techniki uwodzenia jak stosuja mezczyzni

Jakie techniki uwodzenia stosuja mężczyźni? Cos mi nie daje spokoju chodzi o pewnego faceta.

techniki manipulacyjne

A prucz tego ? Co jeszcze robią. Chodzi mi czy celowo w ich grach jest wzbudzanie zazdrości a potem nagła obojętność?

Bo taki ananas jeden sadze ze celowo takie gierki robi.tylko po co

Faceci właśnie nie dotykają kobiet. Jeśli już to kobiety facetów.. Ty piszesz o podrywie gejowskim Incessible. Zazwyczaj facet patrzy w oczy kobiecie, jest dla niej miły, szarmancki, zagaduje (jeśli nie jest nieśmiały) uśmiecha się do niej, a i w gierki typu raz zainteresowany, raz olewa może się bawić :D

prucz tego - to pojechałaś na maksa. :-D

Oczywiście, że tak robią, ale tylko frajerki się na to nabiorą, bo to słabych lotów manipulacja...

Mężczyzna to drapieżnik. Uwielbia polować. Techniki polowania sa różne. Ty masz chyba do czynienia z pająkiem. Misternie tka swoją sieć i cierpliwie czeka aż w nią wpadniesz.

Ale facet zazwyczaj pierwszy nie dotknie bo wyjdzie na zboka.. to kobieta musi zacząć.

jak dotknie dloni czy tam ramienia to przeciez wyjdzie na zboka. i zgadzam sie, ze tak robia, daza do dotyku takiego niewinnego wlasnie i niby przypadkiem ;)

On wie ze nie jest mi obojętny na pewno juz się tego domyśla. Pierw były takie podchody chodzenia przybywania tam gdzie ja uśmieszki patrzenie sie głęboko w oczy itd zazdrości o innych.w złości osaczanie tak się czułam. ale ja twarda sztuka jestem:-) ale cos mi w sumie nie grało taka intuicja kobieca:-) teraz zagaduje inna i robi to celowo żebym widziała a nigdy tak nie robił przy czym obserwuje moja reakcje. Czy ja trafiłam na podrywacza z tych poradników.

a jak kobieta nie zacznie i facet sam dotyka to co o takim myslicie? niewyzyty?

Przez dotyk inicjują chęć bliższego kontaktu może chodzić i o kontakty fizyczne i nie tylko.

Poradźcie co o takim ananasie myślicie?

'ananasie" :D

Właśnie ananas tak go określę:-)

Poradźcie co o takim ananasie myślicie? " x a możesz przetłumaczyć to zdanie na j.polski? x poza tym, nic nie myślimy i hooy nas obchodzi jakiś twój ananasek:D

mnie zaden Technika nie wezmie:))) ja technicznie, teoretycznie,praktycznie cwansza:)))

pokazują zainteresowanie, a później udają, że mają Cię za nic. Panowie - nie sprawdza się przy kobietach o niskiej samoocenie - u mnie taka znajomość szybko się zakończyła

Wystarczy jak poszukasz na yt czy w googlach jakie są ich techniki. Ja jestem podejrzliwa, jak widzę, że facet dokładnie wie co powiedzieć, by mi zaimponować, jak skomplementować niebanalnie, bym pomyślała, że jest wyjątkowy lub że jesteśmy sobie przeznaczeni. Oni mają techniki manipulacji emocjami, bo wiedzą że droga do zdobycia/omamienia kobiety jest przez serce i emocje -groźna sprawa. Ale większości z nich te techniki są potrzebne do zdobycia kobiety na jeden raz lub tylko do jednego, albo po prostu chcą się sprawdzić, czy będą umieli zastosować te techniki i uwieść ileś tam procent kobiet do których startują. Desperaci grają w "numerki" tzn podbija taki do 10 dziewczyn i jest szansa że chociaż jedna na 10 będzie na tyle spragniona bliskości i/lub naiwna że się da uwieść. v Najpierw zaczynają od dziewczyn które im się nie podobają -mniejszy stres i mniejszy ból jeśli się nie powiedzie. Wielu z takich uzależnia się od zdobywania, działają jak narcyzi -by karmić swoje ego ale jak można się domyślić, z miłością to wiele nie ma wspólnego, bo manipulacja drugimi osobami świadczy o wielkim egoizmie i przedmiotowym podejściu do kobiet, a bez szacunku taka relacja nie ma prawa się rozwinąć w coś dobrego.

