Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Henryk niewalezy

Moja pierwsza randka z netu

Polecane posty

Gość Henryk niewalezy

Poznaliśmy się na forum tematycznym. Nie szukałem nikogo, miałem wtedy dziewczynę, ona z resztą też nie była sama. Wiązała nas ta sama pasja, nic po za tym. Równie dobrze mógłby być to chłopak. Minęły lata, los sprawił, że zostaliśmy sami. Tak się złożyło (służbowo), że w ostatni weekend byliśmy w tym samym mieście (dzieli nas ponad 400km). Grzechem by było nie wykorzystać okazji. Byłem nieźle zaskoczony, gdy ją zobaczyłem. Taka laska i sama ? Mnie się przynajmniej podoba. Czar prysnął, gdy zaczęliśmy rozmawiać. Ile miałem dziewczyn ? Ile zarabiam ? Dlaczego mieszkam jeszcze u rodziców ? Kim są moi rodzice ? Umię gotować, prać, prasować ? To tylko niektóre z pytań, które mnie zszokowały. Dziewczyna przyjaciela twierdzi, że to normalne, że kobiete przed 30 takie rzeczy interesują. Ja mam wątpliwości. Miałem jechać w ten weekend do jej miasta i się właśnie zastanawiam, zarezerwować hotel czy odmówić spotkanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny romantyk II
Ja bym się cieszył z takich pytań. One oznaczają, że kobieta traktuje faceta poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie ciesz się bo widać że podchodzi do Ciebie poważnie, mnie żadne laski nie chcą i takich pytań nigdy nie słyszałem... i żebym to z jakimiś laskami się spotykał nie wiadomo jakimi, przeciętniary same a i tak same kosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, ze kazda kobiete te kwestie ktore ona poruszyla interesuja, ale zachowala sie mega nietaktowanie wypuszczajac sznur z tych pytan na pierwszym spotkaniu. I czas i forma w jakiej chciala dowiedziec sie czegos o Tobie pozostawiaja wiele do zyczenia. Skoro i Ciebie to zaskoczylo, to oznacza, ze masz inny styl bycia - tez moglbys zasypac ja gradem niezrecznych pytan. Zastanow sie, czy chcesz byc z kims takim - bo zakladam, ze rozpatrujesz ja w kategoriach przyszlej partnerki. Albo... pojdz na spotkanie z lisa swoich pytan i obserwuj jej reakcje :) Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madam Pompę w Dół
Te pytania świadczą, że dziewczynie nie obca jest forma przetargowa, jakich używa się na forach publicznych związanych ze spotkaniami (badu, sympatia itp.). Koń jest tyle wart ile zębów posiada w paszczy. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Henryk niewalezy
Tak, myślę o niej jako (teoretycznie) przyszłej partnerce – ona chyba też, nie kryła radości gdy zaproponawałem następne spotkanie. Niby znamy się te 3 lata, ale tylko korepondencyjnie, chociaż nawet w ten sposób wiemy dużo o sobie, może dlatego była tak bezpośrednia ? Tak po za tym zachowywała się jak dama, imponowała mi tym, widać, że tak tzw. ogłada towarzyska nie jest jej obca. Może sam sobie stwarzam problemy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być moze, nam ciezko jest sie wypowiadac o kims kogo nie znamy. Wobec tego spotkaj sie z nia, nic nie tracisz, ale nie usypiaj czujnosci - obserwuj dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madam Pompę w Dół
W czym więc tkwi problem bo nie kumam w jakiej intencji jest ten temat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten ktory wieeeeee
Za dużo pytań na pierwszym spotkaniu. Pytań zbyt osonistych. Wygląda na większe zainteresowanie tym co masz niż Tobą. Uciekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolesław niewstydliwy
Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie, kolego. Taka laska i sama? Ano sama, i nie bez przyczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umię? jakbym zobaczyła, że facet robi TAKIE błędy, od razu by dostał kopa na rozpęd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Henryk niewalezy
Bo tak szczerze mówiąc już wieczność nie byłem na randce a tym bardziej nie podrywałem dziewczyny. Chyba dla mnie to za szybko i za dużo jak na jeden raz, muszę ochłonąć. Za "Umię" przepraszam, to nasz "regionalizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolesław niewstydliwy
Na żadnej randce nie zostałem tak przepytany, takie zachowanie to nie jest norma. Dziewczyna zachowała się po prostu skrajnie nietaktownie. Gdyby mnie dziewczyna zapytała ile zarabiam to bym jej odpowiedział że nie pamiętam dokładnie ale na następne spotkanie przyniosę zaświadczenie o dochodach z US. Nie muszę dodawać, że nigdy by nie doszło do następnego spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madam Pompę w Dół
Kulturę osoby, z którą się spotykamy, poznajemy po wypowiedziach. Na mnie odpychające wrażenie robili zawsze mężczyźni, którzy chełpili się swoim majątkiem, dochodami, posiadaniem samochodów, akrami ziemi, domami, wynajętymi mieszkaniami..etc. Oni byli sobą zachwyceni, a ja zwiewałam bo tak naprawdę żaden z nich nie chciał mnie poznać tylko przedstawić mi listę swoich dóbr. Chwała im za to bo w konsekwencji trafiłam na kogoś, kto nie musi prezentować całego dorobku, za to interesuje się mną, liczy z moim zdaniem i posiada te same wartości o których tamci, nie mieli zielonego pojęcia. Tak więc sądzę, że i ty autorze kiedyś trafisz na taki diament. Powodzenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedz, jedz, tylko nie zapomnij gumek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniuś
