Co po kolei? Znamię.

Mam znamię, chcę go wyciąć, co mam po kolei robić? Na pewno wizyta u lek. rodzinnego, bo teraz wiem że potrzeba skierowanie do dermatologa. 1. Czy lekarz rodzinny też będzie oglądał znamię? Domyślam się że trzeba zaszczepić się przeciw żółtaczce typu B 2. Czy szczepić się od razu? Bo zdaje się, że trzeba to zrobić kilka razy, a pierwszy w odstępie 1,5miesiąca? Ile to kosztuje? Czy to jest refundowane? Czy lek. rodzinny da mi skierowanie na takie szczepienie? 3. Gdy lek. rodzinny da mi skierowanie do dermatologa, to rozumiem, że najpierw muszę tam zadzwonić, umówić się na termin, a nie od razu ze skierowaniem iść w kolejkę? 4. Gdy dermatolog da mi skierowanie do chirurga, to czy wycięcie znamienia będzie darmowe, czy będę coś za nie płacić?

wyciac i zbadac

ja się nie szczepiłam i weź skierowanie od razu do chirurga, on je zobaczy i zdecyduje co dalej. Wycięcie jest darmowe

Wycinałam znamiona kilka razy i nikt nigdy mnie nie zapytał o szczepienie na żółtaczkę. Rodzinny kieruje do chirurga, lub raz mi się trafiło do onkologa, który wycinał znamiona. Wszystko na NFZ i te podejrzane znamiona i te które chciałam wyciąć na wszelki wypadek. Przypilnuj by wysłano wycinki do badania, bo mi się zdarzało, że przeoczyli :O Cały zabieg trwa 10 minut i do domu.

ja z 11:24 :) rodzinny kieruje do dermatologa miało być

Mojej koleżance kazali wykonać szczepienie na tą żółtaczkę.

Dziękuję za odpowiedzi. A co z pytanie nr 1 i 3?

Co do szczepienia, to nie ma takowej potrzeby i obowiązku, bo każdy ośrodek medyczny powinien Ci zapewnić pod względem jakichkolwiek zakażeń pełne bezpieczeństwo. Jednak jeśli chcesz sama się zabezpieczyć to można takowe szczepienia wykonać pod okiem lekarza rodzinnego. Najwcześniej można wykonać zabieg po 1,5 miesiąca od pierwszej dawki szczepionki w trybie zwykłym.

up

A jakie masz to znamię? Duże? Też mam takie plany tylko w moim przypadku jest to duże więc ratuje mnie tylko przeszczep. Zamierzam się zapisać do poradni chirurgicznej w Krakowie na Rydygiera. Mam nadzieję że zrobię to na NFZ bo byłam w prywatnym szpitalu i powiedzieli mi cenę zabiegu z kosmosu poprostu nierealna dla mnie.

ok. 1cm. Kiedyś jak pielęgniarka robiła mi zastrzyk, to zobaczyła to znamię i kazała mi je usunąć, bo może się "zezłośliwić". Mnie prywatnie nie stać na usuwanie.

znamiona najlepiej usunąć u chirurga onkologa. on się na tym zna najlepiej. nie wiem czy teraz jest potrzebne skierowanie. kiedyś nie było potrzebne.

Od stycznia 2015r. potrzebne jest skierowanie.

no to poproś o skierowanie i idź do onkologa. on będzie wiedział , co należy usunąć a co niekoniecznie

Dziekuję, a co z pytaniami 1 i 3?

no oczywiście ,że lekarz musi zobaczyć znamię ,żeby wystawić papier(skierowanie) choć jak znam zycie, to może nie chcieć oglądać. nie wiem gdzie masz to znamie. ja miałam na pupie , ale byłam u onkologa prywatnie i nie potrzebowałam skierowania, więc tylko raz musiałam się obnażyć pyt. 3 - jak wolisz - możesz się najpierw zapisć ale zadzwoń i ci powiedzą jak to zrobić. ale do dermatologa nie idź , on, wie tyle co ty. mi kiedyś powiedział ,że jeżeli to znamie mnie niepokoi, to trzeba wyciąć i dopiero wtedy będzie wiadomo co i jak

Super, dzieki za info. Swoją drogą nie boję się wycięcia, ale badania histo. :( Martwię się żeby to nie było coś złośliwego.

nie martw się. będziesz się martwić jak coś wyjdzie. pisze ci to weteranka, wycinałam już trzy zmiany i też się bałam, ale nic groźnego nie było. a ja już myślałam ,że umrę. właśnie dlatego idź do onkologa, będziesz w dobrych rękach. on wie co robi nawet jak wycina, to w zależności od rodzaju zmiany, wycina z odpowiednim marginesem zdrowej skóry.

Ok, dzięki!