Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kajka26cccccccc

czy jest konieczny zastrzyk z immunoglobuliny w 28 tc? prosze o odp

Polecane posty

Gość kajka26cccccccc

mam grupę a rh- ,przeciwciał odpornosciowych nie stwierdzono,jest to moja pierwsza ciąza ,p. ginekolog powiedziala ze w 28 tc bede musiala miec ten zastrzyk...z tego co zorientowałam sie kobiety dostaja go po porodzie,wiem ze wtedy jest refundowany a w czasie ciazy jest b.drogi...wiec kobiety czy to jest koniecznosc w trakcie ciazy? moja ginekolog zleca mi wszystko co tylko mozliwe mowiac ze lepiej zapobiegac niz leczyc,to prawda,zdrowie malenstwa jest najwazniejsze ..jednak wolalabym sie upewnic jak to jest z tym zastrzykiem,bo czytalam opinie ze jest zbedny w czasie ciazy (podobno kosztuje ok 200-400 zl) a dostaje sie go po porodzie na kase chorych ..dziekuje za kazda odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam mialam i w 1 ciazy w 30tyg i po porodzie. Teraz w drugiej ciazy tak samo w 30tyg,do porodu tydzien i po porodzie tez dostane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pierwszej ciazy prawdopodobienstwo konfliktu jest znikome,ale kiedys byl taki program w Polsce,ktory refundowal te szczepionki w 28tygodniu wlasnie w pierwszej ciazy. Teraz juz go nie ma i niestety koszty ponosza rodzice. Nie wszyscy ginekolodzy w Polsce przepisuja ten zastrzyk,nawet w kolenych ciazach,ale w innych krajach jest to normalna profilaktyka srodciazowa. Ja jestem w drugiej ciazy i taka szczepionke za 400zl dostalam. Moj ginekolog powiedzial: ,,gdyby to byla pierwsza ciaza to pal licho,ale to druga,,... Wiec wybor nalezy do Ciebie. Na Twoim miejscu przyjelabym ten lek dla spokoju,to lepiej zabezpiecza. Po porodzie jesli dziecko ma rh+ dostaniesz kolejna dawke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuje za odp,po prostu czytalam fora gdzie mamy pisaly ze to wyrzucanie kasy w błoto ,zbedny duzy wydatek itd wiec mialam metlik w glowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze jakies prawdopodobienstwo konfliktu istnieje. Szczepionka zabazpiecza dodatkowo,obniza ryzyko wytworzenia sie przeciwcial. Jak sie dowiedzialam jaki jest koszt leku to przeplakalam cala noc,tez zastanawialam sie czy jest sens...ale jesli moge zminimalizowac ryzyko to wolalam jednak przyjac te szczepionke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mi sie chce plakac jak pomysle ze kosztuje ona 400 zl...dla mnie to duzo,zdrowie mojego dziecka jest najwazniejsze...szoda z etak droga rzecz nie jest refundowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myslalam,ze ona kosztuje max 100zl, a tu taki szok... I to tydzien przed swietami Bozego Narodzenia... Ryczalam jak bobr...ale wiem,ze mialabym wyrzuty sumienia jesli nie zastosowalabym sie do zalecen lekarza. W koncu on konczyl medycyne nie ja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodziłam troje dzieci , moja grupa krwi to ab rh - Dwoje dzieci urodziłam w Polsce a jedno rok temu za granicą. W żadnej z ciąż nie dostawałam szczepionki tylko miałam badania na obecność przeciwciał . Szczepionkę za każdym razem podawano mi w 72 godz po porodzie w Polsce i za granicą. Myślę że lekarze powariowali z tym '' w razie czego'' i jest to ewidentne wyciąganie kasy od pacjentek. Dziewczyny nie dajcie się zwariować. Dodam tylko że w moim przypadku nikt mi nawet tego nie proponował. Po to są robione badania na obecność przeciwciał. Jeśli ich nie stwierdzono to nie rozumiem po co ta szczepionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś -własnie chodzi mi o to czy to nie jest naciaganie pacjentek na duze koszty? wszystkie badania kosztuja a jeszcze szczepionka 400 zl ...;/ z drugiej str,lekarka mi zleci ja nie zrobie,cos sie stanie i co ? bede walic glowa w mur...sama juz nie wiem...mam mieszane mysli ,kiedys tego nie bylo chyba ze w trakcie ciazy sie podaje ten zastrzyk,a moze sie myle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi tłumaczono ostatnim razem że szczepionkę podaje się jeżeli test Coombsa wychodzi dodatni, czyli wykryto przeciwciała. Mieszkam w jednym z krajów skandynawskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie a u mnie przeciwcial nie stwierdzono,a ginekolog juz wspomniala o szczepionce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sama nazwa wskazuje