powiedzcie mi co mam zrobic chodzi o intryge

wiem,chociaz nie jestem w stanie tego udowodnic,ze pewna osoba uknula cos przeciwko mnie.co robicie gdy macie taka sytuacje?wiadomo,ze rozmowa z ta osoba nie ma sensu,bo prawdy nie uslysze.

up

Zbyt mało napisałaś, ale odpłać sie tym samych :) plus opisz w swoim otoczeniu sytuację pokrótce

nie chce wchodzic w szczegoly,ale przez ta osobe nie odzywa sie do mnie kilka osob,teraz kilka z nich ruszylo sumienie i nagle przepraszaja.moglabym teraz te osoby wykorzystac ale nie mam zamiaru sie znizac do takiego poziomu.jest mi przykro teraz,ale jesli o mnie chodzi to ten co wymyslil intryge i ludzie ktorzy sie ode mnie odwrocili a teraz nagle przepraszaja to dla mnie dno.moze jednak nic nie robic...

Prawda zawsze wychodzi na jaw.... rob jak chcesz ja bym osobom na któryh mi zależy wyjaśniła, choćby małym smsem

ale co ja mam wyjasniac?

no tę intrygę..ze to wszystko nie tak

ale to zle swiadczy o ludziach,ze najpierw sluchaja jakiegos wariata a teraz nagle przepraszaja.ja ma swoj rozum i to ja decyduje z kim utrzymuje kontakt a z kim nie.nie wiem w takim razie czy warto takim dawac szanse.

ja bym olala sprawe