Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Cieszycie się gdy drugiemu coś nie wyjdzie

Polecane posty

Gość gość

Powiedzcie, ale szczerze, macie stereotypowo "polaczkowa" naturę? :D Bo przeciętny Polak podobno się cieszy, nawet gdy nie ma w tym żadnego interesu i jemu samemu dobrze się układa. Wielu jest "raźniej" gdy drugiemu nie wyjdzie tak samo jak jemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak komus podlosc nie wyjdzie to tak sprawia mi to radosc :P stopka: mieszkam w dziupli jestem dzieciolem i mam czerwona czapeczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wynika z niskiej samooceny jeżeli komuś nie wyjdzie to czujemy się lepsi w tedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, cieszę się :-) najbardziej cieszą mnie rozwody i porzucane zdradzane żony, ale to pewnie dlatego bo jestem starą panną hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie cieszę się. Ktoś tutaj slusznie zauwazył, ze tylko ludzie z niską samooceną "podpierają" się czyims niepowodzeniem. Według mnie, to miernoty i ludzie małego kalibru. Nie zgadzam się, ze to tylko polska przypadłość. Niestety- międzynarodowa, ogólnoludzka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi zawsze wychodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy od mojego nastroju i od tego, kogo to dotyczy. nie ukrywam , że porażki ludzi, z którymi mam na pieńku sprawiają mi pewnego rodzaju satysfakcję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×