Nie polecam hodowli Spełnienie Marzeń

I jeszcze jedno w normalnej hodowli psy ktore odbiegają od wzorca sie kastruje nie dopuszczajac do dalszego rozrodu i dbajac o standard rasy a nie usmierca!!

Proszę o kontakt wszystkich, którzy nabyli pieski z hodowli "duma i pasja" lub "spełnienie marzeń". Sprawa jest pilna i bardzo ważna. email: dumaipasja.spelnieniemarzen@onet.pl

Ludzie nie chcecie nie kupujcie z takich hodowli kto wam każe nie chcesz nie kupuj zależy od ciebie a słabo jesteś poinformowana co się dzieje z psiakami odbiegajacymi od normy ale to już sobie zostawię co hodowcy robią ze swoimi szczeniakami które nie spełniają wzorca sam byłem hodowca i wiem co się dzieje z owczarkami niemieckimi. Co do do miejsca u tej pani ma boksy i miejsce dla psów jeśli chodzi o warunki dla suk to ma niekiedy lepsze niż w domu ktoś ma widziałem porodowke i miejsce do kompieli psów jeśli chodzi o boksy są wymiarowe wiem bo byłem widziałem i nie mam zastrzeżeń wizyta była niespodzianka więc nie przygotowana była klatka a boksy były w miarę czyste tzn do sterylnosci dużo brakło ale to boks a nie szpital widziałem większe bagno w FCI co do choroby psa dowody i do sondu czemu jeszcze tego nie zrobiliście się zastanawiam głupota czy zamierzone działanie albo niechęć do wymiaru sprawiedliwości Ponadto popieram podpisywanie się pod postem anonimki Piotr

Nie sondu a sądu. Wracaj do podstawówki to Cie pisać może jeszcze nauczą bo rozumu to ty już nie nabierzesz. To dobry " hodoffca" z ciebie byl skoro miales kontakt z FCI a popierasz rozmnażalnie psów bez dokumentowanego pochodzenia..

haha sondą to cię mogą na marsa wysłać. podobno szukają ekspertów, a ze swoją wiedzą kynologiczną na pewno się przydasz! wizytówką tej pseudohodowli są ich szczenięta i opinia o nich. i możesz sobie ich brać w obronę , ale ludziom gęby nie zamkniesz!

Jak ta hodowla taka super to czemu teraz maja psy na allegro powystawiane z dwóch różnych kont i nie podaja nawet nazwy hodowli? Bez nazwy hodowli potencjalny kupujący nie ma możliwości weryfikacji i sprawdzenia z kim ma do czynienia. Dla zmyłki pozakładali tym szczeniaczkom jakies kolorowe obroże a widać , że kazdy pyszczek przerażony!

Haha widzę że psi psycholog się znalazł no ale ok wiecie lepiej czy popieram takie hodowle to sprawa trudna do jednoznacznego określenia jeśli mój pies ma cieszyć mnie nie przewiduje jego dalszego rozmnażania i nie chce jeździć po wystawach więc czemu nie idąc twoim tokiem rozumowania po co są burki zakazać im rozmnażania a osoby które to czynią do pierdla lub też lepiej wykastrowac wszystkie psy i po kłopocie zresztą napisz w jednym poście a nie rozbijasz na kilka mniejszych hodowla hodowlą zadam pytanie byłaś widziałaś co się dzieje tam bo piszesz jakbyś była??kupując psa czy kota od stowarzyszenia masz pełną świadomość że to nie jest rodowodowy pies a jeśli chcesz mieć psa na wystawy i rozmnażać i hodowle założyć pod patronatem ZKwP to kto ci broni kilkanaście tysi i sprawa załatwiona koszt zakupu rokujacego psa koszt około 4 tysi często trzeba jechać za granicę po psiaka później odpowiednie żywienie czas spędzony na wystawach traktowany jako pracę każdy ma własne cele i priorytety kupując psa przez neta trzeba sprawdzić hodowle zjechać i zobaczyć na własne oczy co się tam dzieje to nie lodówka czy telewizor że można gwarancję wykorzystać kupując i nie sprawdzają hodowli sami ryzykujemy i odbieramy psa sami a nie z dostawą do domu bo to może wróżyć kłopoty Piotr

