana bo tak pierwsze jest piciu za 15 minut est siku i tak w kolo a o 4 mowi ze glodna to jej pow ze idzie spac za 2 godz bedzie sniadanie dodam ze wiem zenie jest glodna bo tylko przez 3 msc tak robi a kak ojciec jest to mowi przy drzy drugim razie jak wola weronika nie przesadzaj i idzie spac bez piciu tylko ze ona ma 3 lata trzeba dziecko nauczyc ze noc jest od spania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę że mogły się nałożyć dwie rzeczy: twoja ciąża i to że młoda jest w wieku, w którym testuje się granice takie fochy i ataki furii są typowe dla dwu i trzylatków myślę że musisz zapanować nad nią teraz bo jak urodzi się niemowlak to będziecie mieć przrąbane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Po co dałaś sobie zrobić drugie dziecko jak z jednym sobie nie radzisz?" PO GÓ.WNO. ps. zrobić to ty sobie możesz śniadanie za jakieś 8 godzin. jasno się wyraziłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedyna normalna wypowiedz gościa z godziny 14:38 tak trudno kafeteriankom NIE zabierać glosu w sprawach, w których nie mają nic do powiedzenia?? czytam każdy wątek po kolei i w 90% tematów mądralińskich - spamerów nie brakuje. o życzliwości nie wspomnę, bo jej prawie nie widać. dajcie autorce RADE, a nie kopa w doope.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×