Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wasze matki tez takie sa?

Polecane posty

Gość gość

moi rodzice dzwonią do mnie 3 razy dziennie. mama np często pyta się co jadła moja córka, albo mówi żebyśmy dawali jej jeść bo za chuda jest. ale mówi to w taki sposób jakbym ją specjalnie głodzila. strasznie mnie to irytuje i jak słyszę to pytanie to juz specjalnie odpowiadam ze nie dziś jej nic jeść nie daliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba wszystkie takie sa. moja mnie nie chce puscic po slubie do meza choc wie ze u nas w domu nie ma miejsca zeby mogl sie wprowadzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorka
traktuje mnke jak dziecko. jakbym nic nie wiedziala i nic nie umiala i przede wszystkim jakbym nie nadawala sie na matke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja nie, może dlatego że nie jestem jedynaczką...bardziej dba o moja młodszą 4 lata siostrę, która nadal z nimi mieszka ( jest przed 40-tką). Jak ja nie zadzwonię sama to rzadko się ze mna kontaktuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorka
ja jedynaczka tez nie jestem. ale jako pierwsza urodziłam dziecko. i od tej pory tak jest. kilka razy powiedziała ze najchętniej to by mi córkę zabrała i sama ją wychowała. zaczynam się martwić czy oby z nią wszystko w porządku. ostatnio klocila się ze mną i miała pretensje że nie przywożę córki do nich na noce albo np. na cały tydzień. ma pretensje ze karmie piersią ze powinnam juz przestać itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no widzisz, a mi tego właśnie brakowało...mój syn dostawał mnóstwo prezentów i pieniędzy od dziadków, ale czasu i zainteresowania niewiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja taka nie jest. Jestem dorosla, zalozylam rodzine i zyje po swojemu. Mama dzwoni do mnie srednio raz w tygodniu,ja do niej tez. Ale nigdy nie mowila mi i nie mówi co i jak mam robic. Po prostu rozmawiamy o tym co słychać,ona pyta jak dzieci, ja pytam co u niej. Mamy raczej przyjacielskie stosunki bez wchodzenia sobie wzajemnie w życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie sa - moją ustawiłam do pionu już dawno. Po pierwsze nie mam ochoty wysłuchiwać cudzych recept na życie, po drugie - irytuje mnie taka ingerencja w moje życie, po trzecie - nie mam czasu. I krótka piłka - teraz zdzwaniamy się co tydzień, dwa, chyba że coś konkretnego się wydarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×