Watpliwosci po rozstaniu.

Witam, mam 28 lat, przez 3 miesiace bylam w zwiazku z chlopakiem, znamy sie od 6. Na poczatku mialam bardzo duze watpliwosci ze wzgledu na duza roznice wieku miedzy nami, a mianowicie 8 lat. Ale bardzo dobrze nam sie ze soba rozmawialo.Po jakims miesiacu bycia razem, on zapytal sie mnie czy mu nie pozycze pieniedzy, po jakims czasie znowu, potem znowu, na poczatku byla to mala kwota , potem coraz wieksza...Na brak ofert pracy jakos wybitnie nie mogl narzekac, tylko problem tkwi w tym, ze jakos nie zawsze z nich korzystal..., dostal raz nawet bardzo dobra oferte, jednak pracowal tam krotko, poniewaz mial problem z wczesnym wstawaniem..., a praca byla praktycznie na miejscu...Mimo swojego mlodego wieku, bardzo duzo przezyl, duzo mi o tym opowiadal. Powiedzial mi, ze pali marihuane, i ze poczestowal nia bliska osobe...Zcielo mnie z nog, nie wiedzialam jak zareagowac... Zaczelam go unikac, po czym z nim zerwalam. Powiedzial mi , ze latwo mi to przyszlo. Mam wyrzuty sumienia, ze moglam bardziej z nim o tym wszystkim porozmawiac, wyjasnic.Tesknie za nim, a minelo 1.5 miesiaca odnaszego rozstania. Nie moge przestac o tym wszystkim myslec. Tylko, ze on po 3 tygodniach zaczal sie spotykac z inna dziewczyna.