Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pokój dziecka i gabinet jednocześnie

Polecane posty

Gość gość
No tak, ale przecież słysząc płacz z drugiego pokoju obudzi się tylko jedno z Was?(nawet przy elektronicznej niani), i to akurat Ty autorko, która początkowo będziesz obolała po porodzie? I zmęczona, bo zazwyczaj początki nie są łatwe dla matek. Jakoś nie mogę uwierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakim cudem w pokoju który ma 16m2 nie macie miejsca na spore biurko??? Ja z konieczności mam salon-kuchnię na 20 m1, mieści się tam aneks kuchenny, nie najmniejszy, dwie małe kanapy, regał na książki, stół z czterema krzesłami... nie ma masy przestrzeni, fakt, ale do ciasnoty duuużo brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gabinet urządźcie w sypialni, spać możecie w salonie, jaki problem? Trochę niewygodnie? ale tylko trochę. Po co blokować pomieszczenie, w którym tylko przez ok 8-9 godzin na dobę przebywacie? Parawan w salonie i będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy spac w salonie na rozkładanej kanapie?????? Weź sobie nie żartuj. Mam sypialnię z dobrym materacem, prawdziwym łóżkiem i garderobą, w której mam przysłowieowe majtki. I mam teraz to wywalić i majtki trzymac w komodzie pod szafką rtv?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezuuuuuuuu, autorko, weź już nie męcz i urządź sobie to biurko tam, gdzie chcesz!!! Tu majtki, tam dziecko, tu wada wzroku i mały solon. Dżisas! A załatwić się sama umiesz, czy też pytasz na kafe jak to zrobić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jesteś nudna jak flaki z olejem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co z tego? Nie musisz się udzielać, skoro Cię nudzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W salonie też można wygospodarować miejsce na pełnowymiarowe łóżko (ale skoro nie potraficie na biurko, to pewnie i na łóżko nie dacie rady)... a majtki trzymać w sypialni przerobionej na gabinet. I proszę, napisz mi jakieś przysłowie o majtkach, jak żyję takiego nie słyszałam :D Dalej nie napisałaś co takiego macie w salonie że biurko tam nie wejdzie... niech zgadnę- prawie same niskie szafki? Zrób regały do sufitu, nagle pojawia się maja pustej przestrzeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka liczy, że ktoś jej zaproponuje zamianę na większe mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noworodek w innym pokoju... ta.... bujna wyobraznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może zrób biuro w kiblu, usiądziesz na klopie to nie będziesz musiała wstawac, wszystko na miejscu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I moim zdaniem to nierealny pomysł. Dziecko zaśnie, będzie spało nawet 2-3 godziny. Któreś z was będzie chciało w tym czasie popracować. Jednak , by nie budzić dziecka w jego pokoju rozłożycie papiery na stole w kuchni (lub tam gdzie da radę :P ). Dziecko się obudzi, no ale nie będziecie na pół godziny czuwania noworodka przenosić się do "gabinetu". W efekcie biurko będzie stało nieużywane, a wy będziecie pracować na kolanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie sie naczytała jakichś bzdur i będzie konsekwentnie stosować. Mój śpi w swoim łóżeczku, ale w naszej sypialni i jakoś mąż nie narzeka, a wstaje o 6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego ty zyjesz dzieckiem uczysz je by nue byc soba nie miec hobby jak ty 333 www.youtube.com/watch?v=w3p-iuXWDXE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale autorce nie chodzi o jakąś radę czy pomysł, tylko o przyklaśnięcie że jej pomysł z biurkiem u dziecka w pokoju jest genialny :) brawo! świetnie to wymyśliłaś - idź kupuj mebelki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My przeprowadziliśmy noworodka do własnego pokoju kiedy miał 2 i pół tygodnia, bez większych problemów. Wstajemy do córki średnio 3 razy, i jesteśmy przeważnie wyspani. Córeczka jest spokojna i zadowolona i w większości przypadków zasypia w swoim łóżeczku w ciągu kilku minut, głaskana po główce albo brzuszku. Więc nie mówcie, że się nie da bo się da - na pewno zależy to od dziecka, ale też dużo zależy od nastawienia rodziców. Autorko - pomysł z gabinetem w pokoju dziecka moim zdaniem chybiony, my mamy ten sam problem. Pokój dziecka to pokój dziecka i tyle. Dziecku będziecie zakłócać wypoczynek oraz ciężko się skupić mając dziecko na wyciągnięcie ręki - z parawanem czy bez. Jeżeli nie macie wystarczająco miejsca w salonie , pomyślcie może o blacie montowanym do ściany, wbudowanym w regał książkowy albo czymś co można szybko złożyć i rozkłada się tylko na czas pracy. Nie jest to super wygodne, ale z braku laku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ja coś czytałam o mężu architekcie? Może to nie to samo co dekorator wnętrz, ale widocznie g****o z niego nie architekt skoro takiego problemu nie potrafi rozwiązać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ormiannka
