Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

przyczyny prawictwa

Polecane posty

Gość gość

Jak uważacie, jakie są prawdziwie przyczyny tego, że facet mając ileś już tam lat pozostaje prawiczkiem? Czy to prawda, że tymi czynnikami są nieśmiałość i brzydki wygląd. Krótko mówiąc, czy można sobie wyobrazić nie nieśmiałego i w miarę normalnie wyglądającego chłopaka, który w wieku powiedzmy 25-27 lat będzie nadal prawiczkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za mały penis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba poza jakimiś skrajnymi przypadkami mały penis nie jest raczej przyczyną bycia prawiczkiem. Takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podstawową przyczyną śmierci jest życie. Podstawową przyczyną prawictwa jest brak lewactwa. Ewentualnie pięcioletnie studia zakończone aplikacją. Mam nadzieję, że pomogłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa, jasne. Cóż liczyłem na poważniejsze wypowiedzi, jakieś przykłady z życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieśmiałość, kompleksy, brak pewności siebie, wygląd (np. marna twarz). To tak w skrócie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mały penis to niekoniecznie, bo akurat na swoim przykładzie mogę napisać, że dużego nie mam, a z kobietami problemów nigdy nie miałem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autor tematu nie ma kłopotów z kobietami. On ma problemy z prawictwem. Wyraźnie napisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli ogólnie stawiacie na nieśmiałość+ słaby wygląd. Czyli jeżeli ktoś jest w miarę pewny siebie i ma w miarę normalny wygląd, to raczej prawiczkiem nie powinien być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, i rozumiem, że swoimi wypowiedziami tutaj pomogłeś autorowi rozwiązać jego problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wyżej było do Starego Satyra. "Czyli jeżeli ktoś jest w miarę pewny siebie i ma w miarę normalny wygląd, to raczej prawiczkiem nie powinien być... " x Nie powinien, chyba że chce :) Znam takich co długo byli prawiczkami bo np. szukali swojego ideału. Tacy idealiści, marzący o wielkiej miłości, najlepiej z piękną dziewicą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem autorem tematu, mam prawie 30 lat i nadal pozostaję prawiczkiem. Właściwie nie powinienem nim być. W Wygląd mam raczej średni, przebojowy na pewno nie jestem, ale też nie nieśmiały. Nie szukam ideału, nie jestem religijny. Ale prawiczek nadal... Zostanawiam się,kurcze, o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij po prostu spotykać się z kobietami, z dużą ilością kobiet. Jak nie masz możliwości w realu, to poznawaj je w internecie, teraz to żaden problem. W końcu trafisz na taką, z którą zrzucisz ten balast :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy, bo czuję się pod tym względem jak jakiś kosmita. Fakt, mieszkam z rodzicami, więc to mnie ogranicza. Nie zaproszę dziewczyny do siebie tak po prostu na seks, zważywszy, że mieszkamy w małym mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z dużą ilością kobiet:) no nieźle. Wiesz, Mick Jagger to ja nie jestem ani jakiś inny rockman. Jestem zwyczajnym facetem, dość przeciętnym, na pewno nie brzydkim, ale jakiegoś brania u kobiet to ja nie mam. A lata szkolne dawno minęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodem wstrzemięźliwości od seksu zarówno u facetów jak i kobiet, zawsze jest brak wiary w siebie i bardzo niska samoocena. Osoby zakompleksione, ale odważniejsze, bardziej pewne siebie często mają masę przygód seksualnych i tym rekompensują sobie swoje kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skarpety i sandały,piczowąs,buractwo,traktowanie dziewczyny jak prostytutkę,smród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
komplesy połączone z pewnością siebie. Dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no, bez przesady. Ubieram się w miarę normalnie, myć też się myję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
komplesy połączone z pewnością siebie. Dziwne x Taki paradoks, ale dość często spotykany zwłaszcza u kobiet. Znam kilka takich dziewczyn które są bardzo zakompleksione, ale aby się dowartościować sypiają z każdym który się nawinie, bo to daje im poczucie atrakcyjności... złudne, ale zawsze to coś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawictwo to ugrupowanie polityczne tak? ale dzis na kafe mądrze sie zrobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie, ja mieszkając z rodzicami nawet nie miałbym jak tej dziewczyny do siebie zaprosić. Jak facet ma 30 lat to każdy oczekuje, że jest już samodzielny. Nawiasem mówiąc: nie dziwię się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"z dużą ilością kobietusmiech.gif no nieźle. Wiesz, Mick Jagger to ja nie jestem ani jakiś inny rockman. Jestem zwyczajnym facetem, dość przeciętnym, na pewno nie brzydkim, ale jakiegoś brania u kobiet to ja nie mam. A lata szkolne dawno minęły. " x Napisałem Ci, szukaj w internecie. Moją żonę tak poznałem, a w międzyczasie poznałem (przez parę lat) chyba z 30 kobiet, z których z połową miałem seks :) To nie jest trudne. Im więcej spotkań tym większej pewności siebie nabierasz. Potem jest już z górki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może i masz rację. Ja zawsze z dystansem podchodziłem do znajomości internetowych. Nie bardzo wiem, jak się do tego zabrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież to nie jest tak, że dziewczyny tylko czekają, aż ktoś się z nimi umówi na seks. Większość jest w stałych związkach i nie interesuje się innymi facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się zabrać... no założyć sobie konto na jakichś portalach randkowych i zacząć pisać do kobiet. Tylko też nie pisać w nieskończoność, ale w miarę szybko się umawiać na spotkania. Oczywiście najlepiej zagadywać do kobiet w realu, ale wielu facetów ma opory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zagadywać to ja rozmawiam z kobietami, choćby w pracy. Ale te sensowniejsze są zajęte. Jedna co jest wolna to... nie wiem ktoś by się z nią spotykał to chyba musiałby się potem leczyć psychiatrycznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie jednak sporym ograniczeniem jest ten brak mieszkania. Wiesz, gdzieś jednak ten seks trzeba uprawiać. Poza tym, jak zareaguje dziewczyna, która wyczuje, że nigdy nie uprawiałem seksu? Raczej trudno wtedy liczyć na wyrozumiałość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×