W lutym kupiłam w tej hodowli pieska rasy cavalier king charles spaniel. Zapłaciłam za niego połowę tego co biorą prawdziwi hodowcy. Mamy październik, nasza sunia od początku aż do teraz boi się wszystkiego. Poza tym, co najciekawsze, zupełnie odbiega od wzorca tej rasy. Zatem pytam co kupiłam??? Kupiłam kundelka w typie cavalier king charles spaniel a nie rasowego psa. Sunia ma 9 miesięcy, odżywiania jest prawidłowo, nie choruje a waży tylko 2,5kg. Mozna więc sobie wyobrazić jakiej jest wielkości. Jest to waga stanowczo za mala jak na psa tej rasy i w tym wieku. Nie polecam tej hodowli, bo zostaliśmy oszukani. Kochamy jednak naszą psinkę i nie wyobrażamy sobie bez naszego domu.

witam ja też kupiłem pieska z takiej hodowli mam go już ponad rok i powiem wam , ci co tak walczą o to żeby zniszczyć tych jesteście jakimiś psycholami co wy myślicie zmienić napadacie na jakiś ludzi których nie znacie piszecie anonimy i myślicie że jesteście kozakami bo chowacie mordy za literkami . podpisz się któryś i porozmawiaj jawnie , powiedz co cię boli i wtedy to można zmienić jak oczywiście jest problem .a nie s**********e w anonimy . ja jestem zadowolony ze swojego pieska , ma wspaniałą psychikę i powiem więcej widziałem te wszystkie papierowe kundle na wystawach hahaha pożal się boże fci tam macie dopiero kundle . nie kupiłem z napadanych hodowli z białego stoku ale z takim samym papierem z suwałk a właściwie z okolic ale wierzę że ci fanatycy nie wiadomo czego kiedyś się ujawnią i dostaną po d****h za oczernianie . zgłoście to gdzieś . a wam upierdliwcy szczęścia żeby was nie złapali hahah bo tak jak wy to tylko frajerstwo się zachowuje pozdrawiam Robert z augustowa jak chcecie to i adres podam haha

Witam. Ja rowniez mam suczke (maltańczka) od pani Beaty. Piesek jest juz u nas 5 miesiecy jest zdrowy i śliczny. Podczas zakupu nie zauważyłam jakiś nieprawidłowości oraz żeby były tam jakieś spartańskie warunki o jakich rzekomo piszecie. Moim zdaniem to jest sprawa nakrecana przez jedna osobe która mści sie za nieudanego pieska. Ludzie takie rzeczy sie zdarzaja. Dzieci rowniez rodza sie z roznymi wadami genetycznymi i niestety nie mamy na to wplywu a wy robicie halo o jednego chorego pieska. Pozdrawiam p. Beate

Witam. Kupiłem z żoną labradora z hodowli "Duma i Pasja". Na pozór wszystko było w porządku... piesek był radosny, biegał, skakał i wtedy zaczęło się rozwolnienie. Myśleliśmy, że to stres związany z transportem, zmianą domu i otoczenia... doszedł do tego problem z jedzeniem. Po trzech dniach pojechaliśmy do weterynarza, okazało się, że pies ma nieżyt jelit, dostał antybiotyk, dieta + brak jedzenia przez 24h. Pobraliśmy kał na obecność pasożytów - czekamy na wyniki. Powiem szczerze, że jestem zniesmaczony całą sytuacją.

Co do tego labladorka, dam sobie rękę uciąć ,że wyjdzie kokcydioza. Ja kupiłam tam psa miesiąc temu i była ta sama sytuacja. Na szczęście już jest ok ,więc i labladorek z tego wyjdzie. Pozdrawiam Luizuska

Proszę odezwać się do Pani Basi - dumaipasja.spelnieniemarzen@onet.pl Łączmy się i pomóżmy zamknąć tą męczarnie zwierzątek! PS. Na pewno kokcydioza! Mój też miał...

Co do tego pieska co ma 2.5 kg proszę się odezwać na ten adres piotr.aleksiejuk@wp.pl Co do lekarzy domoroslych dajcie pracować weterynarzom oni też muszą z czegoś żyć a nie zgadujecie napewno co i jak fakt jest taki że psu coś dolega i to specjalista określi co nie wróżba z objawów Co do pani Basi odezwałem się do niej lecz ona chyba nie potrzebuje zdrowych psów tylko chorych więc robienie ankiety jest słuszne tylko wnioski wyciągać trzeba z wszystkich zgłoszeń a nie selekcjonowac te które pasują badajacemu dodam tylko żeby nie było rozdzielcie 2 hodowle i wtedy róbcie badania nie wrzucajcie wszystkiego do jednego worka

