Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy tak postepuje kochajacy maz?

Polecane posty

Gość gość
"gość 2015.02.10 Wiele osób miało trudne dzieciństwo, lecz to nie usprawiedliwia Twojego zachowania. Jedno co się rzuca w oczy to Twój egoizm, nic tylko jaka ja niszczęśliwa, mąż zły, pracodawcy źli, wszyscy cie krzywdzą. Zdecydowałaś się na małżeństwo, więc bądź żoną i partnerką, a nie roszczeniową kupką nieszczęścia bo ten człowiek obok ciebie jest mężem a nie terapeutą. Lepiej zastanów się nad swoim zachowaniem, czy tak postępuje kochająca żona??? Co Ty dajesz mężowi? Ogarnij się kobieto, bo więcej takich szlochów i mąż będzie BYŁYM mężem i następne dziecko będzie miało trudne dzieciństwo. TWOJE DZIECKO!" Puknij się w głowę, bo Twoja tepota aż poraża, że nie znasz się na ludziach i piszesz takie głupoty, że to aż żenujące czytać. Nie rozumiesz tematu, to zamilcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj "A nie pomysleliscie że mąż ja wspierał? Przecież widać że kobita uzala się nad sobą już dość długo, w końcu się poddał. Widać kobieto podstawowe chore emocje w Tobie. ok miałaś ciężkie dzieciństwo ja też, ale trzeba coś ze swoim życiem robić, iść na terapię !!! Dla siebie !!! Życie masz tylko jedno a spędzisz je na uzalaniu sie. Oczywiście ty masz najgorzej. Tylko powiem ci prawdę nawet jak on by się zmienił ty byś nic nie zrobiła, za swoje szczęście odpowiadasz ty sama on je może tylko uzupełnić!!!!" Wszystko prawda poza tym, że mąż jej nie wspierał i nigdy tego nie zrobi, tak samo jak NIGDY się nie zmieni. Takie osoby zostają osobami bez uczuć do końca życia, do celu idą po trupach nawet kosztem bliskich. Autorko, jeśli macie dziecko, bo dopiero to zauważyłam, to jeszcze szybciej uciekajcie od niego!!! Bo zniszczysz życie nie tylko sobie, ale przede wszystkim Waszemu dziecku. Będzie się wiele lat borykało z tą traumą po takim domu pełnym przemocy, Jeśli naprawdę kochasz to dziecko, to się rozwiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość wczoraj od dlugich miesiecy uzeram sie z sasiadka z dolu ktora zamienila moje zycie w pieklo.Wrzaski ryki jak jakies dzikie zwierze,trzaskanie dzwiami w dzien I w nocy to moj chleb powrzedniJest to osoba ktora wywoluje u mnie ataki paniki swoim zachowaniem doprowadzila mnie do rozchwiania nerwowego.Ona sie drze na swojego prawdopodobnie wnuka.Przez ta osobe mam problem w malzenstwie(nie mam poparcia w mezu),mam koszmary a komfort zycia jest rowny zeru.Bardzo zle mi sie w takich warunkach zyj****ardzo czesto przez ta osobe klocilam sie z mezem,klotnie byly non stop.." Wiesz co? Nie żal mi Ciebie ani trochę, bo martwisz się tylko o własny tyłek. Gdybyś była choć odrobinę ludzką osobą, to zamiast biadolić, jak Tobie źle, pomyślałabyś chociaż przez chwilę, jaki dramat przeżywa to dziecko, ile doznaje przemocy ze strony tej sąsiadki, jak ma niszczone tym dzieciństwo, zdrowie i przyszłe życie. A Ty, że tylko spać nie możesz, śmieszna jesteś. Normalny człowiek zgłasza przypadek przemocy domowej za ścianą na policję albo przynajmniej do Niebieskiej Linii. Ale Ciebie nie obchodzi nikt poza sobą samą i własnym nosem. Więc dobrze Ci tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uważam że wszyscy są przewrażliwieni na punkcie własnej d**y,chcą by inni ich utulili zabrali lęki niepokoje rozpacz a to tylko może zrobić sam właściciel tych emocji ,emocja czym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość