Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wkurza mnie cała ta otoczka STUDIOWANIA

Polecane posty

Gość gość

"jestem studentem", studentka, ojej SESJA.. I nie to, że nie wiem o czym mówie czy "Zazdroszcze" czy co. Byłam, studiowałam, ale mnie to dobiło i rzuciłam.. Zamierzam zacząć jeszcze raz.. bo muszę.. Cała ta presja.. A tam jakbym się cofnęła do gimnazjum, ludzie pieprzą o imprezach i chlaniu.. Niektórzy nawet zachowują sie jakby dopiero co wyszli z gimnazjum.. A z drugiej strony częśc zachowuje się jakby byli super dorośli i super ważni. Do tego profesorowie do których szkoda jeszcze że nie trzeba się zwracać "wasza królewska mość".. Do studiowania nic nie mam i ogólnie do ludzi też jako tako nic - ale cała ta presja, ten nacisk na to, że "STUDIA NAJLEPSZY CZAS W ŻYCIU" MNIE TAK wkurzają , że po prostu mam ochotę palnąć sobie w łeb. Jak studiowałam to cały czas miałam gdzieś w myślach, że tracę czas.. Nie wiem, może ja się nie nadaje do studiowania, nie wiem.. Do tego ludzie kompletnie inni, każdy z innej bajki, potem tworzą się grupki jak w podstawówce, ciągle pieprzenie o zaliczeniach, kolokwiach, co było na zajęciach - innego tematu nie ma..oj, sory. inny temat to imprezy.. Czy ktoś ma podobnie? Nie chciałam nikogo tu niczym urazić, ale po prostu mam takie uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a te tzw imprezy to przeważnie totalna żenada,podkręcana do granic absurdu przez uczestników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pierniczysz. Nie wiem jakich ty masz znajomych, że cały czas latają po imprezach,ale u mnie tak to nie wygląda. Owszem bywały takie osoby,ale to pojedyncze przypadki , którymi nie warto było się przejmować. Reszta natomiast jest normalna i zamiast chlać hektolitry alkoholu wolimy się spotkać na kawę, wyjść do kina czy na wystawę zdjęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie nie stopka: wyzsza szkola malowania paznokci daje certyfikat uznawany na calym swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie studiowałaś :D? wyższa szkoła robienia hałasu czy wyższa szkoła lansu :)? może pora iść na normalny uniwerek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mówie, że wszyscy byli imprezowi i że wszyscy tacy byli.. I nie mówie, że każdy chleje i lata po imprezach. .Albo Jakieś gadanie "nie zmarnujcie 5lat studiowania" "to najlepszy czas w waszym życiu" .. Po prostu drażni mnie cała ta otoczka, cale te gadanie o "studenckim" życiu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo studia to całkiem przyjemny czas, bo czemu nie? Potem się zaczyna dopiero horror, szukanie pracy w zawodzie w Polsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat to była normalna uczelnia. Dzienne studia. I nie pisze, że każdy był imprezowiczem. Tylko, że u mnie cześć albo o imprezach a druga część o zaliczeniach i kolokwiach. Mówiłam, że nie chciałam nikogo obrazić tym wpisem, więc nie bierzcie tego tak do siebie bo nikogo nie atakuje. A atakuje raczej siebie - bo ja się w tym nie odnajduje:( I źle mi z tym, bo też bym chciała się cieszyć "studenckim" życiem, a jedyne co to mnie to wk^%$^#wia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może się nie nadajesz po prostu. Nie wolisz iśc do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie na roku też są grupki, przecież nie da się zrobić tak, żeby rozmawiać ze 100 osobami na raz i każdego jednakowo lubić. Wcale to nie wygląda tak, że wszyscy się kochamy, ale każdy ma do każdego szacunek. Tak samo z profesorami, jeśli robią coś, co my chcemy robić w przyszłości i mają dużą wiedzę na ten temat to odpowiednio tytułując taką osobę wyrażasz szacunek. Nie rozumiem Twojej spiny. A imprez też za wiele nie ma, bo jak imprezujesz a nie uczysz się to szybko wylatujesz. Zgadzam się z Tobą w tej kwestii, że studiowanie nie koniecznie jest najlepszym okresem w życiu- trzeba się ciągle uczyć i nie ma czasu na przyjemności (jeśli się jest na poważnym kierunku). Ale jest to okres, który ma największe znaczenie w twoim dalszym życiu - poznajesz życiowego partnera, nie jesteś pod opieką rodziców, jest to czas kiedy zaczynasz na siebie zarabiać itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jeżeli chodzi o naukę to ja nie mam z tym problemu. Ale widzisz piszesz ". Ale jest to okres, który ma największe znaczenie w twoim dalszym życiu - poznajesz życiowego partnera, " I to już mnie wkurza. Właśnie o to mi chodzi. O presję. Musisz się uczyć - caly dzień z okienkami spędzasz na uczelni, ale jednocześnie musisz latać na imprezy czy jakieś spotkania bo inaczej przepieprzysz 5 lat, nie "poznasz życia", nie "wyszalejesz się" nie spotkasz "towarzysza życia" i do końca instenia będziesz samotny. A najlepsze na koniec - po pięciu latach okazuje się, że w Polsce nie ma pracy dla ludzi po studiach.. Motywujące jak cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a bron mnie Bog od zwyczajnych uniwerkow :P stopka: polozna z wieloletnim doswiadczeniem po liceum medycznym nie traci glowy przy porodzie w samolocie, a siksa ze znajomoscia pieciu jezykow obcych po uniwerku medycznym kierunek poloznictwo zaczyna sie modlic widzac odchodzace wody plodowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Cie rozumiem. Mam DOKLADNIE to samo. Gosc z 17:17 co ty pieprzysz za smuty? A jak nie pojde na studia to co? To nie poznam zyciowego partnera? A pozatym co Ty opowiadasz ze sie studenci sami utrzymuja. To chyba w filmach. znam moze garstke osob ktore tak solidnie sie usamodzielnily na studiach, reszta jest tak z***biscie samodzielna ze tylko czekaja az kasa od rodzicow przyjdzie, albo dalej z nimi mieszkaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodziło mi o wiek, na studia się idzie w wieku 19 lat i to o ten wiek chodzi, że wtedy się dzieje wiele poważnych spraw w życiu młodego człowieka, nie zależnie czy pójdzie na studia, do technikum, szkoły policealnej czy pracy. No chyba mi nie powiesz, że PRZECIĘTNY wiek, którym poznaje się życiowego partnera to 40 lat? Nie chodzi o kwestię studiów a wieku!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sie moze naucz trafniej ubierac mysli w slowa bo nie wiem czy siebie czytalas ale ujelas to tak ze bez studiow grozi staropanienstwo/kawalerstwo, bezrobocie itp. Tymczasem to po studiach siedzisz z tylkiem w domu bo albo masz takie ego ze do byle pracy niet, albo zero doswiadczenia bo pracowales w mcdonalds/tesco czy innych i guzik umiesz bo tam towar wykladales. Nie mowie o kierunkach typu medycyna/prawo itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po drugie jakby kazdy w tym kraju poszedl na studia to kto by Ci podawal wedline w miesnym? Pani magister? Prosze was. Studia to przereklamowane gowno. Kazdy idiota moze se teraz isc na studia wiec dla mnie to zaden prestiz czy cos co musze przezyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studia nie są dla każdego. Nie uważam też, że po technikum nie zrobi się lepszej kariery niż po studiach. Po prostu trzeba się umieć wybić. Jedni to zrobią startując od zera, a inni się nie wybiją nawet z dyplomem po medycynie. Bo taka lekarka rodzinna w przychodni też wiele nie zarabia. Wszystko zależy od człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem studia to nie prestiż, ale wszystko zależy od tego co cię interesuje lub chcesz w życiu robić. Satysfakcjonuje Cię siedzenie na kasie w Tesco? Proszę bardzo, nikt Ci nie broni. Ale są osoby, które chcą robić coś więcej, nawet zawód nauczyciela wymaga studiów, nikt Cię do dzieci nie dopuści bez studiów pedagogicznych. Są zawody, w których bez studiów nie masz szans na karierę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu, przecież nie chce nikogo obrażać tym co piszę, więc nie bierzcie tego tak osobiście. I NIE nie chodzi mi o too, że "brak studiów = brak partnera brak pracy" Chodzi mi o całą tą otoczkę studiowania, tego,że to takie wspaniałe, że po studiach coś, że to najlepszy czas w życiu. Ja tam nic nie mam do samej nauki, wkurza mnie całe to co się dodaje cale to "zycie studenckie". Cała ta presja że musisz być tu, tam, jeszcze się uczyć, poznawać ludzi, jeszcze myśleć o tym, żeby poznać partnera, szaleć i nie wiadomo co. Wkurza mnie to, że musze w te pięc lat najlepiej zrobić wszystko W*****a mnie ten szablon, że trzeba iśc na studia, bo bez studiów jesteś nikim. I NIE PISZE, ŻE STUDIA SĄ ZŁE, CZY NIE WIADOMO CO , przecież sama na nie wracam w październiku. Ale próbuje poukładać sobie w głowie i wziąć to jakoś bardziej na luzie co mi się nie udaje, bo ciągle gdzies tkwi "studia, studenci, NAJLEPSZY CZAS W ŻYCIU, PRESJA,PRESJA,PRESJA, NIE ZMARNUJ TYCH LAT, BLAHBLAHBLAH".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O i do tego jeszcze to gadanie "nie studiujesz? to idz do tesco, biedronki, maca na kasę - jak "nie chcesz nic osiągnać" . Nie rozumiem tego, co takiego złego jest w siedzeniu na kasie? Mogę studiować I siedzieć na kasie w tesco i co z tego? Taki to k***a wstyd? Praca jak praca, piszesz jakby to było najgorsze piekło i najgorsza rzecz na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niczego takiego nie napisalam. Chodzi mi tylko o to ze studiujesz i dorabiasz w tesco, wiec konczac te studia i majac papierek masz bardzo przecietne doswiadczenie zawodowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto ci karze nie marnować lat? To Twoje życie i robisz z nim co chcesz. Nie chcesz imprezować, to nie imprezuj, nie chcesz się uczyć to się nie ucz. O co ci k**rwa chodzi?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×