Poznałem dziewczynę (jezusicku!)

Witam drogie panie. Chciałbym przedstawić Wam moją sytuację i poprosić o porady. Wszystko wygląda następująco: Mam 19 lat i chodzę do liceum w dość dużym miaście, choć mieszkam kilkadziesiąt km od niego. Mieliśmy kilka miesięcy temu wolne od szkoły i poszliśmy z kolegami na imprezę do klubu. Los tak chciał, że spotkaliśmy znajomą, która przyprowadziła nieznaną mi koleżankę. Wtedy niespecjalnie przykułem do niej wiekszej uwagi (pewnie przez alkohol). Kilka dni temu poszedłem na 18 do mej owej znajomej. Pewnej chwili podeszła do mnie bardzo ładna dziewczyna. Przedstawiła mi się jako Kasia - owa nieznajoma z klubu z przed kilku miesięcy. Zapytała mnie z uśmiechem czy widziałem jej kolegę i poszła dalej. Zdążyłem już się nieźle wstawić kiedy dostałem właśnie od niej zaproszenie do stolika. Rozmawialiśmy chyba 3 godziny bez przerwy (co dla mnie na trzeźwo jest nie do pomyślenia). Okazało się, że chodzi do szkoły też do Poznania i ONA zaproponowała mi wagary i spotkanie, brak konkretnego terminu i miejsca. Niestety są ferie i spotkać możemy się dopiero za tydzień. Spodobała mi się bardzo i teraz myślę o niej cały czas. Dowiedziałem się, że chłopak ją rzucił i jest wolna. Napisałem do niej dwa razy - wczoraj i dziś, ale rozmowa przez smsy średnio mi wychodziła (może przez to że byłem trzeźwy) przez co byłem zły na sb, że nie mogłem interesująco ciągnąć tej rozmowy. Nie wiem tylko dlaczego długo musiełem czekać na jej wiadomości. Mam teraz kilka pytań: 1. Czy na podstawie ponizszych rzeczy można stwierdzić, że się jej podobam? - powiedziała, że jestem przystojny, - bała się o mnie, gdy udawalem, że wypadam przez okno (wiem, głupota), - powiedziała, że to ona powinna udawać niedostępną, - usmiechala się często do mnie, - pozwoliła mi dotykać się po twarzy, - jej były był na tym samym profilu co ja, i powiedziała że leci na nich 2. Jak często do niej mogę pisać, aby nie być zbyt nachalny? 3. O czym rozmawiać na ew spotkaniu i w smsach? Bardzo mi się podoba. Nigdy nie rozmawiałem tyle czasu z żadną dziewczyną i nie chce tego spieprzyć. Wydaje mi się że dla niej byłbym wstanie zrobić dużo i zmienić dużo w swoim życiu. Z góry dziękuję za pomoc.