Czy testy ciążowe są wiarygodne? Spóźnienie miesiączki...

W 19 dc i 20 dc współżyłam kilkakrotnie z chłopakiem. Za każdym razem zabezpieczaliśmy się prawidłowo nałożoną prezerwatywą, która wydawała się nie mieć żadnych usterek i była sprawdzana po stosunku. Nastraszono mnie jednak, że może być mała dziurka, której się nie zauważy. Od 3 miesięcy mam cykle 30-dniowe, wcześniej były nawet 21-dniowe, 25-dniowe czy 28-dniowe, ale nigdy nie dłuższe niż 30 dni. Teraz okres spóźnia mi się już trzeci dzień i wariuję ze zmartwienia (jest mój 34 dzień cyklu). Robiłam dwa testy - jeden po południu, Pink Test (negatywny) i drugi rano, Bobo Test (negatywny). Naczytałam się jednak, że te testy są niewiarygodne i często nie stwierdzają ciąży . Dodam, że nie mam nudności, nie jestem senna - wręcz przeciwnie, ze zmartwienia nie mogę spać. Apetyt też się nie zmienił. Bolą mnie podbrzusze, piersi i krzyż, miałam biały kleisty śluz, teraz jest sucho, ale okresu jak nie ma, tak nie ma. Dodam, że kilka dni przed spodziewaną datą miesiączki bardzo dużo wypiłam, pokłóciłam się z chłopakiem i bardzo dużo się uczyłam.

Nie jestes w ciazy,dwa testy z jedna kreska to nie powinna byc ciaza..moze jakas inna przyczyna jest tego ze nie masz miesiaczki.udaj sie do ginekologa

Trzy dni to jest bardzo malo mi spoznial sie tydzien nie boj sie napewno nie jestes w iazy a te bole to napewno na miesiaczke ktora niedlugo dostaniesz:)

Dodam, że mam depresję. Czytałam gdzieś, że prolaktyna może powodować różne zaburzenia, a ja stresuję się wszystkim praktycznie 24 godziny na dobę (tak, ciężko się tak żyje...)

Nieregularnie miesiączkujesz. Nie uważasz, ze najwyższy czas na wizyte u ginekologa? Moze cos nie tak z poziomem hormonów. Skoro dwa testy po terminie dwóch tyg.od współżycia wyszly negatywnie, to na pewno nie jestes w ciąży.

A ta depresja to zdiagnozowana przez lekarza, czy Ty tak nazywasz denerwowanie się?

Chodzę na terapię, depresja jest zdiagnozowana. Często się stresuję i mam różne paranoje.

A leki, które bierzesz moga wplywac na cykl miesiaczkowy?

Zyrtec? Ciężko powiedzieć. W większości źródeł jest napisane, że wcale, a tylko w jednym, że coś robi z owulacją. Jednakże w tym miesiącu go praktycznie nie zażywałam.

Idz do ginekologa. I weź ze sobą wykaz leków jakie zażywasz. Wspólnie dobierzecie taki rodzaj antykoncepcji , byś nie musiała sie co miesiąc denerwowac, ze miesiaczka sie spóźnia. A i przebadać sie kontrolnie (cytologia, usg) nie zawadzi.

Fakt, pójdę do ginekologa.

Myślicie, że mogę ciążę wykluczyć? Za jakiś czas mam egzamin i nie jestem w stanie na długo się skupić przez lęk :x