Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćMia

Rozwodka i rozwodnik

Polecane posty

Gość gośćMia

z dziecmi.Ona-syn 10 letni,on- syn 18 letni no i wspolne dziecko- 3 miesieczna coreczka.Mieszkaja razem od 2 lat. Syn partnera nie akceptuje siostrzyczki,dla niego to dziecko nie istnieje,przeszkadza mu. Okazuje niechec rowniez dla matki dziecka. Czy taka rodzina ma szanse przetrwac ? Prosze o Wasze opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało napisane. Jak ojciec reaguje nie wiem. Nic prawie nie wiadomo. Jak się układa między nią a nim . Czy się kochają. Jeśli jest miłość poradzą sobie a jeśli nie to będzie po grudzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMia
Co najwazniejsze bardzo sie kochaja i szanuja. Ona otwiera mu oczy powoli i dociera do niego,ze syn nim manipuluje jak moze i to od dawna. On sie zgadza z partnerka ale oprocz rozmowy z synem nic innego nie robi a rozmowa z nastolatkiem to jak grochem o sciane. Ona nie umie zniesc tego jak jego syn sie zachowuje i jak traktuje ojca,boi sie jednak ze obroci sie to wszystko przeciwko niej z czasem mimo iz chce dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ta rozwódka by chciała żeby ojciec zrobił z synem, poza rozmowami które przeprowadza wszak? Ma mu łeb urwać i dać jej w prezencie? I już wiadomo dlaczego syn jej nie lubi - za ogólną głupotę, knucie, szczucie i mącenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syn ma 18 lat? matura i za drzwi i po kłopocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Partnerka ma więcej lat, i też sie w drzwi zmieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie nie chodzi mi o to zeby sie go pozbyc tylko o to zeby zmienic jego nastawienie do swojego ojca,do mnie,do zycia. Jest samolubem,ktoremu wszyscy wynagradzali to ze mama wolala alkohol i imprezy niz zajmowac sie nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMia
Przeciez mieszka z nami tez moj syn i jest calkiem innym dzieckiem, bardziej przystosowany do zycia w rodzinie. Ma szacunek dla mnie i mojego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zeszliście się i mieszkacie jak dwa koty w marcu, to i jak koty was traktuje. Wychodzi na to że chłopak jest moralnie zdrowy. W przeciwieństwie do kotów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMia
10:15 To jak ktos jest po rozwodzie to nie moze sie zejsc z kims? Gdyby nie ja to ten moralnie poprawny syn by nie mial co jesc i ba d**e wlozyc a wybral mieszkanie z ojcem tylko dlatego,ze babcie ma nadziana co mu wynagradzala. I co problem jest we mnie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, qźwa! We mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMia
10:42 Pytam sie serio,prosze o dobra rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja ci serio odpowiadam. Chłopak 18 lat już wie że kocia łapa jest be. I że ty nie jesteś żadną jego rodziną tylko dlatego że sypiasz w jednym łóżku z jego ojcem. Pakuj manatki i wypad z chatki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMia
10:55 My jestesmy po slubie i mamy 3 miesieczna coreczke. I co dalej mam sie wyprowadzic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopiero co pisałaś że masz partnera? Po jakim ślubie? Co najwyżej po rejestracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz probowac kontaktu z synrm ale rodzine tworzycie ty twoj facet corka i twoj syn nic na sile 18 latek jest wolny moze podejmowac decyzje ruszac w swiat nikt go nie trzyma na sile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMia
11:24 Masz racje,nic na sile. Probowalam ale nie wychodzi,wiec lepiej odpuscic. A Twoim zdaniem mam reagowac jak pyskuje ojcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbuj. Ale gdyby obca baba reagowała jak pyskuję ojcu - to dostałaby z liścia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Próbuj. Ale gdyby obca baba reagowała jak pyskuję ojcu - to dostałaby z liścia oczko.gif xxxxxxxxxx To tylko świadczy o tym, że Twoi szanowni rodzice nie tyle Cię wychowali, co wyhodowali. Nie ma się czym chwalić, bo zwyczajnie jako rodzice zawiedli. Jakby mój pasierb przyłożyłby mi z liścia za to, że zareagowałam na jego chamstwo, dostałby takiego kopa w du/pę, że zatrzymałby się na progu domu swojej szanownej rodzicielki i skończyłoby się generalnie wszystko - od pomocy zaczynając, na pieniądzach kończąc. Na szczęście mój pasierb jest mądrym facetem, którego ojciec porządnie wychował, dlatego nawet do główki mu nie przyjdzie pyskowanie do Taty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:08 Dziekuje za zrozumienie. Chociaz Pani jedna mnie rozumie. W zyciu bym nie pozwolila zeby taki gowniaz na mnie reke podniosl!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, pytanie dlaczego ojciec toleruje chamstwo swojego dziecka? Bo dla mnie to jest patologia. Nie wyobrażam sobie mojego partnera, który nie reaguje na pyskówki swojego syna. Z tym, że WYCHOWANIE zaczyna się jak dziecko ma powiedzmy 18 miesięcy, a nie 18 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMi
13:21 Wczesniej nie reagowal bo wiecznie byl w pracy a synus robil sobie co chcial a jak teraz jestesmy razem i pokazuje pazurki a ojciec zwroci mu uwage to jest katastrofa bo nie przywykl do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powtarzam po raz 100 wszystkim naiwnym wziełaś se rozwodasa i to z przychówkiem to teraz cierp i znoś wszystkie problemy związane z w/w rozwodasem co myślałaś że będziesz życ jak z kawalerem? nawet z kawalerem ci nie wyszło boś rozwódka dzieciata to na co liczyłaś? że on dzieciaka utopi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×