Przed małżeński seks to STRASZNY GRZECH?

co na to proboszcz?

nic,proboszcz mysli tylko o szmalu i zarciu

Rozczarowanie w noc poslubna jest gorsze

proboszcz nie musi wiedzieć

I będziecie żałować po wsze czasy grzechu swego nieczystego. I otworzą się wrota Sodomy i Gomory, a cudzołożnicy na nieprawym łożu będą cierpieć katusze w orgiach palącego wstydu i bólu.

nigdy bym nie wziela kota w worku!

Ponowie macie Straszny grzech gdy nie doprowadzicie swej Ukochanej do szczytowania!!!!!Zawsze mąż zaczyna od minetki robi tak by to ja miała pierwsza orgazm potem on i kończę lodzikiem.Seks przed slubam to dobra rzecz,bo jak sie okaże ,że jest mąż gejem itp...

ja bym slubu nie brala z kims z kim wczesniej nie lezalam pod koldra.:-)

sa kobiety ktore nie wiedza co to orgazm!

majac seks z facetami jestem im dzis wdzieczna za wszystko czego mnie nauczyli:-)

żadnego ślubu przed seksem !

Znam takie chore uklady seks po ślubie.Ona nie dziewica on nie prawiczek obłuda i zakłamanie wtedy czekać za seksem po ślubie!!!Rozumiem on Prawiczek ona cnotka!!!

czytaj dokładnie, ze zrozumieniem...żadnego ślubu przed seksem.

przedmałżeński seks to nie przed małżeński straszny grzech.

Niech ksziadz ***** lokalne d***** a da spokoj niewinnym dzieciom. Swinia jeden...

Zasadniczo to nie podpada pod przykazania.

A z księdzem przed ślubem to też grzech? Mój wikary mówił że nie. Że on wszystko załatwi, nie muszę się z tego spowiadać i nikomu mówić. Że to będzie jego kapłańska tajemnica.

To nie jest sex tylko zwykłe du/pczenie się.

O matko, to wikary mnie dupczył? A przecież on od przodu wszedł w otworek, nie w dupkę. W ten co nim sikam, poruszał tam trochę przyrodzeniem aż mnie obsikał i powiedział, że po badaniu wie że jestem dziewicą i że mogę brać ze swoim ślub. Tylko o badaniu zakazał mówić, że to kapłańska tajemnica.