Aha, no i właśnie mają zasadę, żeby jakoś delikatnie dotknąć kobietę żeby zmniejszyć dystans i by sprawdzić jak kobieta na to zareaguje. Wg tego też patrzą na ile będą sobie mogli pozwolić, kiedy będą mogli posunąć się dalej i dalej, tak żeby nawet ona się nie zorientowała. Z tego co tu się czyta, chyba wiele kobiet daje się oszukać, że spotkały księcia z bajki, tak nagle, znienacka, nagle wielka miłość, bliskość itp. Słyszą że on je kocha, że chce mieć z nimi dzieci, wyjechać na wczasy za granicę. A po jednej czy kilku nockach, nagle przestaje się odzywać, traci zainteresowanie lub mówi, że w sumie to nic nie obiecywał, a one są same sobie winne, że sobie pozwoliły na uwiedzenie. v Trzeba uważać szczególnie jeśli facet WYDAJE SIĘ BYĆ ZBYT IDEALNY BY TO BYŁO PRAWDZIWE, jeśli jest bardzo pewny siebie lub udaje nieśmiałego, ale działa zdecydowanie i dość szybko. Uważajcie na to też jeśli za szybko dąży do kontaktu fizycznego, lub widzicie że przesadnie dba o swój wygląd (może być narcyzem). Po prostu jeśli za bardzo wie co zrobić w każdej sytuacji, może to znaczyć, że ma przemyślany scenariusz. v Oni wiedzą że znajomość ma kilka etapów i wiedzą jak je przyspieszyć. Takie przyciąganie i odpychanie to jedna z technik, żeby kobieta sama zaczęła walczyć o faceta, a wtedy jemu szybciej wszystko pójdzie (bo ona będzie bała się go stracić). To samo z zazdrością -mają zagadać najlepiej do koleżanki swojego "obiektu", by czuła zazdrość i urażoną dumę, że jak to jej koleżanka mu się bardziej może podobać niż ona. Wtedy jej ambicja może chcieć sobie coś udowodnić i chcieć jej go odbić, no i sytuacja również się przyspiesza... Oczywiście ta niedostępność i powodzenie u koleżanki mają za zadanie dodać mu wartości w oczach "obiektu".

Jak widziałam takie pogrywanie u "faceta", to był u mnie już skreślony bez odwołania jako potencjalny kandydat do związku. Z miłością to wiele wspólnego nie ma, a narcyz do związku ma się jak pięść do oka. v Zdarzali się tacy, tylko gdy sparzyli się na tych swoich gierkach, to zatęsknili za mną. Ale już było za późno. Zaufanie i uczciwość u mężczyzny to podstawa dla mnie. Inaczej może być dożywotnim kolegą. Jeden kiedyś też pytał czy może mnie pocałować, spytałam co by to miało oznaczać.... odpowiedział niby poprawnie, ale taka "przyjemność" w relacji kumpelskiej jest dla mnie oznaką cwaniactwa i bawieniem się uczuciami. Powiedziałam, że z kumplami się nie całuję. Nie było mi łatwo z tym, bo byłam nim zauroczona i bardzo się zdziwił, ale uszanował mnie za to. Albo się z kimś jest albo nie, nie można mieszać tych dwój sfer, mieć ciastka i zjeść ciastko, bo wtedy ani faceci nas nie szanują, ani my same siebie. Bez zobowiązań nie ma prawdziwej miłości, bo zawsze któreś się bardziej przywiąże.

Faceci podrywają a nie uwodzą.

Czyli te jego gierki są celowe, sprawdza czy mnie to zaboli, czy będę zazdrosna, i patrzy na mój reakcje :-/ z poczatku zaaregowalam, tak troszkę dogryzłam. Chyba wyczul to bo później zaczął specjalnie tak żebym widziała to. I nagle znikł mi z pola widzenia , oczywiście dawało mi to do myślenia jego dziwne zachowanie bo nigdy tak nie robił poczułam ze stosuje jakies gierki

Jak uważacie?

Gość 03:14 Dziewczyno, jesteś genialna.Jestem facetem. Aż mi się ciepło robi na sercu i humor poprawia jak widzę tak inteligentne dziewczyny. Uważam, że każda kobieta która jest atrakcyjna i szuka partnera na stałe powinna się zapoznać z twoimi wypowiedziami i przekonać się co robią faceci aby omamić i zmanipulować kobietę. Często taki stara się zrozumieć co kobieta lubi i podpina to pod siebie by wyjść na ideała. Dajmy na to, podoba Ci się taka muzyka, taka restauracja, film, książka. Oczywiście taki facet wszystko to "niby" zna i kocha. Wtedy kobieta myśli, że spotkała ideała bo każda rzecz którą lubi kojarzy mu się z nim. Druga sprawa "wzbudzanie zazdrości". Często to robią. Ja jak bym miał dziewczyne i robiła coś takiego to bym poprosił aby się spotykała z tym do kogo zarywa a nie we mnie wzbudzała zazdrość bo nie robi to na mnie wrażenia. Taki gość często stara się wykreować na pewnego siebie próbując zaniżyć wartośc kobiety poprzez delikatne aroganckie żarty. Takie które nie rażą wprost, ale kobieta się zawstydza i czuje "mniejsza". Często w rozmowie pojawiają się niby nic nieznaczące podteksty seksualne które mają za zadanie rozpalić was. I tak jest, że poznajecie faceta i po 3 spotkaniach okazuje się księciem na białym koniu...

Trzeba być czujnym.

DO - Samotny Romantyk II 2015.02.14 xxxxxxxxxxxxxxxxxxx Zabawne .. wszystkie kobiety wobec których byłem szczery wrzuciły mnie do friend-zone lub wpisały na czarną listę wrogów. Jak to ma się do twoich rewelacji? :D v Jak ja mam się do tych kobiet, które spotykałeś? Ano mam się tak, że łączy nas to, że jesteśmy kobietami :) Nie wiem gdzie szukałeś tych pań i DLACZEGO AKURAT NA TAKICH, które nie ceniły Twoich zalet Ci zależało.... ? To już pytanie do Ciebie. Ja nie odpowiadam za te ani wszystkie inne kobiety, dlaczego oczekujesz ode mnie bycia rzecznikiem kobiet? Mam wiedzę głównie o sobie.

Jakie kobiety wybierałeś? tzn jakie miały cechy wspólne?

Gdzie jest Autor?