Gość Portia_90 Napisano Luty 12, 2015 Chciałabym podzielić się swoimi przeżyciami po operacji plastycznej nosa. Zanim się jej poddałam, przeczytałam w internecie wszystkie możliwe artykuły, fora. Przygotowywałam się do niej przez kilka lat. Wiedziałam, że po operacji będę wyglądać jakby mnie ktoś pobił i rzeczywiście tak było. Nie wiedziałam jednak, że przez jakiś czas będę bardzo niezadowolona z efektu. Wcześniej miałam duży, bardzo garbaty nos i stwierdziłam, że już gorzej i tak być nie może. Niestety było. Zanim nos się ukształtował, mniej więcej przez miesiąc wstydziłam się wyjść z domu, w następnych miesiącach było coraz lepiej, prowadziłam już normalny tryb życia, ale efekt nadal nie był powalający. Wyglądało to tak, że rano mój nos przypominał wielką kulkę z dużymi dziurami na wierzchu, a cała twarz była jakaś napuchnięta. Codziennie piłam dużo herbat z cytryną, łykałam tabletki na zmniejszenie opuchlizny - Aescin, wieczorem wyglądałam już lepiej, następnie kładłam się spać i następnego dnia było to samo. Byłam naprawdę zdołowana, momentami nie byłam pewna, czy dobrze zrobiłam, płakałam, czułam się skrzywdzona. Przypominałam chomika, moja twarz wyglądała jak karykatura. Były to czasy studenckie, miałam wakacje, więc nie było problemu z siedzeniem w domu. Teraz pewnie byłoby gorzej. Po latach jestem jednak bardzo zadowolona z decyzji jaką wtedy podjęłam. Przy operacjach często trzeba dać sobie trochę czasu na rekonwalescencję, nie twierdzić od razu, że operacja się nie udała, bo to okazuje się dopiero po pewnym czasie. Warto być cierpliwym i nie załamywać się od razu. Myślę, że warto wiedzieć to przed zabiegiem. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach