Wydałam dziś 7 zł na śniadanie, obiad i kolacje

chleb krojony z biedronki, twaróg za 2.39, kotlety sojowe, pasztet z chlebem na kolacje

trochę rozrzutnie, obetnij do 4, to zaoszczędzisz na wizytę u psychiatry :)

Hehe, mój jadlospis na studiach wygladal podobnie ;) Czasem trzeba zacisnąć pasa, ale potem bedzie lepiej.

To ja przez 16 dni mam do rozdysponowania 230 zł :) Plus muszę kupić odżywkę do włosów. Mam zamiar jeść dania oparte na ryżu, bo ryż jest tani, a do tego zależnie od dnia, raz warzywa, jajko, makrela wędzona-wymieszane z ryżem. Na szczęście nie mam zbyt dużych wymagań jedzeniowych, potrafię prowadzić monodietę. Czasem trzeba :) Akurat musiałam sobie opłacić w tym miesiącu kurs językowy i nagle z wypłaty zostało takie nic :(

Jak te kotlety sojowe robisz?

Pewnie gotowe z biedry