Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BBBBlania

problem z meldunkiem dziecka, paradoks

Polecane posty

Gość BBBBlania

Witam spotkałam się dziś z sytuacją co najmniej dziwną chciałam zameldować siebie i dzieci (12 i 4 lata) w nowym miejscu zamieszkania i dowiedziałam się że nie mogę. Nie mogę bo starsza córka jest z mojego pierwszego związku, ojciec jej mieszka od wielu lat za granicą ale nie ma odebranych praw rodzicielskich - więc żebym zameldowała ją potrzebna jest jego zgoda. Nie mogę zameldować siebie i młodszej córki - bo jak powiedziała pani w Urzędzie - przecież nie zostawi pani starszej córki samej ????!!! No nie zostawię przecież mieszkać będzie ze mną . Meldunek w nowym miejscu jest mi potrzebny bo bez niego młodsza córka nie dostanie się do przedszkola .... No i co teraz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest potrzebna zgoda ojca. Ktoś wprowadził Cię w błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie. sama meldowałam dzieciaki 5 stycznia- bez problkemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz poprosić durną panią w urzędzie - pisemnie - o wskazanie podstawy prawnej takiego stwierdzenia. Póki co - masz obowiązek zameldować dziecko w miejscu faktycznego przebywania i zgoda ojca nie ma nic do rzeczy. Tu masz stosowne roztrzygnięcia NSA, możesz je pokazać niedouczonej babie: http://www.gofin.pl/17,2,131,105696,meldunek-dziecka-mozliwy-bez-zgody-drugiego-rodzica.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBBlania
Dziękuję za odpowiedzi. W przyszłym miesiącu muszę załatwić sprawę z meldunkiem. Nie lubię niedouczonych urzędniczek w wieku przedemerytalnym , które znudzone szukają sensacji tam gdzie jej nie ma. Bo do mojej sprawy pani XX zawołała panią YY i obie mi wpierały że nie załatwię tej sprawy bez mojego byłego :/ Dla mnie najdziwniejsze było - jak mogą twierdzić że raz - młodsza córka nie może być zameldowana jak nie zamelduję starszej. Dwa - że ja też nie mogę się zameldować j.w. A jeśli teoretycznie - z poprzedniego miejsca zameldowania musiałabym się z jakiś względów wymeldować - to za przeproszeniem co??? Byłabym z dziećmi bez meldunku , mimo że mam gdzie mieszkać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W orzeczeniu na pewno bylo napisane ze miejsce pobytu dziecka jest równoznaczne z miejscem pobytu matki. Pani urzednik porostu nie douczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robisz sobie lewy meldunek? tylko ze względu na przedszkole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBBlania
No nie robię sobie lewego meldunku :/ Chciałam zameldować się w domu który jest moją własnością i w którym obecnie mieszkam. Dziś zameldowałam siebie i młodszą córkę - potrzebny był do tego ojciec małej, z tym nie było problemu. Starszej nie mogę zameldować bez zgody jej ojca, bo "takie są przepisy" .Które konkretnie?? No te "przepisy" w sprawie meldunku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×