A ja napiszę odmiennie niz wszyscy: wiem, co to kreślenie planów, bo mama to robiła. I powiem Wam, ze jeśli facet trochę pracuje w domu to nie da się tak po prostu rozłożyc papierów w kuchni czy salonie na stole a po pracy złożyć, bo ta praca nad jednym arkuszem trwa często wiele dni. To się przypina do takich biurko-desek kreslarskich na stałe i rysuje na tym kilka dni. Wg mnie, skoro w sypialni niema miejsca i w salonie też, to pokój dziecka malutkiego jest ok. Dlaczego? bo dziecko nie chodzi i nie ściągie papierów przypiętcyh do deski na podłogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale za jakieś 10 miesięcy dziecko stanie się mobilne i zacznie ściągać wszystko na podłogę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalozenie jest takie, że dziecko od początku spi w swoim łóżku w swoim pokoju. xxx my synka przenieśliśmy do jego pokoju po 4 miesiącach i zamontowaliśmy kamerkę (nianię elektryczną) i sie sprawdziło. dłużej spał bo wcześniej jak się wierciliśmy to go budziliśmy. Znam małżeństwo co dzieci spały od razu w swoim pokoju ale ta kobieta miała przerypane po 10 razy musiała chodzić do drugiego pokoju. Ja bym wzięła malucha do siebie z łóżeczkiem a mężowi zrobiła z "przyszłego pokoju dziecka" gabinet+sypialnię. Wstawcie tam waskie łóżo niech mąż tam sobie pracuje nawet do nocy i śpi a ty zajmij się malcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ormiannka
Plany nie zwisają z desek/biurek kreslarkich, więc dziecko nie ściągnie niczego. Wg mnie taki pokój dziecka jest dobry dlatego, bo plany nie zostaną zachlapane tłuszczem z jedzenia (tak jakby to się mogło dziać w kuchni i salonie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może poszukajcie jakiś rozwiązań typu IKEA tam naprawde są genialne pomysły na zagospodarowanie małej przestrzeni np łóżko w ścianie albo takie mini antresole i pod spodem biurko a u góry łóżko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no proszę cię - eksmitować męża do drugiego pokoju, a samemu spać z niemowlakiem w drugim - jak jakiś niepotrzebny mebel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi też się wydaje, że kiepski to pomysł z biurkiem w pokoju dziecka. Sama mam dwójkę dzieci. Przy pierwszym zwłaszcza człowiek stara się nie zakłócać snu niemowlaka - czy to za dnia czy w nocy. Powód jest prosty - dziecko niewyspane jest marudne i płaczliwe, a tego każdy woli uniknąć. To jakby raz. A jak duży jest ten jego pokój? Bo rozumiem, że biurko ma być duże, pokój nie jest tym największym - gdzie będzie miejsce na pozostałe rzeczy potrzebne dziecku - poza łóżkiem jakaś szafa na ubrania, szafa/regał na zabawki, itd. O tym też myślisz czy już nie? Jak dla mnie nie widząc planu mieszkania, ale czytając Twoje co porusz dodatkowe informacje - powinnaś wykorzystać pomysł z chowanym blatem, ale w sypialni. Z jednej strony mało widoczne dla gości, spokój dziecka, a jak mąż będzie pracował po nocach to przecież Tobie w spaniu nie będzie przeszkadzał (tak jak w Twoim mniemaniu nie przeszkadzałby dziecku przecież) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i też taka oczywistość o której już pisał - dziecko podrośnie i jak papiery miałyby leżeć na biuru "na stałe" - to jest duże ryzyko, że coś by się mogło wydarzyć. Od ściągnięcia, przez zalanie, zjedzenie itd. Nawet niechcący. Nie wspominając już o ewentualnych gościach dziecka - czytaj kilkoro dzieci bawiących się w pokoju. Nie będziesz zawsze stała nad dzieckiem przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to maz pracuje w domu czy chodzi do pracy?? bo jak pracuje w domu to zmoe niech sobie wynjamie jakas wnęke i tam bedzie sobie pracował w spokoju.' bo nie wierze ze bedzie miał spokoj z noworodkiem w pokoju. no chyba ze bedzie mu cyca dawał to tak:PPPPPPPPPPPPPP najlepiej dziecko wstawicie do ubikacji albo na balkon tak zeby nie przeszkadzało!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra871
Mi ostatnio bardzo fajny projekt wnętrz robila Pani z http://www.nataliadesign.pl/ efekt był super. Może i u Ciebie ta Pani wymyśliłaby coś ciekawego na takie pomieszczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×