Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Nie polecam hodowli Spełnienie Marzeń

Polecane posty

Gość gość
Mówiłem ostrożnie z oskarzeniami chętnie zobaczę minę tego pana bo ja go nie znam aczkolwiek chętnie zobaczę jak zniczy panią hehe z powództwa cywilnego za oszczerstwa zniesławienie pomówienia kilka dobrych spraw hehe napewno Panią to zajmie na kilka dni zimowych a powodzenia życzę w poszukiwaniu mojej osoby napewno Pani znajdzie aczkolwiek nie będzie to łatwe i pozatym podpowiedź jeśli chce pani się zemna spotkać wystarczy napisać i jestem bardzo prosto i nie będzie pani musiała pomawiac innych osób ani szukać mnie i co do szkalowania firmy to już pani podała link radzę zaniechac ponieważ panią to obciąży bo żaden mądry człowiek nie pozwoli szarpać swojej reputacji Piotr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł215436
Witam, ja znalezłem na forum ragdollclub jest wątek o spełnianie marzeń, tam się wypowiada jakaś dziewczyna która w Białymstoku kupiła kotkę o imieniu Mocca, pisze i tu cytat" Straszne! To jest ta sama kobieta od której ja mam Moccę! Mniej więcej się orientujecie w jakim stanie trafiła do mnie koteczka. Czy któraś z Was zechciałaby zadzonic do nie żeby się upewnic? Nie chcę dzwonic bo może ma jeszcze mój numer, bo dzwoniłam do niej jak się zorientowałam co jest grane. Przedstawiała się jako Beata Rogalska." Może osobom zajmującym się tą sprawą uda się z dziewczyną skontaktować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejne ogłoszenie p. Beaty o sprzedaży pekińczyka za 550zł (a w ogłoszeniu Jej numer telefonu). Ogłoszenie znajduje się na stronie związanej z miastem, w którym mieszka. Matko, ile ta kobieta ma psów???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest i kolejne, też na stronach związanych z miastem Białystok!!! I znowu numer telefonu p. Beaty! Tym razem amstaffy za 950zł i znowu rodowód SPPR.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty gościu od zniesławien chyba za dużo ogladasz amerykanskiego kina akcji, znajdz sobie pożyteczniejsze zajęcie od trolowania na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
212§1 kk poczytaj trolu może się przyda to tylko wycinek jest jeszcze kc i tam też parę rzeczy jest Piotr Nie znajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powiedz to swojej koleżance żeby pieski zaczeła sprzedawac na miejscu, jak jej prawo nakazuje zamiast dowozic niczego nieświadomym ludziom. A z toba wiecej dyskutował nie bede jeszcze niedawno pisałes "sądu" przez "om" a teraz mecenasa udajesz. Śmieszne to i żałosne że to jedyny argument na ktory cie stac. Ale Ty widac wyobraźnie nasz bujną wiec nie wiesz jak to w polsce dziala. Trolluj gdzie indziej bo tu cie nikt nie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahhah! Nie chcemy tu "rzadnych mecenasuw z sondu" hahahhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Apropos nieznajomość pisze się łącznie panie mecenasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc analogicznie nieznajomość ortografii nie zwalnia z jej przestrzegania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cieszy mnie Pani dobry nastrój moje błędy ok mi tam nigdy one nie przeszkadzały i nigdy tego nie ukrywalem że je robie hehe ale cieszę się że mnie ktoś poprawia bo przez to zapamiętuje więcej hehe a głupoty się nie leczy i głupotę można zaliczyć do chorób genetycznych i dziedzicznych Proszę Panią ignorancje i lekceważenie opanowała Pani do perfekcji Zastanawiam się dlaczego Pani nie założyła sprawy dla pani Rogalskiej?? Wyjaśni pani to czy nie bo się nie doczytałem tego jeszcze skoro Pani taka bystra jest?? Do tego macie dowody doświadczenia więc założyć możecie pozew zbiorowy i jak wygranie to nakaz sądu w ręku i zamkną hodowle o to chodzi przecież. Pozatym Pani będzie zadowolona bo dodatkowo odszkodowanie będzie Pani mogła dostać. Chyba że już Pani wzięła kasę tylko uznała iż to za mało ale i tak może Pani walczyć o swoje i oczywiście o dobro zwierząt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchajcie, trzeba coś z tym zrobić!!! Tak być nie może!!! Trzeba pojechać do tej pani Beaty i zobaczyć co ona wyczynia. Na stronach Białegostoku znalazłam kolejne ogłoszenie sprzedaży tym razem miniaturowych pinczerków za 550zł. To już 3 rasa, którą ta pani wystawia na sprzedaż. Ile ich jeszcze jest??? Szukam dalej, ale tą sprawą trzeba zająć się na poważnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu, i następne: bernardyn 700zł, jamnik długowłosy 450zł... Na prawdę, coś trzeba z tym zrobić!!! To jakaś masakra, tyle psów!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadal Pani nie odpowiedziała na moje pytania.co do zajęcia się tym to popieram przyjazd do Białegostoku już proponowałem to dawno ale założycielka wam robi kolomyje z głowy i wybiera frazy które macie przeczytać.osobiście mam nadzieję się spotkać z tą Panią założycielka i podyskutować na dowodach i faktach może jeszcze zaprosimy weterynarza najlepiej jakiegoś Pani założycielka wybierze żeby nie było że jakieś konszachty Lecz wątpię w to że ta kobieta przybędzie na to spotkanie choć bardzo bym tego chciał Piotr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość braniewniak
kopilem pieska charpei i jestem zadowolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie charpei tylko shar pei :/ widać kto te zwierzęta nabywa... Takich to mi nawet nie szkoda... ( w sensie nabywców)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośjsć
tyle psow na raz to jak mozna o nie zadba ?Nie da sie !To masowa sprzedaz szooook

