chyba matki z kafe przeczytały artykuł o zabawach z dziećmi na edziecko

Bo non stop tematy o tym jak mało się bawię z dzieckiem? Ze mam wyrzuty sumienia ze tak mało, że nie umiem się bawić z dzieckiem, że na pewno przez to jestem zła matką :). Wyluzujcie i nie czytajcie tyle kolorowych pisemne bo wam robią wodę z mózgu

Też to zauważyłam, że jakiś wysyp takich tematów. Ja nie wiem skąd ten pęd do tego, żeby wisieć nad dzieckiem cały dzień. Umartwianie się jeżeli dziecko pobawi się samo, ba nawet się chwile ponudzi. Dziecko musi się nauczyć zając sobą. Kiedy wymyśla sobie zajęcie, zabawy uczy się kreatywności, rozwija wyobraźnię. A jak matka z ojcem podsuwa pod nos gotowe zabawy to po co takie dziecko ma się wysilać. Owszem trzeba z dzieckiem przebywać, uczyć, pokazywać, czytać, rozmawiać ale ono samo musi też mieć możliwość/szanse żeby cos samemu wymyśleć. Ja nie wiem skąd ten pęd do ciągłego stymulowania dzieci, żeby chociaż broń boże nie stracić ani sekundy, tylko bombardować dzieciaka kreatywnymi zabawami. A jeszcze mieć wyrzuty sumienia to dla mnie jakaś paranoja.