tabletki anty bez recepty

Witam, mam pytanie. Jakiś czas temu chciałam zacząć brać tabletki antykoncepcyjne, ale najpierw czekałam chyba dwa tygodnie na wizyte u ginekologa, poszłam, dowiedziałam się, że muszę iśc na cytologię, czekałam 2 tygodnie na cytologie, potem na wyniki miesiąc, bo zaginęły po czym dowiedziałam się, ze musze zaczac prac jakies tabl tabeltki dopochwowe przez tydzien i znowu isc na cytologie. Tyle z tym pieprzenia, ze głowa boli. Do tej pory zawsze myslalam, ze kupowanie tabletek z drugiej reki, z internetu jest niebezpieczne, ale rozmawiałam z kobietą któr ama dużą wiedzę na temat zdrowia i tak dalej, powiedziała, ze w polsce trzeba miec recepte na pigułki, bo to katolicki kraj i lepiej by bylo jakby kazdy mógł isc do apteki i sobie kupic. No wlasnie. Jakos czeszi, niemki, włoszki mogą kupic takie tabletki kiedy chca i nikt nie trabi, że trzeba miec badania, recepty itp. Jak myslicie, cyzm grozi kupienie takich tabletek przez internet? muszą byc koniecznie dopasowane?