Skończ cwaniakować człowieku. Skoro panuje w tej hodowlii kokcydioza z braku odpowiedniej higieny i pies ma objawy jak pies innej Pani i jak mój to chyba logiczne ,że ma to samo. Tymbardziej ,że psy zapewne zostały kupione w podobnym czasie. Twój jeden zdrowy pies na setki innych chorych maluchów wiosny nie czyni. Poza tym jak myślisz czemu nie interesuje tej Pani Twój zdrowy? Chyba logiczne ,że w tej Pani interesie jest troska o inne zwierzęta które tam zostały i cierpią. A Ty tu napomiasz o swoim jednym zdrowym... zastanów się. Cieszę się bardzo ,że Twój pies jest zdrowy ,ale pomyśl o innych chorych zwierzętach które tam zostały,w szczególności o suczkach. I tu trzeba wrzucać do jednego worka ,bo ze sobą ściśle współpracują te hodowle zresztą wystarczy przejrzeć ten temat żeby wiedzieć że niczym się nie różnią. Pozdrawiam Izabela

ludzie chorzy jesteście .Oczywiście nie bronie tu tych co masowo hodują psy w złych warunkach , ale tu chyba trochę przesadzacie czy ktoś widział jakie tam są warunki ? , czy ktoś kto pisze te bzdety pojechał tam aby porozmawiać ? opanujcie się !!!! bo zaraz do szpitala gdzie dziecko po porodzie zachoruje na żółtaczkę wyślemy kogoś żeby zlinczować pielęgniarki i lekarzy a szpitale i porodówki pozamykamy . do czego wy zmierzacie bo na pewno nie do tego żeby pomóc tym zwierzakom . pozdrawiam Ela z Elbląga

Niestety osoby biorące w obrone te pseudohodowle przez swoje stanowisko są niewiarygodne. Nie przyjmuja do wiedy argumentow że zwierzeta tam cierpią tylko ich zdaniem " nalezy pseudohodowli pozwolic spokojnie dzialac bo ich pies jest zdrowy". Mysle ze albo sam pseudohodowca albo osoby ściśle z nim zwiazane mieszaja na tym forum. Najlepszy przyklad wulgarnych wypowiedzi pt " czujecie sie bezkarni i obsmarowujecie super hodowle a to jest karalne" Bo gdybym np ja dala sie oszukac i zakupila zdowe zwierze bo akurat mialam farta z miejsca gdzie dzieje sie piszac delikatnie nie najlepiej to raczej nie przyszloby mi do glowy zachecac innych do brania stamtąd psów czy kotów. Mam nadzieje ze osoba kompetentna w koncu cos z tym zrobi. Szkoda tych serduszek które tam cierpią. Trzymak kciuki za Was kochani!!!

Wiecie co chętnie bym się dobral do IP z których wysyłacie te swoje wiadomości bo mnie w*****a podejście setek chorych psów jeśli są setki to jest fabryka więc zamykać trzeba ale właśnie trzeba coś zrobić czemu lekarz weterynarii nie zamkną tego albo patrol dla zwierząt czemu się nie znają ta sprawa czemu w tv nie ma nic teraz to modne jest więc pietrza się tylko czemu czemu i czemu zresztą nie chodzi o jednego zdrowego psa tylko czytałem już tu o kilku zdrowych psach i kotach kilku chorych z 2 hodowli czyli reasumując jeśli na jednego zdrowego przypada kilka chorych to powinniśmy mieć tu wysyp chorych i napewno powiatowy weterynarz i patrol dla zwierząt z TVN lub Polsat w asyście policji zamykali by ten cały kramik a tu cisza no bez jaj te tematy są chwytliwe telewizja je kocha więc a tu odkąd obserwuje to forum tylko p*****ly jak tak się zbieracie to faktycznie może ze starości ktoś umrze i po sprawie będzie lecz żal mi was ludzie jedna osoba madrzejsza od drugiej spoleczniczki za dyche Białystok nie jest mały ktoś powinien coś wiedzieć o tym wszystkim a jak narazie nikt nic nie wie a wy nakręcić inaczej chyba nie możecie Popieram pikiete hodowli co wy na to?? Czy będziecie lewi i się nie pokażcie?? Czekam na odp

jedni i drudzy macie nasrane we łbach siedzicie przed komputerami i rzucacie na siebie oszczerstwa zamiast coś zrobić żeby pomóc tym wszystkim zwierzakom szukacie problemów i dziury w całym gdzie tak naprawdę problem tkwi gdzieś indziej . może ktoś zajmie się tymi co wywożą psy do lasu i uwiązane do drzewa zostają skazane na mękę i śmierć z głodu albo gdzie w gospodarstwach trzyma się setki psów ( kundli ) które mnożą się między sobą i chodzą głodne tam was nie interesuje nic co się z tym dzieje co ? i wy wszyscy nazywacie się tymi co kochają pieski PARANOJA http://www.cosmopolitan.pl/w-twoim-swiecie/5997/pomoz-psiej-mamie-i-jej-szczeniętom może takimi rzeczami się zajmiecie czy to już nie cierpienie

