Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rodzicie na nic mi nie pozwalają!

Polecane posty

Gość gość

Witam, mam 15 lat. Jestem w najlepszym gimnazjum w województwie, jestem jednym z najlepszych uczniów w klasie. W stosunku do obcych i przyjaciół jestem bardzo miły i zawsze chetny do pomocy. W roku szkolnym sie uczę i w czasie Wolnym spotykam sie z kumplami. Tu zaczyna sie problem, są ferie, czas wolny. Rodzice stwierdzili że mam ch****e stopnie i muszę sie uczyć. Kiedy pokazuje im dziennik elektorniczny znajdują sobie jedna słaba ocenę, czyli na przykład 2 z pracy domowej i mówią że dopóki tego nie poprawie nie ruszam sie z domu. Do tego każą mi poprawić oceny z poprzedniego półrocza co jest niemożliwe. Jak mam z nimi rozmawiać ? Ma ktoś pomysł ? Jest na to jakiś paragraf w Kk czy cos tego typu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz pooglądać Spongeboba ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDIT: zapomniałem dodać że cały czas się drą. Krzyki słychac na całym osiedlu, właściwie o nic i zawsze jak cos sie dzieje to oczywiście "moja wina"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedowartościowani rodzice. Zaproś ich na terapię rodzinną. Tzn. powiedz, ze to ty potrzebujesz terapii, że niby wina jest twoja, ale u psychologa czy tam terapeuty możesz powiedzieć inaczej i to oni będą diagnozowani i leczeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym, co to za 2 z pracy domowej, leniłeś się odrobić? :D przy takiej kontroli rodzicielskiej??? No i pamiętaj, że ocenami to się można podetrzeć, liczy się życiowy ogar, nie masz tego to na rynku pracy jesteś warty tyle samo co każdy przeciętniak ze średnią 3,0-5,0.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weszła ustawa o przemocy w rodzinie , teraz będziesz ich mogła zaskarżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałem już nad tym, tyle że w ich przypadku niedowartościowanie raczej odpada, bo jednak cos w życiu osiągneli, mowię tu o wysokości miesięcznej pensji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 z pracy domowej, raz nie zapisałem jej na lekcji, zawsze robiłem, chyba jako jedyny w klasie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale boją się, że ich materiał genetyczny jest niedoskonały, to też niedowartościowanie. Rodzice lubią widzieć i słyszeć że ich dziecko jest piękne, pomysłowe czy genialne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kim nie rozmawiają zawsze słyszą same pozytywy, ale nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na przykład teraz, mam sie uczyć 5h, jak to zrobię to "możemy rozmawiać" o wyjściu, w roku szkolnym jeszcze bym zrozumiał ale bez jaj. A ich "możemy rozmawiać" zwykle ogranicza się do "nie bo nie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×