Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

babcie nie są od bawienia wnuków

Polecane posty

Gość gość

babcie nie są niewolnicami, babcie mają swoje życie, babcie chcą korzystać z życia a nie tylko bawić wnuki, babcie to nie są babcie w chustce na głowie i z laską w ręce, TAKŻE DROGIE MAMUSIE, WASZE DZIECI WASZ PROBLEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziadkowie tym bardziej stopka: nie chcesz wnukow nikt ci ich na sile nie wciska...ale nie zebraj ze zdychasz w samotnosci w domu starcow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak nie maja nic pozytecznego do roboty, radio maryja kosciół lub chodzenie do marketów na gazetkowe promocje to ich codzienne zajecie. Wiec niech sie opiekują bachorami z dwojga złe go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No patrz a babcia mojego dziecka awanturę mi zrobiła jak chciałam syna do żłobka zapisać. Babcie są różne więc nie generalizuj bo to tylko świadcz o Twoim ograniczonym rozumku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo widzę, że faktycznie macie zacofane te swoj***abki, kuźwa średniowiecze, ale te wnuki to będą wychowane, śmiechu warte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy od sytuacji. ja miałam 15 lat jak urodził się brat i mamuśka zrobiła sobie ze mnie extra niańke wiec teraz licze na rewanż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jak autorka napisała, widocznie te wasze babki to w chustce, które od domu są w stanie poruszać się kilka metrów, bo dalej by się zagubiły, poza garami, praniem, sprzataniem i bawieniem wnuków nic nie umieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia Jagna
Z wielką przyjemnością zajęła bym się prawnusią.Wnuczki prawie wychowaliśmy oboje z mężem.Teraz wnuczki są już dorosłe i mają własne rodziny. Urodziła się prawnusia i bardzo chętnie zajmuję się maleństwem gdy Wnuczka z mężem mają wyjście.Dokąd jeszcze mogę, pracuję umysłowo.Siedząc bezczynnie chyba bym oszalała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja babcia lubiła sie nami zajmować. Byla ciepła .kochająca , nigdy nie krzyczała i wakacje u niej byly sto razy lepsze niz jakikolwiek wyjazd w góry czy nad morze. Ciesze sie ze mialam taka fajna babcie ktora mnie wiele nauczyla .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie Ty widzisz te babcie w chustach na głowie? chyba tylko na starych fotografiach albo filmach obrazujących dawne czasy teraz babcie są nowoczesne, chodzą na siłownie, podróżują, studiują dodatkowe kierunki, udzielają się w fundacjach, mają wreszcie czas dla siebie wnuki mają im dostarczać miłych chwil i vice versa babcie to nie matki zastępcze, babcie są od przyjemności, czarną robotę przy dzieciach niech robią rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się zastanawiam skąd ludzie masowo biorą te niepracujące babcie do opieki... moja mama miała 51 lat jak mały się urodził, teściowa- 47, teraz synek jest już przedszkolakiem, babcie obie pracowały i pracują nadal, i tak będzie jeszcze przez wiele lat... Fakt, w moim wieku mam jeszcze szansę "załapać się" na babcię- emerytkę ale jednak kiedyś kobiety rodziły wcześniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama urodziła mnie gdy miała 32 lata, ja syna gdy miałam 30 i jak pisałam nie wyobrażała sobie nie zająć się wnukiem. Mogła, chciała więc nie protestowałam. Teraz mały konczy przedszkole i co najmniej raz na dwa tygodnie u babci nocuje bo i on i dziadkowie tego chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tam chcą, co mają powiedzieć? proponują z grzeczności. Kto by chciał siedzieć pół dnia z krzyczącym dzieckiem mając do wyboru płatną pracę albo spotkania ze znajomymi, wyjazdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obecnie kobiety rodzą przeważnie po 30 roku życie więc ich matki, które rodziły dzieci wcześniej, są już przeważnie na emeryturach stąd się biorą te niepracujące babcie -:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, chcą. Ciężko Ci zrozumieć, że są babcie zakochane w swoich wnukach i chcą z nimi czas spędzać. Oczywiście nie wszystkie, aż tak ograniczona jesteś że nie potrafisz tego pojąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kocham swojego wnuka bardzo, zresztą jest jedyny póki co ale nigdy nie zgodziłabym się na całodzienną opiekę nad nim [ tylko w wyjątkowych wypadkach losowych] po tygodniu pobytu u nas - dziadków. czekam z utęsknieniem kiedy rodzice go zabiorą, jest tak żywiołowym, wymagającym bezustannej uwagi dzieckiem, że ledwo z mężem dajemy radę [ma teraz 5 lat, my po 60] zawsze chętnie gościmy go u siebie i cieszymy się z jego obecności ale zajmowanie się małym dzieckiem dla ludzi w naszym wieku jest bardzo męczące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle że dopiero w tym roku na emeryturę przechodzą kobiety urodzone w 53' roku, czyli takie które mają 60 lat, w takim przypadku faktycznie albo mama musi być "późną matką", albo obie rodzić po trzydziestce... wiem że się zdarza, ale momentami mam wrażenie że to masowe zjawisko. Nie mówiąc o mnóstwie pracujących emerytek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×