Powrócę jeszcze do naszego pieska zakupionego w hodowli Spełnienie Marzeń. Pisałam niedawno, że jest to skundlony cavalier, co potwierdza wiele faktów. Jednak tym razem nie o tym chcę pisać, a o praktykach stosowanych przez p. Beatę Rogalską. Otóż kiedy znalazłam z córką ogłoszenie o sprzedaży tego pieska od razu zadzwoniłam pod podany numer. Odebrała sympatyczna pani, która zapytała skąd jestem i poinformowała mnie, że Jej kolega może mi dowieźć tego pieska w umówione miejsce. A ponieważ ja jestem z Lublina, więc tych kilometrów do Białegostoku jest trochę, więc przystałam na Jej propozycję. Umówiłyśmy się, że ja dojadę do Międzyrzeca Podlaskiego i tam kolega tej Pani "podrzuci" mi tego pieska. Będzie mnie to jednak dodatkowo kosztowało 80zł, bo przecież Jej kolega też musi zarobić!Dodam, że ten cudowny kundelek też kosztował swoje! Ponieważ w tym czasie odeszła od nas po 14 latach nasza ukochana poprzednia sunia, a moje dziecko nie dawało sobie z tym rady, gotowa byłam zrobić dla dziecka wszystko. Zgodziłam się na to. Po tych kilku miesiącach bardzo tego żałuję. Powinnam była odwiedzić tą kobietę i zobaczyć jak wygląda Jej hodowla. Nie mniej jednak, to co wyczynia ta Pani i jak kombinuje daje wiele do myślenia!!! Teraz dowiaduję się, że Pani Beata chce podobno się ze mną skontaktować aby dojść do jakiegoś konsensusu, a jakiś obcy człowiek chce przekazać Jej mój numer telefonu!!! Gdyby ta hodowla była ok, a p. Beata rzeczywiście interesowałaby się losem tych zwierząt, które sprzedaje, to posiadałaby namiary do wszystkich nabywców. Ja mam Jej numer, ale po co mam dzwonić??? Co ta Pani może mi zaproponować? To kpina! Trzeba skoczyć z takimi praktykami, jakie stosuje p. Beata! I żeby nikt się nie pultał, że piszemy anonimowo, to tym razem się podpiszę, bo nie mam nic do ukrycia :). Pozdrawiam, Monika z Lublina

Odpowiem za założyciela tego ostrzegawczego forum nic nie jest ważne prócz tego o co walczy czyli o sprawiedliwość szeroko pojętą w swoim interesie reszta psów to ja nie interesuje a każda próba zwrócenia uwagi na szerszy plan zachodzi na to że ten kto zwraca uwagę jest w zmowie z właścicielami hodowli lub też jest hodowca no ale każdy ma swój światopogląd aż zygac się chce tym bo walka się rozpoczyna o kasę.jakby ktoś dostał psa i jemu padł czy zachorował to co wtedy Pani obronczynio setek piesków nie interesowało by to pani wogole. Pozatym chcąc zniszczyć coś to nie jest problem wystarczy kilka przypadków i po kłopocie lub założyć forum i pisać kilka postów haha przedmowca ma słuszność i zajmijcie się czymś bardziej ważnym ale to i tak nie odniesie skutków

Czyli Pani od pseudocavaliera odezwala sie do Pana Piotra ktory zarzekał sie na tym forum ze z hodowca nie ma nic wspolnego i pan piotr chcial kontaktowac z panią rogalską w celu " porozumienia"?? Haha wiedziałam kręty jedne...

Niee da sie zadba o tak duża hodowle ,to jest niemozliwe! I dzieje sie..............:(

Tak, kontaktował się ze mną ten pan. Nie podałam jednak swojego numeru telefonu. Pani Beata jakby była zainteresowana losem zwierząt, które sprzedaje powinna mieć namiary do wszystkich nabywców. A teraz ten pan prosił żebym wysłała mailem zdjęcia tego świstka ze stowarzyszenia. O co tu chodzi??? Monika

