Żona brata w końcu złapana na gorącym uczynku!

Od lat go zdradzała, on z biegiem czasu zaczął robić to samo. Został z nią tylko ze względu na dziecko. A dziś się dowiaduje, że jej kochanka żona wynajęła detektywa i ma zdjęcia na jej zdradę, że ją zniszczy :D. Ta dziffka się rozryczała, na początku jak zwykle wszystkiemu zaprzeczała, a potem powiedziała tej żonie kochanka, że się zabije!!! Czaicie to? Do tego mojego brata żona ma 35 lat, a jej ukochany (buhhahaha) 50. Na kasę poleciała. Nawet nie wiecie jak się cieszę, bo w końcu sprawiedliwość ją złapała. A mi nic zrobić nie możemy, bo stracimy kontakt z dzieckiem. Jakiś miesiąc temu dowiedziałam się, że zdradziła też brata z naszym kuzynem. SKĄD TAKIE KU/R/WY SIĘ BIORĄ?!

tak, koniec zielonych kary w zamian za s*******nstwo w polsce

że jak?

tez mam taka szwagierke suke jak ty , łajzo! Ty pewnie nawet chłopaka nie masz bo nikt takiej szkarady jak ty by nie chciał. :D A bratowa pociupciala sobie :) i dobrze bo widać ze twój brat jej nie dogadzal w lozku skoro poleciała do innego.

kę? No mam chłopa, mam, a że ładna jestem to nie znaczy, że mam się puszczać :D. Na dziffki nawet kołek osinowy by nie zadziałał, a Ty mówisz, że mój brat jej nie zadowalał? Kto by tam radę dał coś zdziałać, b***h please...

zreszta POCIUPCIAŁA?! 50 letniego star***a? Błaagam, idź wyładowuj swoje frustracje gdzie indziej trolluchu :D

Ja nigdy nie zrozumiem ludzi którzy komuś w dupę zaglądają, masz swoją to pilnuj swojej. Ona go zdradzała on ja zdradzał a ty czego zęby szczerzysz? Zajmij się swoim życiem jeśli je masz :) Nie spałaś z nimi w łóżku, nie wiesz jak było między nimi w czterech ścianach, skąd wiesz jaki twój brat był dla niej gdy byli sami? Może zasłużył na tę zdradę? Może nie układało im się od dawna? A teraz cieszysz się z czego bo nie rozumiem musisz jej szczerze chyba zazdrościć bo tylko to jest wytłumaczeniem :) Inaczej by cię to nie obeszło skoro i twój brat ją zdradzał to tam nie było raczej miłości. Jakby twojemu bratu zrobiono zdjęcia też będziesz tak się szczerzyć?

Oczywiście, że będę się szczerzyć, bo to idiota taki sam jak ona. Wy tego nie pojmujecie, bo CHODZI CAŁY CZAS O DZIECKO. Super sprawa nie? Puszczacie się na prawo i lewo i nie patrzycie na dzieciaka. I tak dotyka to mnie, bo opinia idzie po całej rodzinie. No miała straszne życie z moim bratem, który robił dla niej wszystko, ale ona żeby czuć się atrakcyjna musiała dawać d**y na prawo i lewo? :D Bronicie kobiety, która się szmaci, nigdy nie zajmowała się dzieckiem, nie karmiła, nie ubierała, odpowiedzialność zrzucała na resztę, nawet na obce osoby. Naprawdę jesteście tak puste, że widzicie życie tylko przez pryzmat łóżka? I cieszę się, bo jak mówiłam, nic nie mogę zrobić innego. A sprawiedliwość w końcu ją dobiegła. Tak, zazdroszczę jej związku z gościami, którzy ją ******* dla zabawy.. Macie jakieś inne, normalne argumenty?

21,10, dokladnie, 100% racji. Moje szwagierki takie same jak ta ku/r/wa autorka. A zazdrosne jak nie wiem co :D Bratowa madra wymiksuje sie z takiej chorej rodziny. Zdradzila brata ze starszym, facetem bo tacy maja doswiadczenie i kase a twoj brat pewnie ani jednego ani drugiego. Nigdy nei zrozumeim po co takie wywloki jak autorka wtracaja sie w zycie innych ludzi. Co ci to daje, larwo?

widać reprezentujecie taki sam gatunek, który prędzej czy później na tym się przejedzie. A ja dalej z tej idiotki będę się śmiała, bo dla mnie jest niczym :D

No i co z tego, ze sie wszytsko wydalo ? Oni ( brat i bratowa ) i tak sie ze soba zejda a Ty bedziesz dalej zgorzkniala i smaotna. Bo w to , ze jestes piekna jak to wczesniej napisalas to nie za bardzo wierze. Moje szwagierki tez panny i tez takie zazdrosne i zawistne jak ty.

nie martwcie się o mnie, nie jestem samotna :D

rozumiem, że według was, jeżeli wasze rodzeństwo byłoby w związkach z kur/w/ami to wam to nie przeszkadzałoby? I rozumiem, nie obchodziłoby was, że waszym siostrzeńcom dzieje się krzywda? Niby po co miałabym kłamać o tym, że mam chłopaka i jestem ładna? Jestem osobą dowartościowaną, uwierzcie, nie potrzebuje nie wiadomo ile absztyfikantów żeby znać swoją wartość. To z tego, że się wydało, że ta żona ją zniszczy, a ja bym z tej radości tą kobietę wyściskała :D.

a ta zona to wychodzila za maz za twoja bratowa czy za swojego meza? :D ona ja zniszczy zwiazek sie rozpadnie , bratowa dziecko wezmie ze soba i brat zostanie na lodzie ( bez rodziny) bo ty na pewno sie do rodziny nie zaliczasz za duzo jadu w tobie wyczuwam.

