Zabijanie

Co myslicie o zabijaniu zwierzat? nie chodzi mi o takie zabijanie na mieso bo to rozumiem jesli robia to humanitarnie zeby nie cierpialo. mi chodzi o takie jak ktos ma np. psa albo kota i rozmnoza mu sie i zabija je albo topi bo "ile mozna chowac". sterylizowac nie bedzie bo mu szkoda kasy choc nie sa to nie wiadomo jak duze koszty. kazdy z nich mowi to tylko zwierze wazne ze to nie czlowiek a juz zwlaszacza dziecko. a czym jakis bahor rozni sie od zwierzat? przeciez i ludzie i zwierzeta czuja bol i cierpia jak dzieje im sie krzywda. skad takie rozroznienie miedzy tymi dwoma gatunkami? co wy o tym myslicie?

Teraz myślisz że coś czujesz ale jakby cie zabili w okresie niemowlęcym to nic byś nie czuła, a nawet nie wiedziałabyś że coś czułaś.

Jestem przeciwny mordowaniu zwierząt. To oczywiste że zwierzęta myślą i czują.

nasz stosunek do zwierząt pokazuje nasz stosunek do ludzi

Zwierzęta myślą nawet lepiej od katolików, żydów i innych bo nie potrzebują bogów.

Tak wiem, mi chodzi raczej o to ze kazdy ma prawo do zycia. i bardzo denerwuja mnie tacy debile co uwazaja ze tylko ludzie maja prawo zyc i decydowac o zyciu innych stworzen. Bo jak chodzi o ludzi -dzieci to sa przeciwni zabijaniu nawet zabezpieczaniu sie bo to "zabija biedne nienarodzone dzieci" a zwierzeta traktuja jak rzecz. jakby ludzie byli wazniejsi. Jak pies ugryzie czlowieka to go zabijaja bo jest wściekly a jak ludzie zabijaja zwierzeta to to jest normalne...

" i bardzo denerwuja mnie tacy debile co uwazaja ze tylko ludzie maja prawo zyc" x Masz rację, ja np uważam że ani ludzie ani zwierzęta nie mają prawa żyć.

Jeżeli musiałabyś zabić człowieka albo zwierzę to normalnym byłoby zabicie zwierzęcia. Jeżeli musiałabyś zabić osobę Tobie bliską albo osobę Tobie obcą, to normalnym byłoby zabicie osoby Tobie obcej.

ja uwazam ze w tej kwestii czyli zycia wszyscy sa rowni nie ma wazniejszych i mniej waznych. i tych co krzywdza zwierzeta powinno sie traktowac tak samo i z takim okrucienstwem jak oni sa w stosunku do slabszych :(

Jak juz nadmienilam wyzej nie chodzi mi o zabijanie w celach zywieniowych tylko bez przyczyny bo nie chce sie chowac duzo zwierzat a na sterylizacje szkoda kasy. I powiem szczerze ze jakbym miala wybrac zabicie takiego czlowieka a bezbronnego zwierzaka zabilabym czlowieka wczesniej