Książecza sanepidowska

Mam wyrobić książeczkę sanepidowską mianowicie pobrać próbki... no właśnie kupiłem w aptece taki pojemniczek jak próbówka i tak nie całkiem kapuje mam tam nasrać? nałożyć to co zrobi z sedesu i tam włożyć do środka?

?

tak, masz nasrać do tej probóweczki

ale chyba nie tak na malysza? mam to jakos pobrac?

?

skrobaj zembami KOTKU ^^

musisz 3 dni z rzedu pobrac proble. zanurz koniec patyczka i tyle

to ze trzy dni to wiem nie za bardzo tylko ogarniam jak to pobrac a patyczkiem to chyba lipa bo jak no coz nie zrobie tego wystarczajaco duzo to nabioro to wraz z woda z sedesu

nie pobieraj z sedesu, chyba że masz taki starego typu z półeczką :D musisz to zrobić do jakiegoś pojemnika, np. po lodach

mam z polka wlasnie

Ja wkładałam sobie do anusa jak już czułam, że mi się chce.

no to z***biście, po problemie :D i nie baw się z tym przez trzy dni, wszyscy pobierają, że tak powiem, z jednej porcji

a co tu jest trudnego?? no przciez nie wezmiesz całej kupy tylko mala probke. Robisz co masz zrobic nastepnie patyczkiem odrywasz kawaleczek i wpychasz do probki. Zamykasz. najlepiej podpisz imieniem nazwiskiem dla pewnosci. I wkladasz do lodówki najlepiej w torebce papierowej (oczywiscie gdzies z dala od jedzenia). Po 3 dniach ale niekoniecnzie niektorzy robia jedna kupke i biora 3 probki z jednej. Zanosisz do sanepidu i fajrant.

nie wsadze tego do lodowki :/ niech stoi na biurku do jutra nie no okazalo sie ze nie jest tak ciezko chyba dzieku tej podstawie sedesu lato sie nabralo "kasztana" jedyna lipa ze troche "uciekal" po muszli :) ale ok dzieki za odp

Jak nie wstawisz do lodówki to bakterie się namnożą i będziesz miał problem.

bez sensu trzymac gowno z jezeniem

Bezsensu to dawanie takich próbek. A tak naprawdę to to i to jedzenie :D przed i po obróbce :D