Kobiety lubią być bite przez mężczyzn.......

Piszac krótko: kobieta ktora nie miała problemów w młodości z dominowaniem i nie wybrała ciamajdy za meża, moze z duzym prawdopodobienstwem szukać oparcia wokoł dobrze zbudowanego, z silnym charakterem mezczyzny dla ktorego w przyplywie trudnych emocji czy kłótni nie byłoby problemem spuszczenie łomotu pannie dzieki czemu ta wyszłaby z całej sytuiacji moze i z jakims uszczerbkiem ale i nakarmionym ego. Bardzo nakarmionym. Kobiety podświadomie sie zgodza ze mna w tym, że chciałyby byc zdominowane przez partnerów, pobite od czasu do czasu, świadomie beda sie burzyc i zaprzeczac, ale taka jest wasza d*****arska natura. Takich sytuacji gdzie kobieta dostaje po łbie jest jednak jak na lekarstwo, po prostu rzadko bywa ze facet ktory ma ochote przywalic kobiecie to robi, zwykle albo wychodzi na spacer w zlosci albo "wali w stół", bo przecież "kobiet nie wolno bić" i taka dziweczka nie mogac pogodzic sie z tym, ze jednak nie dostanie dzisiaj wpier..lu, robi i tak maślane oczy do mezczyzny uznajac go za samca alfa bo jej ego celem ochrony swego istnienia musi znalezc co innego czym sie zafascynuje no i znajduje... zaczyna miec mokro na widok tzw. faceta z charakterem. Jedncozesnie lekcewazy a w zasadzie calkowicie neguje "podczłowieków" czyli wszelkiej masci romantykow, samcow beta, nawet gdy mezczyzna o usposobieniu takiego romantyka ją szanuje i za święte uważa swe wartosci, prawdziwa miłość (czyli platoniczną) itp. to i tak te szmaty tego nie doceniają i wybiera facetow ktorzy byliby w stanie w razie czego bez skrupolow ich uderzyc. Nie wybieraja romantyków i wrażliwcow, bo widza w nich swoj nieakceptowalny cien, np. kobieta samczyni alfa to czesto osoba ktora nie zaakceptowala jakiegos urazu/slabosci i uciekajac od niej stworzyły pancerz ochronny czyli siłe, udawana siłe która ma za zadanie nie dopuscic do ujawnienia płaczu, wybuchow emocji itp . Chciałbym zapytać, tu na forum - dlaczego wolicie mezczyzn skłonnych was skrzywdzić a nie wybieracie tych naturalnych, spokojnych? Ja znam odpowiedz, jestem z wykształcenia psychologiem. ale jestem ciekaw czy ktoras z was -chocby jedna - kieruje sie jakimis innymi NIEZNANYMI powodami.

Po pierwsze, naucz się pisać bez błędów ortograficznych, psychologu od siedmiu boleści. Po drugie - dziwek szukaj w swojej rodzinie, a nie obdarzasz tym chamskim mianem wszystkie kobiety. Wielki znawca kobiet się znalazł :O.

Z tego samego powodu co wy, wybieracie te które maja was w d***e