jest to szczepionka czyli podaje sie ja,zeby przeciwciala sie nie wytworzyly. Jesli u kobiety we krwi przeciwciala sa to tego leku sie nie podaje,bo jest to juz bez sensu. I zabezpiecza ona nastepna ciaze,a nie obecna. Moja kolezanka imo podania immunoglobulin po dwoch porodach trzecia ciaze poronila ze wzgledu na konflikt serologiczny. Wytworzyly sie przeciwciala,bo immunoglobulina nie zabezpiecza na 100%. Im wiecej dawek,wiecej zabezpieczen tym lepiej. Mysle,ze nie ma sensu sugerowac sie Pania z forum, bo ,,ona urodzila troje dzieci,nie miala szczepionki i wg niej to bez sensu,,. Lepiej sluchac lekarza. Autorko poczytaj,ze w innym krajach taka szczepionke podaje sie srodciazowo i nikogo to nie dziwi. Ale decyzja nalezy do Ciebie,to Twoja ciaza i Twoje pieniadze,Twoje zdrowie i zdrowie Twojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czekalam na wynik odczynu coombsa,zeby wiedziec czy jest sens przyjmowac szczepionke. Jesli bylyby przeciwciala to mialam jej nie przyjmowac. Na szczescie przeciwcial nie bylo i moglam ja przyjac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne.. szprycujcie się jak najwięcej i bierzcie wszystko co popadnie bo tak zalecił lekarz. Moim zdaniem to lekarze zalecają wszystko co możliwe tylko dlatego aby zabezpieczyć siebie a nie was. W razie czego. Aby nie można było zarzucić im zaniedbań. No i biznes się kręci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od trójki dzieci. Nigdzie nie napisałam że nie dostałam szczepionki. Dostałam ,ale po porodzie. Proszę czytać ze zrozumieniem. Właśnie po to aby zabezpieczyć kolejną ciążę. Pierwsze słyszę że wielokrotność podawanej szczepionki zabezpiecza przed wystąpieniem przeciwciał. Przed grypą też szczepisz się kilka razy aby nie zachorować!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciem
Co wy mówicie. Wam szkoda 400 Zl na zastrzyk dla dobra dziecka, taka wielka dla was to tragedia do plakania całej nocy? Ludzie co wy mowicie. Ja staram sie o dziecko dosyć dlugo, wydalam juz grubo wiecej nic 400 zl. Same leki w ciągu jednego cyklu to koszt ponad 600zl do tego co jakis czas kolejne badania prywatnie, prywatne wizyty to koszt 100zl a jest ich kilka, każde usg po kolejne 100zl, kilka razy usg monitorujacy cykl kolejna kasa. Do tego dojazdy, czekanie na wyzyty, stres i co i tak nic z tego.. wydaje na jeden cykl wiecej niż w danym miesiącu zarobie! I co wazne jestem w stanie wydać duzo duzo wiecej dla dobra i zdrowia dziecka, gdyby nie oszczednosci nie miala bym za co żyć. Caly miesiąc pracy na same leki i lekarzy? Taktak, więc sie zastanów prosze nim napiszesz ze przez 400ZŁ przeplakalas cala noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam krew (-) mam za soba 3 ciąże,w tym jedną obumarłą.Po pierwszym porodzie niekwalifikowałam się do podania.Po stracie dostałam zastrzyk i po 2 porodzie również.W ciągu trwania ciązy 3 razy miałam robiony odczyn Coombsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że tu nie chodzi o koszt tej szczepionki tylko o to czy lekarze nie naciągają nas na dodatkowe wydatki. Autorka napisała że test wyszedł ok ,a lekarka proponuje szczepionkę na '' w razie czego ' '. Czyli tak naprawdę nie jest ona potrzebna. U ciebie inna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem wiem,ale uważam osobiście,że po to robi się odczyn coombsa by takie rzeczy wykluczyć.Moja siostra również ma - i też nikt jej nie proponował wykupienia szczepionki,chodziłysmy do różnych lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mamy trojki dzieci- wiem,ze chodzilo Ci o to,ze nie przyjmowalas szczepionki w trakcie ciazy Dlatego pisalam o profiktyce srodciazowej,a nie pociazowej. Niewazne... Nie ma sie co klocic. Nie wszyscy lekarze zalecaja ,bo niektorzy nie maja dostepu do nowej wiedzy,nie jezdza na sympozja,nie doksztalcaja sie. Ja szczepionke przyjelam, mnie ginekolog poinformowal,ze podaje sie ja jesli NIE MA przeciwcial. I tak - ilosc dawki ma znaczenie. Czasem podaje sie 150,czasem 300, a w niektorych szpitalach po kazdym plamieniu w ciazy podaja dawke 50. To nie jest tak jak ze szczepionka na grype... Mysle Autorko,ze dla dobra ciazy powinnas lek przyjac. A jesli masz watpliwosci to skonsultuj sie z innymi lekarzami. Na forum jak widzisz sa rozne opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×