Jak pomagacie innym?

Ja postanowilam, ze ktokowliek mnie poprosi o pomoc na miescie pomagam. Np. ostatnio jakiemus dziadziusiwi szukalam na mapie jak gdzies dojechac. Wczoraj widzialam bardzi sympatycznego Japonczyka w sklepie z coreczka troche rozczochrana i sie do niego smiechnelam, pomyslalm, ze moze samotny tata. Jakiemus dziadzi o kulach przytrzymalam drzwi. Niby nic, ale poprosilam los/Boga by zsylal mi ldzi ktorym bede mogla pomoc. Nawet jesli to nic nie znaczacy gest, ja sie pewnie z tego bardziej ciesze bardziej niz osoba ktorej pomoglam. Ale a noz komus zrobi sie milo. Bo tak sobie mysle, ze swiata nie zmienie, ale mozemy sprawic, ze ludziom kolo nas bedzie troche lepiej.

Wchodze codziennie na pajacyk.pl Wysyłam czasem smsy na fundacje i rzucam do puszek na chorych i bezdomnych. Nie wiele, ale jestem biedny sam

ja tak samo pomagalam ludzia kiedys tak pomoglam "ze znalezionym portfelem" to mnie facet pytal gdzie sa jego pieniadze co mial w portfelu.Teraz wszystkich olewam a jak widze kogod lezacego czy zebrzacego na ulicy to jeszcze kopa daje.

przykre, ze to cie spotkalo

No to jak będziesz zarabiała - pożyczaj kasę ( szczególnie rodzinie ) bądz na każde zawołanie i nigdy nie odmawiaj pomocy a twój altruizm szybko się skończy ...

tym sie powinein zajac POLSKI RZAD a nie biedni obywatele co za q///or///wa polityct w tej POLSCE?

zarabiam

facet byl na jakiejs balandze/restauracji /po pijaku zgubil portfel tyle trudu zeby idiote znalezc /bylo wszystko w tym portfelu/ prawko,legitymacja,karty bankowe.A on sie pytal o pieniadze ktore przepil.napewno mu portfel wypadl jak sral?2 razy jeszcze trafil sie portfel na ulicy -wtedy zostal wrzucony do skrzynki na listy(nawet nie zagladalismy do niego)

Moja dobra rada: nie pozyczaj pieniedzy (NIKOMU) nie pozyczaj samochodu(NIGDY,NIKOMU) i nie pozyczaj zony

tez pomagam innym, jednak inni maja mnie w d***e. nawet w durnym konkursie na klikanie ... pomozcie prosze :((((( http://welcometabs.com/w/546339

Wolontariat umilanie dzieciakom czasu one potrzebuja sie czuc wazne chociaz smieja sie znajomi z sl ze wole wozek pchac niz z nimi wyjsc a przeciez pomagaja tam inne osoby z ktorymi mam kontakt u nas sa spotkania co 2 tyg w niedziele