wczoraj nie przeszlas terapii wiec wybralas sobie na meza goscia ze schematu - zimnego, ktorego nie stac na empatie i lekcewazacego Twoje powazne zaburzenia". Otóż to. Dokładnie o to mi chodziło w moim poście o osobach z zaburzeniami osobowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam że za mało znasz tego jej męża by stwierdzić jaki jest i wyrokować że nikogo kochac nie potrafi,za szybkie oceny przez pryzmat własnych doświadczeń może lub wizji i do tego doradzasz o rozwodzie,głupiec szybko doradza nie myślisz że popełniasz błąd a zagubiona baba ulega wpływom i dokona złego wyboru? przecież histeryczna osoba nie myśli racjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko, ile doznaje przemocy ze strony tej sąsiadki, jak ma niszczone tym dzieciństwo, zdrowie i przyszłe życie. A Ty, że tylko spać nie możesz, śmieszna jesteś. Normalny człowiek zgłasza przypadek przemocy domowej za ścianą na policję albo przynajmniej do Niebieskiej Linii. Ale Ciebie nie obchodzi nikt poza sobą samą i własnym nosem. To jest czarne dziecko!czy ty wiesz do czego czarnuch jest zdolny czy ty wiesz jak te bydle moze sie mscic?nikt normalny nie odzywa sie do uposledzonego dziecka w przetlumaczeniu z angielskiego"w*********j mi stac,wynos sie"itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Lianca wczoraj Dziewczyny proszę nie obrażajcie jej, jeśli nigdy nie miałyście nerwicy czy depresji. Fakt, ze ona do tego jest ogólnie nieporadna, co nie pomaga, ale nie uda wam się zrozumieć chorej osoby". Nie wiesz, o czym mówisz Lianco. To nie taka depresja, jak u Ciebie, spowodowana jakimś tam stresem czy wydarzeniem w życiu. U Autorki to skutek wielu lat życia w przemocy i bycia poddawanej upokorzeniom, przekonywaniu jej na każdym kroku, że jest nic nie warta. Tego, co przeszłaś Ty i co przeszły takie osoby jak Autorka nie da się w ogóle porownać. To tak, jakbyś chciała porównać tarkę do prania z super nowoczeną pralką ze wszystkimi możliwymi programami, tak wielka jest to różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co od razu rozwód?? nie widzę żadnego powodu do rozwodu, bo mąż powiedział że prochy są szkodliwe i miał rację a jak ma do niej przemawiać skoro ona histeryzuje? dobrze się zachowuje, gdyby się rozczulał nad nią pewnie bardziej by histeryzowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialabys narazic swoja rodzine zeby inny czarnuch z tej rodziny przyjechal i sie mscil?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś ja uważam że wszyscy są przewrażliwieni na punkcie własnej d**y,chcą by inni ich utulili zabrali lęki niepokoje rozpacz a to tylko może zrobić sam właściciel tych emocji ,emocja czym jest". ...Odezwała się następna osoba pokroju męża Autorki, z zaburzeniami osobowości. Nie ma sensu nawet Tobie tłumaczyć, że to nie o emocje chodzi, tylko o kompletny brak miłości w domu i akceptacji oraz niszczenia dziecka jako człowieka, żeby było niewolnikiem. Ale tego nie zrozumiesz, bo po Twoim wpisie widać, że też jesteś typem "na chama przez życie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorrrrrrka
Nie ruszaj czarnego niech siedzi w swoim syfie to zwierzeta nie ludzie.nie narazaj swojego dziecka bo moga sie mscic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś po co od razu rozwód?? nie widzę żadnego powodu do rozwodu, bo mąż powiedział że prochy są szkodliwe i miał rację a jak ma do niej przemawiać skoro ona histeryzuje? dobrze się zachowuje, gdyby się rozczulał nad nią pewnie bardziej by histeryzowała". Jeszcze nie dotarł mój post, w którym pisałam, że nie zrozumiesz, bo masz takie same skłonności do chodzenia po trupach do celu przez swój widoczny w poście brak empatii, a tu proszę - drugi post z potwierdzeniem. Pisałam, że Tobie nie ma sensu tłumaczyć, bo nie masz uczuć wystarczających do tego, by zrozumieć, dlaczego powinna się z nim jak najszybciej rozwieść. Normalna osoba zrozumie bez trudu, Ty się do tej kategorii nie zaliczasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie o tym mówię ,oceniasz nie znając i się spieszysz i wyrokujesz do tego ziejesz jadem i obrażasz bo ktoś wyraża swoją opinię ? jesteście podobne ale to wiesz i uspokój się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwiedzie się z mężem i pewnie znowu "przyciągnie" do siebie nowego toksyka tyle jej ten rozwód pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idzcie obie na tę terapię i nie dręczcie ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na terapii nasłucha się bzdur, naje się prochów i będzie dla odmiany z histeryczki otumaniona kukła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś właśnie o tym mówię ,oceniasz nie znając i się spieszysz i wyrokujesz do tego ziejesz jadem i obrażasz bo ktoś wyraża swoją opinię ? jesteście podobne ale to wiesz i uspokój się". Nie, nie jesteśmy, ale ja potrafię poznać się na ludziach. A pracę wiele lat mam taką, gdzie dużo jest osób z zaburzeniami osobowości, dlatego poznaję je nawet, kiedy piszą w necie, tak jak Ty. Mówicie i robicie to samo, nawet używacie te same zwroty. I tyle w temacie. Dyskutować z Tobą nie zamierzam, bo macie bardzo ograniczony sposób myślenia, brak Wam tych uczuć, które mają normalni ludzie. To słychać na każdym kroku, nawet jesli Wam się wydaje, że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jestes kukla pi.zd.o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś rozwiedzie się z mężem i pewnie znowu "przyciągnie" do siebie nowego toksyka tyle jej ten rozwód pomoże". Nie przeczytałaś uważnie tego, co napisałam. A napisałam wyraźnie, że po rozwodzie musi iść na terapię, by zmienić swoje cechy tak, żeby nie przyciągać i nie interesować się toksycznymi mężczyznami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do goscia z 3:04 k*****a caryca sie odezwala a kim ty scier.wo jestes?nikim!!!!!#you are nobody to me!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie potrafisz rozmawiać syczysz tylko jak wściekłę zwierze co to ma wspólnego z normalnością,piszesz o pewnym schemacie który znam ale jak ja mówię że chodzi o zniewolenie emocjami to mi ubliżasz to kto jest szurnięty ? czy każdy kto wychodzi z patologicznego domu musi potem całe życie rozmawiać jak nawiedzony z innymi? mam nadzieje że te terapie w ogóle coś dają takim ludziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś nie potrafisz rozmawiać syczysz tylko jak wściekłę zwierze co to ma wspólnego z normalnością,piszesz o pewnym schemacie który znam ale jak ja mówię że chodzi o zniewolenie emocjami to mi ubliżasz to kto jest szurnięty ?" Ty. Bo to Ty cały czas sypiesz jak z rękawa inwektywami i wylgaryzmami, ja nie użyłam dotąd ani jednego, nawet wobec Ciebie, mimo że cały czas mnie obrażasz w taki sposób. Spójrz najpierw w lustro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie przejmuj się tym, co napisało tutaj parę osób złośliwie wobec Ciebie, zupełnie nie rozumiejąc, tak jak Twój mąż, tego co przechodzisz. Tak, piszę nie przez przypadek tak jak Twój mąż, bo on i te osoby nie mają uczuć dla innych osób, kochając tylko siebie. xxx kolejna wariatka sie znalazla, wie najlepiej jaki jest maz obcej baby, bo przeczytala kilka postow:D Z psychola gapiacego sie w sciane, wiecznie narzekajacego i trujacego swoja niechecia wszystkich wokol zrobila biedna poszkodowana, normalna osobe, a z meza, ktory tak jak kazdy zdrowy czlowiek po latach wysluchiwania marudzen i jekow, bezskutecznych pocieszan i zycia z takim wampirem energetycznym okazal sie narcyzem i chorym psychicznie:D Po czym stwierdzasz wrozko, ze jej maz nie ma uczuc, spalas z nim czy co? hahah pani psycholog od 7 bolesci sie znalazla, że na da. Nie dziwie sie, ze maz juz nie reaguje na chore odpaly tej kobiety, bo kazdy ma jakies granice. A ta dalej jeczy jaka to biedna i probuje szantrazy emocjonalnych. Biedna nawet pracowac nie moze. W pracy zle, nie pracuje zle, zawsze znajdzie sobie powod do narzekan i wszystko usprawiedliwia swoja samodzielnie wystawiona diagnoza hahaha. I tacy ludzie maja dzieci...Skoro wiesz, ze jestes na cos chora to czemu zamiast isc lata temu do psychiatry siedzisz teraz na kafe? Bo to lubisz, lubisz narzekac, robic z siebie ofiare, a najbardziej jak ludzie biegaja w kolko i sie lituja nad toba, wspolczuja. Obchodza sie jak z jajkiem, moze ty nadal chcesz byc dzieckiem? Wejsc do kolyski, smoka w pape i ktos pioseneczki bedzie do uszka spiewal? Najbardziej ja boli jak maz ja olewa, a to jest najzdrowsza reakcja jaka moze byc. On juz cie rozgryzl. Jestes jak rozpieszczony dzieciuch, jak cos chce to ryczy w nieboglosy w oczekiwaniu na czyjas reakcje, jesli mama olewa to wtedy ryczy jeszcze glosniej, bo nie dostala tego czego chciala. Tak wlasnie robisz w stosunku do meza, chlop ignoruje humory, to ta ze jej nie kocha. Koles nie nabiera sie na jej teatrzyki to musi znalezc sobie inna kukle zeby skakala wokol niej, bidulka. Gdybys miala faktycznie tego dosc to dawno bylabys po terapii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Autorko, nie przejmuj się tym, co napisało tutaj parę osób złośliwie wobec Ciebie, zupełnie nie rozumiejąc, tak jak Twój mąż, tego co przechodzisz. Tak, piszę nie przez przypadek tak jak Twój mąż, bo on i te osoby nie mają uczuć dla innych osób, kochając tylko siebie. xxx kolejna wariatka sie znalazla, wie najlepiej jaki jest maz obcej baby, bo przeczytala kilka postowsmiech.gif Z psychola gapiacego sie w sciane, wiecznie narzekajacego i trujacego swoja niechecia wszystkich wokol zrobila biedna poszkodowana, normalna osobe, a z meza, ktory tak jak kazdy zdrowy czlowiek po latach wysluchiwania marudzen i jekow, bezskutecznych pocieszan i zycia z takim wampirem energetycznym okazal sie narcyzem i chorym psychiczniesmiech.gif Po czym stwierdzasz wrozko, ze jej maz nie ma uczuc, spalas z nim czy co?" Nie moja wina, że nie wzięłaś rozumu, kiedy go przydzielali i nie rozumiesz podstawowych mechanizmów psychologicznych. Tak, jej mąż na pewno jest narcyzem i nie ma co do tego watpliwości. Ty sama pokazujesz takie cechy. I znowu wyzywasz, tym razem Autorkę od psycholi. Bo zbyt trudno Tobie zrozumieć, że taka sytuacja odbija się na zdrowiu. Ale nie mam więcej czasu Tobie odpsywać, bo niedługo muszę wstać. A dla Ciebie to odpisywanie