Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Matki dlaczego zapominacie o tym,że jesteście także kobietami, przyjaciółkami...

Polecane posty

Gość gość

żonami, koleżankami itd...fiksujecie po urodzeniu dziecka, nie wychodzicie ( bez dziecka) z domu, często się zaniedbujecie bo wszystko kręci się wokół dziecka, gdzie te kolacje we dwoje z partnerem? wyjścia do kina? spotkania z przyjaciółką przy lampce wina wieczorem? rozumiem że dziecko jest najważniejsze, ale inne rzeczy też są ważne,nadal jesteście kobietami a nie tylko matkami, a potraficie rozmawiać tylko o kupkach, kaszkach, szczepionkach itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego rzucasz ogólnikami? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto daj żyć innym tak jak chcą! jak ja nie cierpie takie wpieprzania się w czyjeś sobie. chodź sobie na aerobic, rumbę, siłownie, angielski, kawe czy piwo ze znajomymi.... jesli daje ci to szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może innym daje radość rozmowa o zupkach i kupkach? nie pomyślałaś o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mogłabym się przyjaźnić z kimś kto ma male dziecko. Z takim kimś nie ma jakiejkolwiek rozmowy w tych czasach. Nie obchodzi mnie to, że jakiś bachor zjadł obiad czy zrobil w gacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja koleguję się z kimś kto ma małe dziecko i wyobraź sobie, że nie rozmawiamy o kupkach :D Ale jak widać lubisz uogólniać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, i zdjęć bachorka tez nigdy ci nie pokazywała? w cuda nie wierzę, sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musi mi pokazywac zdjec "bachorka" bo wiem jak jej dziecko wyglada :) a w cuda tez nie wierze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja koleżanka nawet z przetłuszczoną głową chodzi bo twierdzi,że woli się pobawić z dzieckiem niż iść w tym czasie umyć głowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz dziecka więc nie rozumiesz że dziecko płaczem wymusi że musisz skakać wokół niego 24 godziny na dobę weź na weekend niemowlaka to się przekonasz jak to jest co chwilę zmieniać pieluchę, karmić, zabawiać i nosić rób tak przez 3 dni non stop to zrozumiesz że wtedy można nie mieć siły i ochoty by zająć się sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 29 lat i 2 dzieci. Pierwsze w wieku 22 lat. Wychodze raz na rok na kolacje z mezem jesli dziadki laskawie zajma sie dziecmi. Mam 2 przyjaciolki, tez maja dzieci. Jedna rozwodka, druga nie. Rzadko kiedy rozmawiamy o kupkach i zupkach, czesciej o ciuchach, kosmetykach i facetach tej rozwiedzionej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale przecież są jeszcze tatusiowie (zazwyczaj) co oni nie moga czasami zająć się dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, bo rozmowy o pracy, facecie przyjaciółki i tym, że Mariola zdradza swojego męża z dentystą są taaaaaaaaak fascynujące 😴 To ja już wolę te swoje kupki i kaszki w towarzystwie męża i dobrego wina :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam przesadzasz autorko. Albo po prostu znasz mało mamusiek. U mnie babski wieczór na mieście jest przynajmniej raz w miesiącu i spotykają się dzieciate i nie i uwierz że zamiast o zupkach to rozmawiamy o facetach, pracy, kinie, plotkujemy zwyczajnie itd. I do fryzjera też każda chodzi. A nawet na randki oooo niesamowite, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego tak jest? Bo nie każda kobieta ma z kim dzieci zostawić. Ja mam 4-latka i 5-miesięczniaka. Babcie nie są chętne żeby się zajmować (zresztą jakoś się nie dziwię), nie znam nikogo kto dorobia sobie jako opiekunka (a nie zostawię dzieci z kims.obcym na jeden wieczór). Oprocz tego, młodszego karmię piersią, butelek nie toleruje. Jak młodszy ciut podrosnie będę miała czas na wyjścia. Żoną jestem nadal, tylko na mniejszą część etatu ;) wszystko się unormuje z czasem bo z każdym dniem jest coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z 15:20 A tak poza tym to kwestia indywidualna- ja mam dwójkę dzieci tak jak już wspomniałam i potrafię dostosować tematy rozmów do tego z kim rozmawiam. Jeżeli jest to osoba posiadająca dzieci to rozmawiamy również o dzieciach, jeżeli to ktoś bezdzietny to nie poruszamy tematyki dziecięcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam ponad 30 lat i pierwsze dziecko w drodze, kolezanki singielki nie rozumieja ze niedlugo bede mama, nasmiewaja sie gdy pokazuje im zdjecie usg, obrzydzaja porod, zniechecaja mojego meza do obecnosci na porodowce! a my kochamy sie mocno, przezywamy usg, szkole rodzenia, wybieranie wozka itp. Na kolezankach sie zawodze co chwile podkreslaja jak im dobrze w roli singielki itd, a ja za nic bym nie oddala swojego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×