roczne dziecko czy to prawda że powinno umieć

Przeczytałam właśnie kilka stron pisanych przez specjalistów. Ci ludzie wymieniają tam czynności, które powinno bez trudu wykonywać roczne dziecko. Między innymi jest tam "biegać, rysować(bazgrać raczej), mówić co najmniej 3 wyrazy i używać ich w mowie. To tylko niektóre z nich. Szczerze mówiąc zdziwiło mnie to bo moje dziecko chodzi i biegać też zaczyna, co do rysowania, to jak dam jej kredkę to zostaje ona raczej zjedzona, a kartka papieru rozdarta. Zaintrygowały mnie najbardziej te 3 wyrazy, które dziecko powinno umieć mówić. Moje dziecko nie wymawia wyrazów żadnych nooo może "da" co oznacza daj w jego języku i kilka innych po swojemu. Znam wiele rocznych dzieci bo pracuje w żłobku iszczerze mówiąc to co tam opisali to dla mnie bzdura

ale roczne to nie jest takie że ma rok skończone dziś, czy wczoraj ;), tylko to może być i takie rok i 5 miesięcy, to jest duża różnica...ps. czy twoje dziecko też chodzi do żłobka? ;)

Zmień portale, które czytasz :o

tak chodzi, dlaczego pytasz?

Pewnie, że głupoty.. mój syn zaczął mówić w wieku 4 lat! I co miałam zrobić. Oczywiście porozumi2wał się z nami wcześnieji po swojemu. Te statystyki to chyba z księżyca... osobiście też nie spo4kałam mówiącego rocznego dziecka

Dla porównania na bilansie dwulatka dziecko powinno m. in. umieć biegać po równej powierzchni (niektóre roczniaki nie chodzą przecież), umieć20 czy 30 słów (nawet w swoim języku pod warunkiem, że zawsze oznaczają to samo). A co do rysowania, to miło, jak wie, do czego jest kredka i kartka. Bo to chyba chodzi. A że zjada? Jak wszystko.

czyli to normalne, że nic prawie sie nie zgadza z tymi opisami... już myślałam, że mnie ktoś zjedzie, że mam dziecko mało zdolne

Roczne dziecko to nie tylko te co ma 12m ,tylko to moze byc i 15 i 20m .W czym problem w takim razie 3 wyrazy ,bieganie i bazgranie po kartce to nic trudnego przeciez. Moj synek teraz ma 15m mowi o wiele wiecej uklada krotkie zdanie nawet :P np :Mama daj nam nam .Biega czesciej niz chodzi,bazgrze po kartce a potem dopiero probuje ja zjesc :P .To ,ze komus dziecko nie mowi do 4tego roku to zadkosc .A statystycznie wiekszosc roczniakow mowi jakies wyrazy typu mama,tata .Mam kolezanke i jej synek teraz ma 5lat i dalej pokazuje na migi a jak mowi to nikt nic nie rozumie,ale to jest zadkosc.Chlopczyk ten jest madry i we wszystkim dorownuje rowiesnikom tylko ma taki problem z mowieniem.

U mnie na bilansie gdy synek mial 11mcy (nie mieszkam w PL) tez dowiedzialam sie do skonczenia roku powinien mowic 3 wyrazy. Nie musi to byc mama ale moze byc mamamamama- wazne zeby wiedzial ze wymawia wyraz i patrzy sie na mame. Dodatkowo uswiadomiono mnie ze maly powinien juz zaczac jesc samodzielnie lyzka a ja mam siedziec z boku i tylko go 0bserwowac (chyba raczej jak wywala miske z kaszka na podloge- no ale to tylko moje domysly ;) ) A tymczasem sprawa wyglada tak ze mam obecnie roczne dziecko ktore nie mowi tych trzech wyrazow, a z jedzenia to poradzi sobie samo z chlebem, chrupkiem czy bananem ale na pewno nie z kaszka. Autorko, przestan czytac te wywody, bo kazde dziecko jest przeciez inne i rozwija sie swoim tempem. A takie gadanie co ktos powinien/ nie powinien oraz porownywanie to tylko niepotrzebny stres dla rodzica.

aha, czyli 20latek to zarówno ten, co ma 20 jak i 28 lat :D :D :D :D :D Boże, skąd się takie mózgi biorą, to ja nie wiem :D :D :D :D

ogólnie te normy nie są jakieś super sztywne. każde dziecko jest inne, to tylko takie ogólne obserwacje. ale np. fakt, że dziecko zaczyna mówić dopiero mając 4 lata jest trochę niepokojący

wyobraź sobie że 20 latek, to właśnie i ten 28 lat...takie ogólne określenie :), a nie tylko ten co ma równo 20 lat :P

Roczne dziecko to takie,ktore ukonczylo rok .Dopiero jak ukonczy 24m to juz nie jest roczniak ,tylko dwulatek .Czy to az tak trudne do zrozumienia.

gość dziś Dwudziestolatek to ten kto ma i 20 lat jak i ten kto ma 20 lat i 11 miesięcy. gość dziś Nie :) CO najwyżej można powiedzieć "po dwudziestce" wtedy znaczy to i 21 latka i 29 latka.

nie.... mówi się tak ogólnie że ktoś jest dwudziestolatkiem, w domyślę może mieć też 24 lat, a nie równo 20 lat...to nie jest precyzyjne określenie, ale tak to funkcjonuje... no ja ktoś ma te 28 lat, to już czasem się mówi że przed 30, ale można powiedzieć że i 20 latek...np. pokolenie obecnych dwudziestolatków, to nie jest tylko rocznik 1995, który ma właśnie 20 lat w tym roku...

gość dziś No u mnie się tak nie mówi, ale skoro u Ciebie tak jest to w porządku :)

No z mówieniem i chodzeniem to różnie bywa, ale nad czynnościami manualnymi można z dzieckiem pracować. Mój dostał kredki przed rokiem i bazgrał sobie. Uczyłam go też jeść łyżeczką i widelcem i jogurt gęstszy zjada z małą pomocą sam, widelcem też sobie radzi z pokrojonymi warzywami na przykład. Ma teraz 15 mcy, ale to nie tak, że na niego umiejętności z nieba spadły, tylko wyćwiczył. Kartkę można przypiąć, albo sa takie tablice magnetyczne do rysowania.

moja roczna córka używała świadomie kilku słów, robiła bazgroły na kartce oraz próbowała samodzielnie jeść łyżką czy widelcem.