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupiłam kotkę syberyjską z Dumy i pasji od p.Ewy Mościckiej która jest z-cą prezesa SPPR a na rodowodzie widnieje podpis p.Beaty Rogalskiej...coś tu śmierdzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosze o kontakt Pania od pekinczyka na meila stasiakklaudia.76@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To poczytaj dokladnie watek. To jest ta sama pseudo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oszustka katujaca zwierzeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda, że dopiero teraz czytam te forum. Pare dni temu kupiłam od nich amstaffa, oby wszystko było z nią dobrze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brał ktoś od nich amstaffa? może wie coś więcej proszę o kontakt. kokakot@vp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytałam na dogomanii o maltańczyku o imieniu zombie, sprzedany z wadą zgryzu, która uniemożliwia psu normalne jedzenie w dodatku wylękniony i bojaźliwy, dokumenty od sppr a w nich same n-ki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kotka też ma w rodowodzie wpisanego tylko ojca a matka nieznana.Dziwnie się tłumaczyła,że niby nie może do rodowodu wpisać kotki,która nie należy do jej hodowli.Przypominam,że kotkę kupiłam z Dumy i pasji a ojciec koteczki wpisany do rodowodu jest z hodowli Spełnienie marzeń...Jak może być matka nieznana w takiej sytuacji???!!!Na szczęście koteczka wydaje się być zdrowa.Była bardzo wygłodzona i zarobaczona po zakupie i weterynarz nie dawał jej za wielkich szans jednak udało się i kicia rośnie,zdrowo i nic jej nie dolega.Mam nadzieję,że trafiłam na jakiś "udany egzemplarz".Kocham ją ponad życie i nie wyobrażam sobie,żeby mogło być z nią coś nie tak... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka nieznana?? To co w kapuście kocięta znaleźli?? Nie moze kotki wpisac do rodowodu?? Co za bzdurne tłumaczenia. Pomijajac fakt ze ten rodowod i tak nic nie znaczy. Odrobaczenie kociaka u weterynarza to koszt moze 5zl. Jak czytam cos takiego to mi sie az scyzoryk w kieszeni otwiera. Fundacje przekazujace koty do adopcji je szczepia odrobaczaja i kastruja z datkow a tu takie kwiatki. Niezle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bocian przynióśł ;) Dziś się już z tego śmieję po cichu,ale jak pomyślę o tych wszystkich zwierzakach,które tam cierpią to serce mi płacze :( Na szczęście jak już wspomniałam mojej Miśce nic już nie dolega i rozwija się zdrowo.Jest tak kochanym kociakiem i wdzięcznym za wszystko co dla niej zrobiliśmy,że poniekąd cieszę się,że udało nam się ją z tego piekła zabrać.Domyślam się tylko jak mogłaby skończyć gdyby jej nikt nie kupił... :( Kocię miało 1,5 m-ca jak do nas przyjechało i widać było,że brakuje mi matki.Jak można tak małego kociaka zabrać od karmicielki i rodzicielki po miesiącu?Traktuje nas jak swoich rodziców i przez to nasza więź jest bardzo zaciśnięta.Czuję to naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcę uzyskać informację na temat hodowli "duma i pasja "dziękuję za każdą informacje Pozdrawiam A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co byś chciał/a wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie to niewiele mogę powiedzieć na temat tej hodowli...w listopadzie 2013 roku kupiliśmy stamtąd kotkę syberyjską z dziwnym rodowodem o którym napisałam wyżej.Kocię było wygłodzone(ważyła 2/3 swojej wagi)zarobaczone i śmierdziało takim capem.Przywieźli ją w transporterze w gazetach w którym strasznie śmierdziało.Kotka tak lgnęła do ludzi,że nie odchodziła od nas na krok przez kilka dni i non stop mruczała.Spała z nami w łóżku a zabawkami bawiła się tak jakby miał jej je ktoś za moment zabrać.Weterynarz(wspaniały człowiek i pomnik dla niego za to,że uratował nam kota)nie bardzo wierzył,że będzie coś z niej,bo robale podczas odrobaczania próbowały wykończyć nam kocię.Nie tolerowała penicyliny przez co miał mniej możliwości leczenia jej,ale na szczęście kocię piło wodę i chyba jednak chciała żyć i z nami zostać.Mała przeszła tylko przez piekło podczas leczenia,bo długo miała wzdęty brzuszek,była osowiała trochę i po penicylinie kot przeszedł jakby w stan standby(jakby kota nie było duchem) :) ale jak tylko jej zeszło było lepiej.Wyleczyliśmy kotkę,wyrosła z niej piękna niebieska syberyjka a weterynarz nie zdarł z nas wielkich pieniędzy przez co leczenie nie było kosztowne.Dziś mogę powiedzieć,że mam zdrowego kota.Nie wiem nic o wadach genetycznych czy takie u niej występują,ale patrząc na nią niczego jej nie brakuje.Ma wszystkie charakterystyczne cechy kota syberyjskiego i nadrabia czas kiedy była chora i osowiała.Broi jak to kot,ale też jest wdzięczna za wszystko co zrobiliśmy dla niej na początku.Kocha nas a my ją i to jest chyba najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×