Mam nadzieję że droga założycielka i wypowiadajaca się w wielu postach będzie co do mojej osoby powsciagliwa w wydawaniu swojej opinii ponieważ ja tam nie zamierzam dać się pojechać czy znieslawic lub też obrazić w żaden sposób mam nadzieję że pani to zrozumie jeśli chodzi o kontakt tak kontaktowałem się z jedną i drugą stroną i tak pani Beata chce rozmawiać i tak gdzieś posiala nr tela aczkolwiek zgodnie z ustaleniem i poleceniem pani od Cavaliers pseudo podałem adres do korespondencji pani beacie co dalej będzie się działo zależy od tego czy skontaktuje się z panią od Cavaliers. Na ten temat na dzień dzisiejszy tyle. Piotr

to link do ogłoszenia dumy i pasji, sprzedają koty syjamske, kot na zdjęciach jest długowłosy a przynajmniej półdługowłosy, a jak wiadomo syjamskich długowłosych kotów nie ma ... spójrzcie tylko na te zdjęcia czy ten kot wygląda na zdrowego i zadbanego... http://olx.pl/oferta/syjamy-z-rodowodem-i-czipem-CID103-IDabrjL.html#e9d52d134f

no to już Pani Monika wie że pan Piotr będzie adwokatem pro bono między właścicielem a sprzedawcą psa :) Pan Piotr zrobi to z dobrego serca w imieniu troski o Pani Biednego Cavaliera. Nie, nie, broń Boże nie chodzi tu o ratowanie tyłka Pani Beaty... przecież ta kobieta na tym forum się już wypowiadała, dostęp do internetu też chyba posiada( wnioskuję po ilości ogłoszeń z psami i kotami), nie widze zatem powodów uczestnictwa osób trzecich...

Dzien Dobry, jestem hodocą kotow wczoraj przyjechali do mnie po długowyczekiwaną kotkę Panstwo z Wrocławia. Opowiadali mi o fakcie ze chcieli wziac kota z sppr z Bialegostoku i faktycznie te zwierzeta rozwozi po Polsce jakis kurier. Kotka miala zostac dowieziona im do Łodzi za dopłatą w konkretnym terminie. Choc nowelizacja do ustawy została skonstruowana w kulawy sposob. Prawo zabrania sprzedazy zwierzat poza miejscem ich chowu. Drugi fakt z kolei jest taki że hodowle np kotów nie podlegają pod powiatowy inspektorat weterynarii. Stowarzyszenie w którym zarejestrowany jest dany hodowca samo powinno przeprowadzac kontrole warunkow oraz dobrostanu zwierzat. A skoro wlascicielem hodowli jest osoba scisle zwiazana z sppr to sami tu maja Panstwo odpowiedz na to czemu dzieje sie tak jak sie dzieje... O hodowli z białegostoku wczesniej już słyszałam, ale tu nie potrzeba wnikliwej analizy. Wystarczy przejrzec ogloszenia. Akurat Ci Panstwo wykazali sie przytomnoscia umyslu i wpisali nazwe hodowli w google, obawiam sie jednak że nie kazdy tak zrobi i zadziała impulsywnie pchany paradoksalnie checia " spełnienia marzenia" o ukochanym psie czy kocie... Życzę wszystkim dobrych wyborów i zdrowych zwierząt...

I jeszcze jedno prosze pamiętac że w dobrej hodowli czeka sie na zwierze w kolejce, czesto dosc długo, żaden szanujący sie hodowca zwierzecia nie bedzie woził po Polsce. Zwierze z hodowli odbiera własciciel, podpisuje stosowną umowę zakupu. Hodowca przedstawia mu swoje koty zaprasza go do domu i pokazuje warunki w jakich zwierzeta żyją. Hodowca może zgodzic sie na np dowóz kota do nowego własciciela jesli coś wzbudzi jego czujnosc i bedzie chcial obejrzec dom w jakim zwierze ma mieszkac aby miec pewnosc ze przekazuje je w rece dobrych ludzi, nigdy na zasadzie dowiezienia kota gdzieś pośrodku drogi. i to jest a przynajmniej powinno byc czyms zupełnie normalnym....

Nie jestem pewna czy mam racje bo przeciez niekoniecznie w Białymstoku musi mieszkac jeden Piotr Aleksjejuk ale portal zumi. Pod haslem firma transportowa podaje że Pan Piotr prowadzi działalnosc gospodarcza w tym zakresie. Byc może Pan Piotr tak udziela sie na tym forum poniewaz to on badz jego wspolpracownicy dowoża zwierzeta z tej hodowli innym ludziom. Podaje linkhttp://www.zumi.pl/3796271,H_P_K_S.C._Helena_Sieminska_Piotr_Aleksiejuk_Kamil_Jakub_Bezubik,Bialystok,firma.html