weźmie dziecko bez pracy, bo ją straci, do tego z rozwodem z orzeczeniem o winie? Geniusz z Ciebie :D A tak, zapomniałam dodać, że z szefem się ****ała.. Cóż za oryginalność :D.

a i zapomniałam, groziła, że się zabije to chyba nie świadczy o stabilności emocjonalnej.. Problemy z psychiką? Na pewno sąd rozważy to na jej korzyść :D.

a i są filmiki, gdzie ma ataki szału. Boże jaki piękny dzień! Dziecko w końcu będzie miało normalną rodzinę, która się nią odpowiednio zaopiekuje :)

myślisz że ta łatwo udowodnić wyłączną winę? A nawet jeśli to nic nie daje bo dziecko zostanie przy matce a twój brat będzie płacił alimenty :) Nawet jeśli straci pracę to nikt jej dziecka nie zabierze :) Więc się tak nie ciesz bo ona dziecko zabierze ze sobą. A to czy jest szmatą czy kim mnie nie obchodzi, twój brat nie jest lepszy skoro też skakał na boki. Nie możesz wiedzieć, co tak na prawdę zaszło między nimi, a brat na pewno wszystkiego Ci nie opowie. W te niezajmowaniem się dzieckiem też nie wierzę, bo zawsze teściowa i szwagierki robią z synowej i bratowej najgorsza matkę i widza dziure w całym, zapytaj się dziecka czy kocha mamę i czy chce żeby he od mamy zabrano

nawet jak malzenstwo sie zdradza to nie powinno sie rozwodzic bo to grzech.. bardzo ciezki grzec!!! koscielnego rozwodu nie ma . przysiegali na dobre i na zle no ale jak jest zile to karzdy lamie przysiege lepiej bys sie pomodlila za malrzenstwo brata i bratowej bog ci to wynagrodzi

chyba nigdy nie byłaś na sprawie sądowej, filmiki i nagrania to nie sa żadne dowody mina Ci w sądzie zrzędnie jak dotrze do Ciebie że dziecko zostaje przy matce. :) Na prawdę w to wierzysz że się uda? hahahaha

21.36, idelanie w sedno trafil;as z tymi szwagierkai i tesciowa , ze zawsze dziury w calym szukaja, zawsze synowe/bratowe sa zle. K***y j****e!

kobieto, ja to dziecko wychowałam, więc wiem jak jest. To jak ona wracała z pracy, siadała na fotel, a dzieciak 2 letni pakował jej się na kolana żeby przytulić się do mamusi po całym dniu, a paniusia odpychała "zostaw, jestem zmęczona". Mamy świadków, mamy niańki, nauczycielki w szkole, widzą, że dziecko jest zaniedbane. Nigdy, ale to nigdy nie robiłabym sobie jaj. Szczerze, gdyby dziecku było okej, nie robiłabym afery, ale ta szmata zniszczyła małej życie. I to k***wsko boli, bo dziecko nigdy na to nie zasługuje. Brata nie bronie, bo to debil tak samo, nigdy nie będę tolerować sprawy i przestańcie myśleć, że go bronie. Sama bym tej szmacie wygarnęła, gdyby nie to, że dziecko na tym ucierpi, bo straci jedyne osoby, które się nią interesują. I mimo tego, że mi tak jedziecie tutaj, nie życzyłabym nigdy takiej sytuacji żadnej z was. Ani wam nie życzę źle. A podobno tyle jadu we mnie siedzi. ;)

nawet jak malzenstwo sie zdradza to nie powinno sie rozwodzic bo to grzech.. bardzo ciezki grzec!!! koscielnego rozwodu nie ma . przysiegali na dobre i na zle no ale jak jest zile to karzdy lamie przysiege lepiej bys sie pomodlila za malrzenstwo brata i bratowej bog ci to wynagrodzi

autorko, zobaczysz ze sama na tym najwiecje stracisz. Oni sie teraz kloca ale pewnie sie pogodza ( w koncu brat tez swiety nie byl) a Ty wyjdziesz na najgorsza intrygantke i na ciebie beda psioczyc. I dobrze! Bo w malzenstwo nikt nie pwoienien sie wtracac.

Dlaczego tak wam zależy na tym, żeby osoba, która nie daje wzorca dziecku otrzymała prawa opieki nad nim? Jakieś chore jesteście? Ona nic nie czuje do tego dziecka, każdy kto ją zna to powie.

mysle ze powinnas przeczytac ksiazke TRAFIONA PRZEZ PIORUNA Glori Polo. Polecam goraco jest krutka i niedroga ale za to niejednej rodzinie pomogla. np mojej

21:43, Ależ ja się nie wtrącam w ich małżeństwo, ja się tylko cicho śmieję, że tak wyszło, a tam będę udawać, że o niczym nie wiem, żeby mieć kontakt z bratanicą.

to ty siedzialas w domu i dzieckim sie zajmowalas a ona pracuje... hmmm wiec wychodzi twoja frustracja i zazdrosc. szczerze, to nei chce mi sie w to wszytskow ierzyc. odpusc kobieto i nie mieszaj sie w to.

Tak myślę że nie lubiłas swojej brązowej dlatego teraz tak się cieszysz jak nienormalna współczuję

chodziłam do szkoły, a w wakacje się opiekowałam małą. No, zazdrościłam jej jak cholera :D. (Jeżeli chcesz się juz tak czepiać, to mała chodziła w dzień do przedszkola, popołudnia spędzała u mnie w rodzinnym domu, a wieczorami jechali oni do siebie, w wakacje ja zajmowałam się dzieckiem) Uwierz mi też nie chciałam na początku w to uwierzyć. Ale fakty są jakie są.