Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co to jest według was śmieciowe jedzenie?

Polecane posty

Gość gość

ciągle się to w jakimś temacie przejawia co to znaczy? bo mi na mysl przychodza chipsy, cukierki- ogółem słodycze, ale tym przecież nikt na okragło dziecka nie karmi, a ja czytałam kilka razy, że rodzice karmią śmieciowym jedzeniem. Z ciekawości więc pytam jakie to jedzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie to mc donald's i inne tego typu restauracje. poza tym chpisy, ciastka, cukierki, gazowane napoje, gotowe dania mrozone- nie wszystkie ale wiekszosc i podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaraz ci ekspertki odpowiedzą, że wszystko jest śmieciowe - co nie eko, co nie wyhodowane we własnym podwórku i wykarmione naturalną (koniecznie z terenów niezanieczyszczonych!!!) karmą. Dla mnie osobiście śmieciowe są gotowce w workach/słoikach. Chipsy, frytki i tego typu, aczkolwiek nie odrzucam, tylko czasami pozwalam sobie (i swojemu dziecku też).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według mnie- wszystko co jest mocno przetworzone, ma masę dodatków które nie są do niczego potrzebne poza tym że poprawiają wygląd, smak i trwałość produktów. I właściwie wszystko co ma znikomą wartość odżywczą i daje nam puste kalorie. Biały cukier, biała mąka, napoje gazowane bez śladu owoców a jedynie z barwnikami, słodzikami... nawet słodycze można wybierać z głową, np. gorzka albo nawet mleczna czekolada z dużą zawartością kakao i orzechami, a nie bezwartościowa biała czekolada. Fakt że używam np. białej mąki, ale rzadko- do ciasta, poza tym jako dodatek żeby ciasto lepiej się kleiło, do naleśników i pierogów. Ale używam składników naturalnych, jeśli już kupuję gotowy sos to wybieram taki jaki zrobiłabym sama w domu, a nie robię z lenistwa albo z braku składników. Śmieciowe jedzenie to też dla mnie większość wędlin, w sklepie mięsno- wędliniarskim gdzie kupuję na wszystkich cenówkach jest skład i on po prostu odrzuca... bo dla mnie wędlina typu szynka czy boczek w żadnym wypadku nie powinna mieć składu z kilkunastu nawet pozycji. Tak, wiem, syf jest wszędzie, w mięsie, owocach, warzywach, nabiale, ale po co sobie dokładać? Nie udaję że żyję super eko, jak mam możliwość to kupuję sprawdzone produkty wysokiej jakości, ale jak nie mam pewności to mi wszystko jedno czy pomidor z bazaru czy z Biedronki, jedno i drugie z giełdy warzywnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym dodała prówki robione z MOM i "obiady domowe" na kostkach rosołowycj,fixach,vegetach itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, no i zapomniałam dodać: śmieciowe to napoje, wszystkie napoje, słodzone, farbowane, chemiczne - odpychające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram pierwsza wypowiedź :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śmieciowe jedzenie czyli takie z masą różnych wypełniaczy, polepszaczy smaku,dodatku chemii, np. parówki bez mięsa z papierem toaletowym,momem.., fast foody, gazowane napoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śmieciowe jedzenie to robi moja teściowa :o bierze: najtańszy makaron z tesco na wagę, najtańszą kiełbasę, góra cebuli to wszystko smaży na mieszance oleju ze smalcem, a na koniec sypie podróbę vegety, keczup tortex, zaciąga mąką i podaje z ogórkiem octowym :o mniamiiiiii :o ostatnio chciała wepchać to mojemu dziecku jak bylismy w odwiedzinach mówiąc: no choć do babuni, wreszcie zjesz coś porządnego (paranoja) ale jej zabroniłam. Baba się toczy, waży 120 kilo przy wzroście ok 165 i ma wszystkie możliwe choroby świata ale diety nie zmieni i wg niej to my źle jemy i wiecznie mi robi pogadanki na ten temat, bo dla niej mięso z piekarnika, sałata z oliwą i razowy makaron z warzywami to nie obiad i jak cos nie pływa w smalcu to nie jest warte powąchania :o Owoce??!! jakie owoce to sama chemia i pestycydy! dziecko chcemy otruć! babcia wie lepiej, że najlepsze sa batoniki - tyle lat je wcina i jakoś żyje - taka z nią rozmowa. śmieciowa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mleko modyfikowane to śmieciowe jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka998
Moim zdaniem nie da sie okreslić ogólnych form śmieciowego jedzenia. Przecież jest 'hamburger' i 'hamburger' ;) To samo tyczy się pizzy. Mieszkam w Krakowie i jako student wypróbowałam już milion pizzeri. Wiele pizz było na pewno śmieciowym jedzeniem. Po zjedzeniu zamówionej pizzy czułam się ciężko i źle, ale są też takie pizzerie, w których pizza jest pyszna, lekka i na pewno zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora90
