Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bojesietegopotwora

Facet się na mnie znęca, nie umiem się go pozbyć z mieszkania

Polecane posty

Gość bojesietegopotwora

Mam poważny problem, bo on używa wobec mnie przemocy fizycznej i psychicznej. Jest silny i starszy ode mnie kilka lat. Pokłóciliśmy się w Walentynki, ja wyszłam a on wtedy mi powiedział, że poszłam się ku*wić. Gdy wróciłam rozpoczęła się prawdziwa jatka. Z każdą kłótnią widzę, że pozwala sobie na więcej. Z każdą kłótnią zostawia mi więcej siniaków, a tym razem nawet mnie dusił. Do tej pory boli mnie krtań. Wyzywa mnie: pie*dolona sz*ato, do niczego się nie nadajesz, wszystko musisz spie****ć, jesteś za głupia na studia, je*ana su.ko, jesteś debilem, musisz się leczyć. A potem mnie straszy: ja jeszcze nic ci nie zrobiłem, dopiero mogę pokazać ci swoją złość itp. Najgorsze jest to, że już wcześniej przejawiał takie agresywne zachowania, dlatego nie powiedziałam rodzicom że z nim jestem i z nim mieszkam. Bałam się ich reakcji, jak zwykle dziewczyny są głupie i wierzą że takie osobniki się zmienią. Zaczął mnie szantażować, że jeśli coś odpalę to zadzwoni do nich i im powie o wszystkim a bratu wyśle nasze intymne zdjęcia itp. Jestem zaszczuta, obolała, zapłakana, nie chce mi się żyć. Jeśli chodzi o mieszkanie: umowa jest na mnie, on przez dłuższy czas nie miał pracy więc ja nas utrzymywałam, płaciłam dosłownie za wszystko. A gdy mu oznajmiłam, że powiem właścicielowi że ma się wynieść to znowu mi groził. Nie chcę z nim być. Życie przelatuje mi przez palce, poza tym PO TYCH SŁOWACH? PO TYCH CZYNACH? To nie jest nikt kogo da się kochać. Owszem, nikt nie jest bez winy. Ale normalny człowiek nie reaguje w ten sposób. Ja się go po prostu boję, zwłaszcza jeśli wiem, że nie miał oporów by mnie poddusić, aż miałam czarno przed oczami... Co robić, on na wspomnienie o tym mówi, że to ja mam wy****alać z tego mieszkania a nie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...dodam jeszcze, że on mówi mi zawsze: jeśli roz**biesz się na mnie na policji, to pożałujesz ty i twoja rodzina, albo zamknę ci mordę raz na zawsze. Mam kilka nagrań gdy tak mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posłuchaj jego rady. Po cichu wypowiedz umowę i wyprowadź się tam, gdzie Cię nie znajdzie. Najlepiej, jakbyś zamieszkała z kimś. Opcja nr 2 - idź na obdukcję. Lepiej mieć coś na niego. Rodziną się nie przejmuj. Kochają to tylko większe będzie dla nich bydle (jak zrealizuje szantaż).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpileczkakłująca
koniecznie musisz mieć wsparcie innych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ciężko doradzać, bo nie znam gościa, ale ja bym jednak coś na niego miała. Nagrania ok., polecam obdukcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech cie leje a dopsze jak jesteś głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szantazuje cie, bo skonczy mu sie wygodne zycie. A widzi ze sie boisz wiec tym bardziej. mieszkanie jest na ciebie, nie wiem czy twoje. Jak twoje co za problem. Jak nie to sie wyprowadz. Idz na obdukcje, zglos na policje. Najgorsze co mozesz to ku na to pozwalac,bo predzej czy pozniej i tak cie pewnie udusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj nawet do rodzicow ,bo nie dlygo usylyszymy o tobie w glownym wydaniu wiadomosci,ze ktos kobiete zabil :O x x xx spakuj sie jak godz nie bedzie zabierze wszystko i wiej do rodzicow moze na poczatek wszystko powiedz rodzinie idz na policje pokaz nagrania jak Cie pobije idz na obdukce nie daj sie uciekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cynicfm
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cynicfm
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojesietegopotwora
Ale nie wiem, czy siniaki na rękach nadają się na obdukcję, poza tym chodzi pewnie tylko o widoczne ślady. Gdy poskarżę się na ból szyi to nikt tego nie uwzględni. Moi rodzice nie wiedzą jaki on jest. Owszem, powiedziałam im że mnie kiedyś szarpał, ale nie mocno. Czasem każdy się poszarpie. Jednak te relacje nabrały wręczy kryminalnych rozmiarów. I wiem, że jak pójdę na policję to będzie to tylko doraźna pomoc, jakieś ostrzeżenie dla niego. Nie zamkną go. A gdy on się dowie, że dostał wezwanie na komendę z mojego powodu, to wtedy mnie zabije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A bylas na komendzie lub dzwonilas na np tel zaufania,ze juz wszystko wiesz? Masz nagrania tak, lekarz ocenia obdukcje i czy "sie nadaje",a nie ty. Moze tak,moze nie. Siedzenie i czekanie na cud ci nie pomoze. Majac obdukcje, zgloszenie o znecanie, mozesz wystapic z wnioskiem, w ktorym sad moze nakazac zakaz zblizania sie do ciebie. masz jakis swiadkow? Z takim podejsciem sama sie prosisz o to zeby cie tlukl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz, że tobie nie przeszkadza to, że wyśle twoje intymne zdjęcia, bo wtedy będziesz miała pretekst zgłosić sprawę do prokuratury. Porozmawiaj z rodziną szczerze o problemie z facetem. Zwyczajnie pomyliłaś się i źle wybrałaś, a każdy może pomylić się w wyborze partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siniaki i wszelkie obrzeki nadają się na obdukcje! Pod jego nieobecność wynies większość rzeczy z mieszkania tzn wynos stopniowo i jeśli możesz to najlepiej rzuc prace i wyprowadz sie do innego miasta. A jak bedziesz musiala zostac w tym miescie to trudno... ale uwazaj na siebie. Pokaz nagrania na policji a potem sie na policji zapytaj co dalej - pewnie maja wydzial do przemocy czy cos w tym stylu, stamtad wysla zawiadomienie do prokuratury i zaczna sledztwo. Niestety, ale beda musieli jego również przesłuchać.... w trakcie możesz tez wystapic o zakaz zbliżania się do ciebie. Masz jakichs swiadkow? Kolezanki? Sasiedzi? Osoby ktorym sie zwierzalas? Ja zalatwilam swojego ojca psychopate w ten sposob... uwierz mi, bedzie ciezko, bedzie szantaz psychiczny i fizyczny z jego strony, bedziesz sie bac, ale naprawdę warto... zycze duzo siły i odwagi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej zebys ty uciekla i zostawila go bo ci jeszcze cos zrobi, zatrzyj za soba slady i w nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech cię wreszcie zatłucze przygłupie, to będzie o jedną idiotkę w społeczeństwie mniej. Normalna kobieta wezwałaby policję, oskarżyła o pobicia i znęcanie i kazała go usunąć z mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojesietegopotwora
Oczywiście, że chciałam go usunąć w ten sposób z mieszkania, ale moje próby kończyły się na przykład rozbiciem w drobny mak mojego telefonu. Nie mogłam wręcz uciec z mieszkania, wołałam o pomoc właściciela, ale wtedy zatykał mi twarz jeszcze bardziej. Obdukcja niestety jest płatna i to sporo. A on tak mi grozi, żebym nie poszła z tym na policję, bo raz że był już karany a dwa, że wie że to co on robi jest karalne. Mam plan, żeby uciec do innego miasta, tam mam bliżej rodzinę i znajomych którzy mnie wspierają w tym na odległość. Tutaj jestem tylko ja i on. On pochodzi z tego miasta, ma tu dużo znajomych więc ma przewagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz iść na policje bo nawet jak uciekniesz to inna będzie cierpiała musisz się przełamać najlepiej powiedz rodzicom że cię leje a ty się boisz bo ci grozi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie pójdziesz na policje to on Cię zabije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie marnujcie czasu na pisanie z tym przygłupem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to zwiewaj, nie wiem na co czekasz? Az ci powybija zeby i bedziesz musiala je wstawic za kase wieksza niz ta nieszczesna obdukcja? Wypowiedz umowe najmu i poinformuj właściciela o zaistnialej sytuacji. Wiesz ze jest zle, czujesz to a i tak tam siedzisz. On sie lubuje w tym ze ty mu ulegasz i sie go boisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym mysle że chodzisz do pracy? Albo wychodzisz w ogole z domu? Mozesz pojsc na policje i założyć mu niebieska karte, to trwa krótko a jak zadzwonisz na policje w razie jakiejs niebiezpiecznej sytuacji i wspomnisz im o karcie to przyjezdzaja od razu. Jak masz sasiadow to im tez powiedz, popros zeby ktos zadzwonil na psy w razie jakichs halasow. Ale najlepiej zwiac stamtad, bo widze ze jesteś mloda. Po co masz sobie zycie marnowac? Ogarnij sie i nie odszczekuj tu ludziom na kazdy pomysl jaki ci daja tylko rob cos. Czekajac czekasz tylko na rozwoj wydarzen i to oczywiste, ze dalej nie bedzie lepiej, wręcz przeciwnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×