Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

NIE MAM FACETA depresja

Polecane posty

Gość gość

Nie mam nie wiem co zrobić by go znaleźć. Naprawdę wzięłam się w garść, poznaje facetów w sieci, na studiach, chodzę na koszykówkę amatorską z facetami, na piłkę nożną z facetami, na maratony - tam jest dużo facetów. Jestem szczupła, wysoka, wysportowana. I nic... nikt mnie nie chce to jest przede wszystkim problem, co prawda ja do nikogo nic nie czuję - ale to nie ma znaczenia skoro nikt mnie nie chce. A jak ktoś mi się podoba to już zajęty a ja jakaś stara znowu nie jestem mam 22 lata ;( Nie wiem gdzie szukać, myślałam, że sport to najlepsze co jest, a tak to nie wiem, a nudzę sie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś ładna? W sensie pasztetem nie jesteś? Ile wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
175 cm wzrostu, a czy nie jestem pasztetem to nie wiem, jestem zadbana ale wydaje mi się, że mam za długi nos, za małe oczy, więc nie wiem czy to czyni ze mnie od razu paszteta, na pewno nie jestem mega laską jak miss świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nudzisz się sama? A co z koleżankami i rodziną? Zresztą faceci lubią przede wszystkim dziewczyny, które potrafią zorganizować sobie czas i się nie nudzą, takie im imponują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no nikt normalny nie wymaga miss swiata. Wazne ze dbasz o siebie. A jestes sympatyczna? Lubisz zartowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra, jestem przybita i tak, więc nie wiem już co robić ;-( próbuję na wszystkie sposoby. Miałam kilka propozycji, żeby sie poznać, chodzić ze sobą, ale zwykle ci faceci jakoś mi nie odpowiadali i nic z tego nie wychodziło, a trzeba było brac co jest a nie zastanawiać się, chociaż zdaje się oni wcale mnie nie chcieli na stały związek tylko na seks więc może i lepiej, że dalam sobie spokój... choć teraz jestem sama ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie mam 😭 też mnie to dołuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś bardzo chciałam mieć faceta. Mając ok. 18-19 lat szukałam go i wyczekiwałam z utęsknieniem. Oczywiście spotykałam się z różnymi, ale były to jakieś tam przelotne, niewiele znaczące znajomości. W wieku 20 lat spotkałam miłość swojego życia i jestem z nim już od paru lat, obecnie planujemy ślub. Jednak patrząc na to z perspektywy czasu, myślę sobie, że byłoby idealnie gdybym poznała go te parę lat później. Powiedzmy w wieku 24-25 lat. Związek to jednak zawsze jakieś ograniczenie wolności. Ciesz się tym, że jesteś młoda i wszystko Ci wolna. Pewnie jeszcze studiujesz. To czas próbowania nowych rzeczy, poznawania nowych ludzi i czas zabawy. Na faceta jeszcze przyjdzie czas. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nudzę się, studiuję, uczę się, pracuję, poza tym muszę chodzić na te wszystkie sporty więc mam zajęty tydzień, mam koleżanki czasem sie spotkam ale nie mam dla nich za wiele czasu przez moje obowiązki sportowe (zresztą lubię sport). Czy lubię żartować - uwielbiam - ale zwykle dziewczyny nie lubią żartować. Łatwo znajduję nowych kolegów - czy to na studiach czy na zajęciach, właśnie do żartowania, bo mam ogromny dystans do siebie, ale to nic nie zmienia, oni mnie tylko lubią ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja chodziłam na siatkówkę z facetami to traktowali mnie jak kumpelę, właściwie jak kumpla i raczej nie szukali ze mną romantycznych chwil. Może u Ciebie jest to samo ;) Poza tym rzucanie się na piłkę nie jest sexi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A połowa twoich chłopaczków od sportu jest smutna, bo żadna dziewczyna nie puszcza im oczka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eh... pięknie to jest napisane, że facet to koło 24-25 rż, ale tak naprawdę wtedy to już wszyscy są tak przebrani, że szok, mnóstwo jest po ślubie. Taki jeden mi się spodobał, kulturalny, uprzejmy i co? zaobrączkowany. Znam też jednego, nie wiem co to za relacja, spotykamy sie, gadamy, ale wyobraźcie sobie, że od 3 miesięcy o sztuce, filmach, pisarzach, muzyce, wierszach - ja już mam dość, a on mi jeszcze mówi, spotkamy się za tydzień to ci opowiem o inspiracjach, które przyczyniły się do powstania tej książki. A ja nie chcę żadnych inspiracji, mam go dość. Z nim to bym nie wytrzymała całe życie. Niektórzy to znowu jakieś dresy, uczestniczą w bójkach - oni też odpadają. Szukam kogoś normalnego, miłego, uprzejmego, normalnego nie jakiegoś mega inteligenta... nie wiem... nie mogę znaleźć, ale naprawdę nikt mnie nie chce ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No może właśnie oni myślą, że ja jestem za bardzo męska...chociaż nie powiedziałabym, bo nie mogę się im równać w grze, rozgnietli by mnie jakby mnie zaatakowali. Muszą uważać trochę. Ale jeden mój kolega, właśnie przez te żarty mi powiedział, słuchaj ty to z zachowania jak facet. Z tym, że no nie wiem. Nie palę, nie przeklinam, dziewczęco się ubieram, mam makijaż, włosy miodowy blond... nie wiem... jak zwrócić na siebie uwagę. Oczko puszczać do nich. No nie wiem... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doradziłabym coś, ale sama nie mam brania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość jarek
Ja tam 2 lata i nie mogę dziewczyny sobie znaleźć tak jest na tym świecie ze większość jakiś okres żyje sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja cie biorę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
he, he wszelakie porady chętnie przyjmę, co robić by zwrócić na siebie uwagę. Chodzi o to, że po prostu smutno tak samej, każdy by chciał mieć druga połówkę, a tu nic z tego. ;-( Do panów: Jak zaczepić faceta tylko tak dziewczęco? Może ja coś źle robię, gadam bez problemu z kolegami, ale może właśnie powinnam jakoś nieśmiało czy coś takiego? Ale znowu super śmiała to ja nie jestem. Generalnie posucha u mnie. No nic będę czekać aż ktoś się znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×