czy jest sposób na całkowite odzwyczajenie się od słodyczy ?

Chyba nie mogę żyć bez słodkiego. Rzuciłam się dziś na cukierki czekoladowe i pożarłam 3 sztuki, a tak dobrze mi szło...nie ruszałam słodyczy przez 12 dni :(

W sumie to mam silną wolę, trzymam się diety bez problemu, ćwiczę. Tylko ta czekolada za mną łazi, na szczęście lubię tylko ciemną, ale to też puste kalorie, które potem trzeba spalić. Znacie może jakiś sposób na przezwyciężenie tej dzikiej chęci na pożarcie czekolady ? Ciasta i innych słodyczy nie lubię.

ogranicz slodycze do zera, zrezygnuj ze slodzenia herbaty przez 30 dni. po tym czasie nie bedzie ochoty na nic slodkiego

N ie słodzę od lat, nawet nie lubię posłodzonego. Piję tylko wodę, ziołowe herbaty i kawę też bez cukru.

No i właśnie chcę ograniczyć do zera, ale bez tej nieszczęsnej czekolady to po prostu żle się czuję.

Podobno puste kalorie to alkohol, z pozostałych źródeł nie są takie całkiem puste - może to pocieszy Cię. Trzy czekoladki to też nie jakaś tragedia, ja przed małpą pożarłam 11 Mieszków - Malagę i spółkę w ciągu jakiejś godziny, półtorej...

Nie przesadzaj 3 kawałki gorzkiej czekolady to żaden dramat. Gorzka, dobra czekolada jest ok. Tylko żeby miała min. 70% kakao. Najlepiej to kupować w sklepach ze zdrową żywnością tzw. czekoladę surowa. Ja np nie jem innych słodyczy ale codziennie jem 2 kostki czekolady 90% do porannej kawy. Więcej nie zjem bo taka czekolada zapycha strasznie. Nie widzę powodu żeby nie zjeść jej. A i czekolada to nie są puste kalorie bo dobra, gorzka ma magnez, wpływa dobrze ze serce, zmęczenie. Także jak umiesz opanować się po 3 kostkach i nie zjadasz tabliczki na raz to czemu masz z niej rezygnować? Bez przesady, całe życie będziesz sobie odmawiać wszystkiego?

Ja przed moją wege dietą byłam miłośnikiem słodyczy. Wciskałam w siebie tony słodkości.;P Teraz gdy zostałam wegetarianką zastąpiłam słodycze owocami i nawet do głowy mi nie przychodzi by spojrzeć na czekoladę, która tak mocno kochałam wcześniej. ;) Więc da się całkowicie odzwyczaić

Chodzi o to, że bardzo chcę schudnąć. Bardzo przytyłam będąc w ciąży- zatrzymane poronienie w 10 tygodniu, musiałam brać duże ilości hormonów i przez cały czas leżeć- przytyłam 27 kg. Szybko odchudziłam się z 20 kg, ale tych 7 kg nie mogę zrzucić, chociaż bardzo się staram.

Wyżej to ja pisałam. Nie jem mięsa, tylko ryby. Kiedyś byłam weganką.

tak - dieta sb i naprawde dziala

Ja nie jem słodyczy od roku. Owoce suszone i świeże, miód i orzechy w zupełności wystarczą żeby zaspokoić apetyt na słodkie. Kilka pierwszych tygodni trzeba trochę powalczyć a potem słodycze całkowicie obojętnieją. Bez problemu piekę ciasta dla Rodziny. Trzymam kciuki za Autorkę :-)

jestem w ciąży i też mam straszną ochotę na słodkie.. najbardziej właśnie na czekoladę, za innymi słodyczami nie przepadam. Cukierki czekoladowe zawierają mnóstwo tłuszczu i cukru, nie są zdrowe, jedzenie ich to średni pomysł, ale samo kakao jest zdrowe! Jak dopadnie mnie ochota na słodkie to robię sobie kakao na chudym mleku (2-3 łyżeczki kakao + ksylitol + mleko roślinne + łyżeczka masła orzechowego - pycha :) ) Możesz też zrobić zdrową nutellę - namoczone suszone daktyle zmiksuj z kakao i bananem. Albo zdrowy czekoladowy krem z kaszy jaglanej.. Kasza jaglana gotowana w dużej ilości mleka, zblendowana na gładki mus, z cukrem i kakao. Robię też czekoladowe brownie bez mąki - nie chce mi się pisać całego przepisu, poszukaj w necie - w skladzie jest tylko fasola, jajka, olej, kakao, słodzik. Albo ciasto jogurtowo-czekoladowe - kilka jogurtów + żelatyna + kakao + cukier. Tego typu desery to pełnowartościowy posiłek - nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś na drugie śniadanie nie mogła sobie zafundować kanapek z 'nutellą', czekoladowego ciasta, czy kremu czekoladowego :) Dobre są też wafle ryżowe sonko z cienką warstewką mlecznej czekolady - 2 duże wafle to tylko ok. 100 kcal, a apetyt na slodkie zostanie zaspokojony :)