"Ja mam wątpliwości. " - i słusznie. Typowy casting księżniczki. Posłałem już do diabła kilkaset (a może i ponad tysiąc) taki dziuń, lasek, szprych, towarów itp. Rozmowy z nimi wyglądały mniej więcej tak "ja to, ja sramto, w d***e byłam, g****o widziałam" (o sobie) a o jej potencjalnym "partnerze" ciągle "powinien to... powinien tamto, powinien zarabiać minimum 3 tysiące" i tak dalej. Poza tym na 90% się jej nie podobasz - wtedy by zupełnie inaczej śpiewała, czaiła się. Jest bardzo duża szansa, że chce się tylko pobawić, zaspokoić swoją próżność, zrobić z faceta śmietnik emocjonalny. Pewnie facet ją zostawił bo miał jej dość i teraz będzie przeczołgiwać kolejnych adoratorów aż znajdzie kolejnego jelenia, który będzie znosił jej humory tylko dlatego, że jest ładna - a ona oczywiście będzie dowalać coraz więcej i więcej aż facetowi pęknie kręgosłup, haha :) Ja bym nie dotrwał nawet do końca takiego castingu. Samo pytanie o zarobki to jeden z największych nietaktów, jakie można popełnić. I ona tak pyta a ty co, nie masz jaj? Kiwasz głową "tak, tak, oczywiście, sługa uniżony"??? Na takie pytania się odpowiada tak: "a ty za ile dajesz d**y?", "zarabiam wystarczająco, byś obciągnęła z połykiem", "akurat by obrócić trzy takie jak ty mi styka" itp. Jak już raz pozwolisz sobie wejść na głowę zawsze będziesz jeleniem - to TY jesteś facetem i TY rządzisz, TY decydujesz, TY masz rację. Wbij to sobie do bani ziomuś. Rozpieszczacie tak te laski a potem nie ma nawet czego prostować, każda myśli że mam *uja zamiast mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Heniuś, no słów mi zabrakło, Ty se wyobrażasz? Rzadko mi się zdarza. Znowu zaczynam za dużo myśleć, a oparcia znikąd. Niebezpieczna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tak Cię zaszokowało w Heniusia wypowiedzi? Dobrze mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
No to właśnie... I jaki przy tym zdecydowany i władczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to takie dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Tutaj? Owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"umię" regionalizm? Ze smiechu padam. Ten regionalizm wystepuje w calym kraju u gamoni co czasownikow przez osoby nie umieja odmieniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k***a I następne prowo tej samej lali - ile razy c***isałam, że nudne te twoje prowa I przestań w końcu pisać jako facet ludzie to totalne jelenie, że łykają te naciągane historyjki. ja nie spędzam tu jakoś wiele czasu, a od razu widzę, kto jest autorem, bo charakterystycznie pisze idź wreszcie zająć się porządną robotą, idiotko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abstraktyk
Skad u was tyle goryczy i nienawisci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arturG
Ale przecież to nie jest tak, że to była Wasza pierwsza randka, na której się poznawaliście. Sam piszesz, że znacie się już 3 lata. Wprawdzie tylko przez internet, ale to zawsze coś. I co, chciałbyś na spotkaniu rozmawiać o pogodzie, a przelatujących nad wami ptaszkach i innych pierdołach? Nie uważam, żeby te pytania były nie na miejscu. Interesuje się Tobą, wydaje mi się, że myśli o Tobie poważnie, jako o partnerze. Dlatego chce wiedzieć o Tobie jak najwięcej, żeby upewnić się, że jesteś odpowiednim typem na jej partnera. Sam szukam teraz poważnej miłości i często słyszę tego typu pytania na pierwszych spotkaniach. Na mydwoje poznaję kobiety, wstępnie poznajemy się przez portal, a jak się spotykamy, to wykorzystujemy ten czas, żeby dowiedzieć się o sobie jeszcze więcej. OK, może jedynie pytanie o zarobki było trochę nie na miejscu, trochę buduje to jej wizerunek jako dziewczyny pazernej na kasę, ale może wcale tak nie jest, tylko faktycznie chciała wiedzieć o Tobie jak najwięcej. Daj jej szanse, pojedź do niej na weekend i zobaczysz jak będzie. Nie ma co się zrażać po jednym spotkaniu, zwłaszcza, że znacie się 3 lata i wszystko było do tej pory w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Henryk niewalezy
Moze i tak jest. Pracujemy w tej samej branzy (nasza pasja), moze chciala tylko wiedziec ile wyciagam w moim miescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ściemniaj już dalej - kolejne twoje prowo zostało rozpracowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kim Ty na prawde jestes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem Henryslaw Tega Pala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Henryslaw Tega Pala z nanomozdzkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×