Ewa, te z drugiego rodzaju to które pizzerie według Ciebie? Też jestem z Krakowa i wiele razy zamawiałem już naprawdę paskudne pizze. Szukam właśnie czegoś dobrego, lekkiego i zdrowego. Co polecisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spojrz na sklad i pomysl czy twoja prababcia uznalaby skladniki za jedzenie. Jesli nie to jedzenie jest smieciowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 15.27 - - faktycznie masakra :O Starsi ludzie często jedzą niezdrowo, tak są przyzwyczajeni, nawet nie o to chodzi że ich nie stać na zdrowszą żywność, tylko nie przetłumaczysz im pewnych rzeczy... Śmieciowe jedzenie to według mnie wszystkie produkty wysokoprzetworzone, gotowe ciasta, ciastka, pączki, żelki itp., wszystko co ma długi termin przydatności do spożycia, fixy, vegety i tym podobne cuda, pieczywo z polepszaczami, wędliny sklepowe z kilogramem konserwantów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.27--->zgadzam sie,starsze babki laza po tesko i biedronce szukajac okazji!szkoda ze tak okazja jest zawsze pod postacia najwiekszych swinstw. i jak slysze,ze w biedronie jest taaaaka tanie kielbasa i ktos chce ja kupic na grila(np skladamy sie)ja odskakuje i mowie,ze tego gowna jesc nie bede.kupuje mniej ale dobrej kielbasy aby ze smakiem zjesc i co zawsze ktos wpierdzieli przez przypadek. eeh a potem gadka ze z kielbasy z biedrony zostala jedna trzecia,ze taka siaka.wpierw ozzczedzaja z potem nazrec sie i bekac*****epszyc ze np zle ugrillowane:/ fuj albo te najzwyklejsze keczupy,albo napoje,a juz szczytem jest kupowaniem konserw-moj pies je lepsze z zoologicznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrocznia wedlug Twojej teorii,smieciowe zarcie i tak pojdzie w cycki buuuhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tanie parówki, tanie wędliny, słodycze, chipsy, owoce i warzywa pędzone na nawozie, soki kupne itd, a także podawanie wiecznie jakichś tam naleśników, makaronów i innych mącznych mało wartościowych, zapychających posiłków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antykura
Jemy wszystko od parówek po fast foody i o dziwo żyjemy. Czyli jednym słowem dla większości , zbieramy światowe śmieciowe jedzenie :) I bardzo dobrze nam z tym. Lubię widzieć , jak dziecko przechodzące obok mnie jak jem KFC patrzy :P Żal w dupę ściska bo nie może opierdolić coś porządnego. Albo jak moje dziecko je batona na placu zabaw, to taki dzieciaczek siedzi i się patrzy.Nie zapomnę tekstu,, a co to jest '' :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie że patrzy i myśli co ta świnia żre, bo tylko świnia zje wszystko nawet śmieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antykurA
Nie jem, wpierdalam :) :) :) :) :) :) A patrzył, bo sam by pierdolił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antykura
-opierdolił,przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fuj przeciez ten pseudokurczak to nie zarcie tylko jakis syf swini na wsi wole dac ziemniaka niz takie gowno...haha no taka biedotz,ze na restauracje nie stac to o******lasz byle gowno,a dupsko masz takie,ze w krzeselku tam sie nie miescisz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę nie obrażać świń. To mit, że świnia zje wszystko. Jedynym stworzeniem, ktore zje wszystko, jest człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem zdania, że śmieciowym jedzeniem są wszelkie fastfoody w których chemii jest bardzo dużo - a praktycznie większość rodziców zabiera swoje dzieciaki do takich miejsc. Ja osobiście wybieram jedzenie w restauracji (http://krakowskiemetro.pl/)gdzie wiem co dostaje na talerzu i wiem, że to nie leżało kilku dni i czekało na swoją kolej ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smieciowe czyli glownie przetworzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smieciowe, jak nazwa wskazuje - bez wartosci, tak jak wszytko to, co wyrzucamy do smieci , w wypadku jedzenia odzywczych- witamin soli mineralnych itd- czyli to , co wczesniej wymienilyscie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pizze mrożone, panierowane kawalki mięsa w biedronce, kupne paluszki rybne i słoiki czyli fasola po bretońsku, pulpety i inne, słodzone napoje typu oranżada czy coca cola, sosy w słoikach, fixy, pomysły na i mnóstwo tego typu gotowców, to dla mnie śmieciowe jedzenie. Śmieciowym jedzeniem nie są dla mnie fast foody przygotowane w domu czy nawet Mc Donald od czasu do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smażone kotlety w panierce, naleśniki i tym podobne dania królujące na większości stołów też się pod to łapią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×