Dziękuję wszystkim za odp. Będę dalej walczyć o powrót do dawnej sylwetki, zaraz idę kupić gorzką czekoladę bez cukru, bo doszłam do wniosku, że to chyba nie ciągnie mnie do cukru, ale do kakao. Te wczorajsze cukierki były okropnie słodkie i było mi póżniej niedobrze.

od popularnych słodyczy najlepiej się odzwyczaić zamieniając je na zdrowe odpowiedniki, np. na suszone owoce (są słodkie dzięki fruktozie), czy gorzką czekoladę – te o wysokiej zawartości kakao, (czyli powyżej 70 proc.) są zdrowe i zawierają znikome ilości cukru, a niektóre są go pozbawione. dobrym rozwiązaniem są też wypiekane w domu ciasteczka owsiane. http://zdrowe-odzywianie-online.pl – zdrowe diety, skuteczne odchudzanie, zdrowa żywność

Moja metoda która się póki co jakoś sprawdza to odwyk przez zastąpienie cukru czymś innym, mam nadzieję że po jakimś czasie uda się zupełnie go wykluczyć. Herbatę słodzę syropem Paola, kawę ksylitolem bo najmniej zmienia smak, zieloną herbatę miodem, zamiast ciastek też kanapka z miodem.

"idę kupić gorzką czekoladę bez cukru, bo doszłam do wniosku, że to chyba nie ciągnie mnie do cukru, ale do kakao" x to spoko, poszukaj sobie w necie "brownie z kaszy jaglanej" a gorzka czekolada to samo zdrowie :)

Robić domowe i słodzić naturalnymi słodzikami np http://alegratka.pl/ogloszenie/stevia-naturalny-slodzik-zero-kalorii-23162835.html?h=036bcd1a19d93fc9

A po co chcesz się odzwyczajać od słodyczy, skoro je lubisz i ewidentnie nie przesadzasz z ich jedzeniem?

Można i to całkiem szybko. Nawet 2-3 tygodnie bez cukru sprawią, że każdy batonik wyda ci się mdły.

Cukier niestety uzależnia, im więcej go spożywasz tym większa na niego ochota. Kiedyś słodziłam bardzo dużo, 3-4 łyżeczki do herbaty i kawy, baton codziennie obowiązkowo. Odzwyczajałam się stopniowo, na początek zastąpiłam cukier ksylitolem, wspomogłam się też chromem i acetomale. Teraz wszystko wydaje mi się zbyt słodkie...może już tak zostanie, na to liczę :)

pewnie jest bo ja np nie lubie slodyczy nie slodze tez herbaty ani kawy.Za to lubie chipsy i wszystkie ostre przekaski.Mysle ze powinnas przestac jesc slodkie minium miesiac i moze organizm sie sam odzwyczai?

nawet dietetycy pisząc dietę dają jeden dzień w tyg żeby zjeść co sie chce na przykład w sobotę potem na spacerek i znowu w ciągu tygodnia zero słodkości:)

alkohol to puste kcal ale tez po nim sie tyje

Czekoladę zastąpiłam serkiem homgenizowanym waniliowym zmieszanym z trzema dużymi łyzkami prawdziwego kakao. Taki serek nie ma aż tak strasznie dużo kalorii, bo 180. Taki czekoladowy serek pożeram codziennie, tylko dietę sobie zaostrzyłam trochę, chudnę nadal i przynajmniej nie chodzę po południu jak neptyk, a wcześniej, po całkowitej eliminacji słodkiego po godzinie czternastej powieki same mi opadały i nie mogłam się na niczym skoncentrować.

Właśnie sprawdziłam ile kalorii ma kakao hihi 3 duże łyżki 135

czekolada to moja słabość...nie potrafię odmówić sobie kawałka pysznej, prawdziwej czekolady. Można znaleść na szczęście czekoladę w wersji bardzo zdrowej, czyli z dodatkiem ksylitolu lub stewii, wybór w sklepach coraz większy.... Mam już swoja ulubioną....zamawiam w sklepie internetowym http://www.ziolavita.pl/czekolada-z-nadzieniem-pralinowym-slodzona-stewia-85g-cavalier-p2026.html

Ja też mam problem ze słodyczami. Nie potrafię całkowicie z nich zrezygnować dlatego chcę zacząć szukać zdrowych zamienników. Ostatnio trafiłam na http://www.biozona24.pl/ i chyba zacznę tam zamawiać batoniki proteine kex. Z tego co widziałam mają bardzo dobry skład, nie zawierają cukru ani innych śmieciowych składników. Myślę, że lepiej wyjdę jedząc je niż sięgając po to co mam w sklepie koło domu.

Nie potrzeba rezygnować całkowicie ze słodyczy by chudnąć... Ja jem słodycze oczywiście w miarę rozsądku i chudnę, na pewno dużo daję suplement African Mango http://szczupla-kobieta.pl bo dzięki niemu schudłam już 32kg w 4 miesiące;) jeszcze 8kg i będzie meta;)

Wypad z tym spamem wyżej, ale juuuż!