i tak jest bezcelowe, bo to nie na Twoje zdolności do rozumienia. Sama wyraźnie wykazujesz cechy osoby z zaburzeniem osobowości, dlatego nie wiesz, o czym mowa i nie pojmiesz tego. Szkoda więcej pisania do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez miałam tak samo w rodzinie . Mój brat jest chory , niby ma shizofremie ,ja miałam bardzo silna nerwice lekowa , wyobrazcie sobie ze widziałam duchy a demony meczyly mnie jak spalam , budziłam się z placzem . Maz mnie wspieral , ale nie oszukujmy się druga polowka tez może już tego mieć po prostu dość . Poszlam nawet do księdza który zajmuje się egzorcyzmwm , okazało się ze mam nerwice lekowa . Ale się nie poddalam , tez mam dziecko male. Pracuje normalnie wychowuje szkraba mojego i mam obowiązki w domu . wydaje mi się ze twój maz ma już tego dosyć i po prostu kaze ci isc do pracy zebys się zajela czyms . On powinien cie wspierać , ale tak naprawdę nikt nic nie może zrobić jak sama nie będziesz chciała . Po prostu sobie powiedz : Od dziś ogarniam się !!!!! Zrobie to dla dziecka i meza , idz do szkoły , dziecko na plac zabaw , ugotuj mezowi pyszny obiad albo co tam jeszcze , niech wie ze tez myślisz o jego potrzebach . I musisz się ostro wziąć w garść . Ja rzuciłam się do pracy , im mniej masz czasu na myslenie tym lepiej . Nie możesz spocząć na laurach , a co gdy moz prace straci , albo cos się stanie ? Tez będziesz plakac i nie pojdziesz do pracy bo ci ciężko ? W zyciu sa większe problemy , jaka matka będziesz dla tego dziecka ? Ogarnij się dziewczyno albo idz na terapie jeśli tak jest zle , a maz cie kocha tylko już nie wytrzymuje po prostu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie moja wina, że nie wzięłaś rozumu, kiedy go przydzielali i nie rozumiesz podstawowych mechanizmów psychologicznych. Tak, jej mąż na pewno jest narcyzem i nie ma co do tego watpliwości. Ty sama pokazujesz takie cechy. I znowu wyzywasz, tym razem Autorkę od psycholi. Bo zbyt trudno Tobie zrozumieć, że taka sytuacja odbija się na zdrowiu. Ale nie mam więcej czasu Tobie odpsywać, bo niedługo muszę wstać. A dla Ciebie to odpisywanie i tak jest bezcelowe, bo to nie na Twoje zdolności do rozumienia. Sama wyraźnie wykazujesz cechy osoby z zaburzeniem osobowości, dlatego nie wiesz, o czym mowa i nie pojmiesz tego. Szkoda więcej pisania do Ciebie. xxx hahah kolejne potwierdzenie, ze ty i tobie podobne to psycholki, to byl moj pierwszy post, ale ty masz nasrane w tym lbie:D Tak pani psycholog, jestem narcyzem, bo mam takie jak ty za toksyczne. Nie chce sie leczyc, sama sie diagnozuje, wyzywa innych i zada by wszyscy jej wspolczuli, wiesz co, wspolczuje ci twojej choroby psychicznej:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedno jest pewne. Autorka ma ogromny problem ze sobą. I nic z tym nie robi. Tutaj potrzebny jest specjalista i terapia. Inaczej - jej dziecko będzie miało piekło za życia. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jeśli ten mąż ma wielkie problemy w pracy i ma koszmary w nocy i początki nerwicy a o tym nie mówi by nie obciążać swoimi frustracjami innej osoby to czy dobrze dokładac mu swoje jęki ? od niego jest wymagane wsparcie 24/dobę a czy jemu ktos daje wsparcie?czy tak postępuje kochająca żona? ale powiesz NIE to niemożliwe tylko ja mam problemy w swojej biednej psychice on z natury jest silny i oczywiście egoista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×