Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamałobuza

15 miesięcy i wiecznie słyszę jak to jest niegrzeczna

Polecane posty

Gość Jasna24
Skoro rozmowy kończą się fiaskiem - to nic innego nie pozostaje, jak odseperowanie dziecka od babci. Jest to metoda bardzo drastyczna - ale i skuteczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdacze jakie tutaj ekspertki i autorytety zasiadają-nic tylko siedzieć cicho wobec takich osobistości... A tak na poważnie- dziecku nie można zabraniać wszystkiego ono dopiero poznaje świat i wspinanie sie na meble albo skoki na łożku sa całkiem normalne bo ono rozumie pewne zależności nic tylko sie cieszyć ze zdrowo sie rozwija nie tylko fizycznie ale i umysłowo. Martwić by sie należało gdyby gryzło, biło, wrzeszczało itd ale nie jak stara sie poznać świat albo gdyby było spokojne nadmiernie. Moje dziecko tez nie lubi jeździć we wózku i głośno to manifestuje-oczywiście wszyscy radzą żeby na sile wkładać bo co to za rozdarciuch, albo bierze co popadnie i zaczyna sie tym bawić-jeśli weźmie pilot i próbuje przełączyć to ja nie lecę i nie zabieram a mój maz nie potrafi zrozumieć tego ze ona nie chce go zepsuć ale odkryła właśnie do czego służy. Zatem nie przejmuj sie autorki Twoje dziecko jest okazem zdrowia a nie łobuzerstwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większy wpływ babci? Ano dziecko idzie sobie skakać po łóżku do babci - bo ta mu na to pozwala. A mama nie pozwala. Serio takie to trudne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamałobuza
Tłumaczę - to rozumne dziecko i wszystko ładnie, szybko łapie. Już niejedna osoba stwierdziła, że przy rodzicach zupełnie inne dziecko, ale to byłoby równoznaczne z tym, że muszę ograniczyć kontakt z babciami, a nie chcę tego robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Konsekwencja. To normalne że dziecko testuje. Sprawdza czy za 50 razem dalej nie wolno biegac o łóżku czy tym razem mama pozwoli. Musisz być stanowcza nie i koniec. Twoje dziecko nie jest niegrzeczne ,jest zwykłym maluchem ktory patrzy ile może sobie pozwolic. Jesli chodzi o babcie to tylko rozmowa może pomóc. Chociaż sama wiem że czasami trudno do nich dotrzeć ;-) Moj syn wiedzial że w domu nie wolno pewnych rzeczy a u babci sa inne zasady. Teraz ma trzy lata i tak zostalo, babci dom rzadzi sie swoimi prawami. Oczywiście nie dopuszczam żeby mógł robic cos co moze sie skończyć jakaś krzywdą dla niego. Ale na pewne rzeczy przymykam oko, jest u babci raz w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli ciągle słyszysz, że dziecko jest niegrzeczne i to od wielu osób to niestety masz niegrzeczne dziecko. Już teraz od dziecka wymagaj poprawnego zachowania i nie tłumacz, że to dziecięce zachowania, bo potem już nie będzie cię słuchało tylko robiło co chce. Dziecko z szafki wywala, bo nikt mu nie powiedział, że nie może . Twoim zadaniem jest mu to wytłumaczyć i pilnować. Dzieci w tym wieku bardzo dużo rozumieją, tylko szybko zapominają lub specjalnie nie pamiętają, by przesunąć granicę wolności wyznaczaną przez rodzica. Ale po upomnieniu dziecko powinno się opamiętać a nie broić dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasna24
Autorko! Nie można mieć ciastka i go zjeść. Albo. Albo. Czasem warto podjąć drastyczne decyzje. I zobaczyć, co będzie się działo. Babcie też muszą znać swoje granice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudne, bo bzdury piszesz ze boli, a i nic nie wnoszą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrażenie ze wasze dzieci sa bardzo wycofane i średnio rezolutne przy takich matkach ktore wszystkiego im zabraniają i tylko karcą. Straszna sprawa ze bierze jakieś przedmioty ktore ma w zasięgu ręki albo próbuje sobie je zdobyć- po to jest matka żeby asekurować dziecko a nie wyręczać albo tłumić w nim chęć poznania świata. Wszystkiego na tacy nie da sie podać bo sa pewne rzeczy ktore musi sobie samo uzmysłowić ale tutaj mamuśki wypisują jakieś brednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudne dla niektórych - bo sami nie grzeszą kulturą, grzecznością i obyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziałam już, jak dziecko przy asekuracji mamusi ściągnęło na siebie gorący talerz z rosołem. To dziecko ma dziś 15 lat i bliznę na twarzy. A że jest to dziewczynka - więc możecie sobie tylko wyobrazić, co przeżywa. I ta mamusia też uważała, że dziecko poznaje świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa pewne rzeczy ktore trzeba wytłumaczyć i egzekwować-tak jak ściąganie ze stołu itd ale gdyby matka faktycznie asekurowana dziecko to by do tego nie doszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj matki, matki... Jestem tutaj rodzynkiem. I pewnie zaraz mnie tutaj zjedziecie - ale to wina autorki, że nie potrafi sobie poradzić z dzieckiem i z babcią. Nie ma nic gorszego - niż bierna postawa matki, która później skutkuje negatywnie. Widuję prawie codziennie takie przypadki w przedszkolu córki. Połowę tych babć należałoby odizolować od dzieci - dla dobra dzieci oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urban Legend. "Akcja obserwowana wczoraj w Realu. Babcia, mama i córcia robią zakupy. Mała (lat około 5ciu, śliczna jak aniołek) stale coś chce. Matka z całym spokojem odmawia, babcia próbuje wstawiać się za wnusią. Napięcie wyraźnie narasta. Mała wrzuca coś tam do koszyka, matka coś tłumaczy i wyciąga, babcia się sprzecza. Mała zaczyna się wściekać, znowu coś próbuje wziąć bez zgody matki, ta odmawia i znowu babcia się wtrąca. Jadą w następną alejkę. Matka twardo robi zakupy z listy, mała już wściek ostateczny, wrzeszczy pada na podłogę. Matka spokojnie odjeżdża kawałek dalej i wybiera serki. Babcia coś próbuje tłumaczyć wrzeszczącemu i kopiącemu potworkowi na podłodze... Matka z kamienna twarzą podnosi córkę za szmaty z podłogi, idzie do kasy, wykłada towar i czeka na swoją kolej, potworek w wózku już usmarkany i spocony z emocji. Jako, że ja miałam tylko kilka wybranych produktów zamykałam już bagażnik, jak matka podjechała się załadować do auta. Najpierw przekłada córkę i mimo protestów zapina w foteliku, potem zakupy wrzuca do samochodu. W tym momencie podchodzi babcia targając, o ile widzę coś co wcześniej z wózka zostało wyjęte. Ostateczne starcie. Dziecko w aucie wzmaga wycie przeczuwając zwycięstwo. Babcia z matką się kłócą. Matka wsiada i odjeżdża zostawiając wściekłą babcię z wielkim pluszakiem na parkingu."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie poradzić z dzieckiem- czy te dziecko gryzie, bije, ucieka, krzyczy itd???? NIE ,poznaje świat i testuje pewne związki przyczynowo skutkowe a pisanie o tym w randze jakiejś ułomności i niestosowności to grube przegięcie. Odseparować babcie-a niby czemu, przeciez trzeba rozmawiać a nie tłumić i pozwolić narastać napięciom ktore do niczego dobrego nie prowadzą. Dziecko ma dziadkow i rodziców i pozostaje sie cieszyc z tego a nie psuć relacje. Wystarczy poprosić babcie żeby stosowała takie metody jak rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I konieczne trzeba nauczyć 15 miesięcznego dzieciaka, poprawności w posługiwaniu się sztućcami - a sporo ich jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A babcia - jak widać się słucha :D Ma to głęboko gdzieś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe, odseparować babcię!!! większej głupoty w życiu nie słyszałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec tak autorko! Twoje dziecko ma spore zaburzenia. Ale nie ma sięco dziwić. Ty je też masz.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupoty to pisze autorka. Robi z igły widły. Jeśli dziecko jest ciekawe świata - to ejst jak nabardziej normalne zachowanie. Jeśli kopie, pluje i bije - to należy z tym coś robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej sięgnąć do poradnika i upewnić się w słuszności bądź niesłuszności swojego postępowania niż szukać porad na kefele, bo takowych się tu nie uzyska 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nie robi z igieł wideł tylko zapytała czy faktycznie cos jest nie tak a tutaj zaraz historie sie tworzą co jedna to lepsza juz doszło do odseparowania zaraz będzie sie musiała wyprowadzać a pózniej do sadu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj baby, baby! Ferie są, dzieci się nudzą i wypisują po różnych forach. A wy dajecie się wciagnąć w te przepychanki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie, Twoje dziecko autorko nie jest niegrzeczne. Z babciami rozmawiaj, postawa bardziej rozczeniowa, najwyżej się poobrażają. Nie słuchaj tych wypocin wybazgranych przez wyidealizowane matki, bo to pozerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro wiecznie slyszysz, ze dziecko jest niegrzeczne to niestety jest niegrzeczne. gdyby powiedziala ci tak jedna osoba, dwie to mozna uznac ze sa przewrazliwione, ze sie nie znaja itd. ale skoro ciagle ktos mowi ze twoje dziecko jest niegrzeczne to cos w tym musi byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
roszczeniowa******

