Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Cierpliwość wobec kobiet

Polecane posty

Gość gość

Temat ten kieruję głównie do płc***ięknej, choć nie tylko. Co bardziej doświadczeni w kontaktach damsko - męskich faceci też mogą się wypowiadać. Od pewnego czasu utrzymuje kontakt z pewną dziewczyną, wydaje mi się, że nawet fajnie nam się rozmawia i jest raczej mną zainteresowana. Kobiety podobno gdy są zainteresowane mężczyznami, to podczas rozmowy bawią się swoimi włosami np. przeczesują je delikatnie, męczą w palcach końcówki itp. Ona tak właśnie robiła! Miała jednak ostatnio kilka zawirowań w życiu i powiedziała mi, że przez najbliższy czas nie ma zamiaru wiązać się z żadnym facetem. Ja nie chcąc wyjść na całkowitego desperata, zgodziłem się z nią. Już raz kiedyś w ten sposób zaprzepaściłem szanse na związek z fajną dziewczyną. Tym razem postanowiłem jednak, że wytrzymam, będzie to z mojej strony niemal nadludzi wysiłek, no mistrzostwo świata i okolic. Ale wiem, że będzie warto, w końcu niecierpliwy dostaje mniej, albo jak wynika z mojego doświadczenia, w ogóle nic nie dostaje. Teraz pojawia się moje pytanie do pań. Jeżeli powiedziała, że potrzebuje trochę czasu dla siebie, podczas gdy jednocześnie była wyraźnie zainteresowana i wciągnęła się w rozmowę ze mną, to czy mogę mieć nadzieję, że nie będzie przez ten czas faktycznie kontaktować z innymi potencjalnymi adoratorami, którzy by do niej się odzywali? Czy jeżeli popracuję nad sobą przez ten cały czas, zbudują swoją pewność siebie, będę dyscyplinował siebie np. choćby poprzez nie narzucanie się i zbyt częste kontakty oraz będę także dla niej małym wyzwaniem, szczytem do zdobycia. To czy po tych kilku miesiącach takiego zachowywania się jak prawdziwy facet mogę liczyć na coś więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kręcenie włosów to tik nerwowy, nie musi oznaczać zainteresowania. Kobieta wyraźnie Cię lubi, chętnie z tobą rozmawia, tylko w tej chwili nie szuka związku. I tak, całkiem możliwe, że jest wielu innych ludzi których lubi i z którymi rozmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno powiedzieć... ja tak powiedaiałam chłopakowi który mi się nie podobał, a za jakiś czas chętnie związałam się z kimś innym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świnianieczłowiek
Powiem tak , zwodzi Cię. Dawała Ci sygnały do działania i się znudziła. Jak facet ustępuje to baba traktuje go jak przyjaciela-geja. Sam się wiele razy przejechałem na takich gierkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wiesz, że ona chce kogoś zdobywać? Niezdobyte góry nie interesują ludzi którzy chcą poleżeć na plaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybaczcie, ale nie przedstawiłem pełnego obrazu sytuacji. Specjalnie ukryłem pewne wątki, które z mego punktu widzenia zmieniają nieco obraz całości, mam ku temu powody. Zapewne dlatego wasze opinie różnią się nieco z moimi przypuszczeniami. Chciałem się jednak dowiedzieć, czy mam na coś liczyć przy 100% założeniu, iż jest mną zainteresowana. Pozostanę jednak optymistą. Walczyć zawsze warto, co mnie nie zabije to mnie wzmocni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świnianieczłowiek
Warto walczyć ale pamiętaj że gdy będziesz się płaszczył to stracisz w jej oczach, w innym wypadku olej ją i zajmij się inną dziewuchą bo szkoda czasu na podchody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zaszkodzi spróbować, ale jak nagle dasz jej do zrozumienia, że nie jesteś zainteresowany to pewnie cię oleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wiem, muszę znaleźć ten złoty środek pomiędzy mym realnym zainteresowaniem ją, a natarczywym osaczaniem jej. Nie będzie to łatwe ale jakoś dam radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chłopie nie bądź durny, znam ja takie niunie. nadziałem się już raz na taką, zerwała kontakt ze mną po czasie a ja nadal czekałem i tyle tego było, potem topiłem smutki w butelce wódki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alkoholicy topią siebie, a nie niunie. one jak są naiwne to czasem dają nabrać się na uczucia pijusa, ale to rzeczywiście rzadkie. bo kto by chciał być Matką Teresą dla takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak wcześniej napisałem (autor wątku) mam zamiar zaczekać w nadziei, że jak już będzie gotowa na nowy związek to w pierwszej kolejności odezwie się do mnie, choć nie ukrywam, że trochę obawiam się czy nie zostanę zapomniany. Dlatego też przez ten cały czas mam zamiar podtrzymywać znajomość i upewniać ją w tym, że jestem fajnym facetem, z którym warto się związać. Ktoś tu upewni mnie w moi przekonaniu i da pozytywnego kopa na długą drogę ku upragnionemu związkowi? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam zla wiadomosc- gdybys byl dla niej materialem na partnera, to nie byloby wymowek. Jej wymowka to dyplomatyczny sposob na pozbycie sie natrenta. Przykro mi, ale nie doszukuj sie drugiego dna. Ona na Ciebie nie leci. Idz do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się mówi gdy ktoś nam się podoba ale nie na tyle aby się z nim związać.Nie raz tak mam,że podoba mi się jakaś dziewczyna ale od razu wiem,że nie związał bym się z nią na poważnie. Ona zapewne czuje tak samo,może ma ochotę się z tobą po spotykać a jak się trafi ktoś odpowiedni to cię odstawi bez poczucia winy,bo przecież nic ci nie obiecywała. Bawienie się włosami może oznaczać,że coś kręci,nie jest szczera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pękata
Pedelgast, to ty? tęskniliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpuść sobie Ona Cie nie chce i juz nie bedzie chciec Ps. Przejzyj swoja przeszłośc przypomnij sobie jak to bylo w Twoim przypadku, czy tez kiedys jakiejs dziewczynie tak powiedziales, w jakich okolicznosciach to bylo i co tak naprawde wtedy myslales Byc moze karma Cie dopadła :-]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mysle ze ona do ciebie cos czuje. Tylko potrzebowala czasu ale teraz juz pewnie jest gotowa. Po prostu sie bala. Musisz ja gdzies delikatnie zaprosic ( chocby " odwdzieczyc sie" jakims zaproszeniem na kawe czy na piwo za cokolwiek- moze byc jakas p*****la ) ;) Warto walczyc, powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak była zraniona, to normalka, że musi się podnieść i dojść do siebie, dlatego potrzebuje czasu a nie gościa co jej będzie d/u/p/e zawracał. Poważnie Cię traktuje, bo mówi jak jest a nie zwodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×