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To co z Ciebie za matka, że babcia ma większy wpływ na dziecko niż Ty? Kobiety! Co z Wami? xxx Głupia jesteś. Babcia nie ma większego wpływu na dziecko, raczej dziecko ma wpływ na babcię, bo u babci robi co chce. Matka nie daje sobie wejść na głowę, dziecko po swoich testach o tym wie i matki słucha. Natomiast testując babcię, dziecko doszło do wniosku, że u babci mu wszystko wolno, bo babcia pozwoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak do ciebie matka mówiła, że jesteś głupia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie takie zachowanie to standard dla takich małych dzieci. Niegrzeczne to takie, które bije, ciągnie za włosy, kładzie się na podłodze gdy matka nie chce mu czegoś dać a nie dziecko, które zrzuci kwiatka chcąc zobaczyć jak będzie on wyglądał na podłodze. Dziecko chce zobaczyć przyczynę i skutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak do ciebie matka mówiła, że jesteś głupia? xxx To czy mama tak do mnie mówiła nie ma nic do tego, że autorka postu na który odpowiedziałam, (podejrzewam że to ty, skoro odpisałaś) jest faktycznie głupia, jeśli twierdzi, że to babcia ma wpływ na dziecko. I jeszcze się potem w dwóch postach o to rzuca. Zawsze mogę napisać wtórna analfabetko, nie odzywaj się, kiedy nie rozumiesz co pisze autorka. :) Każde dziecko w tym wieku zaczyna swoje fochy i sprawdza co u kogo mu wolno. Większy wpływ babci byłby wtedy, kiedy dziecko matkę ma w 4 literach a słucha się tylko babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×