Romans z zonw

Poznałam faceta, który jest księgowym. Nawiazalismy współpracę i ... Cos więcej. Facet wie, ze jestem rozwódka z dzieckiem. Powiedziałam rownież, ze nie szukam mężczyzny, jest mi dobrze samej. Nie planuje tez więcej dzieci. Dodam, ze mam 26 lat i jestem atrakcyjna, wykształcona kobieta. On ma 42 lata, od 15 lat jest zonaty, maja dwoje dzieci. Przy okazji spotkań w sprawach służbowych duzo rozmawialiśmy rownież o prywatnym zyciu. Któregoś razu... Skończyliśmy w łóżku. Myślałam, ze chodzi o seks. Koleś nudzi sie w związku. Ale Ostatnie wyznania trochę mnie przeraziły. Powiedzial, ze dobrze sie przy mnie czuje, ze moze sie przy mnie wyluzować i rozmawiać o wszystkim. Chce sie spotykać codziennie, zawala przez to swoje służbowe obowiązki. Zagadka jest dla mnie to, ze on nie chce seksu. Sam powiedzial, ze nie chce, żebym myślała w ten sposób. Jest mu dobrze w moim towarzystwie. Dzwoni, mowi, ze chce usłyszeć mój głos. Czy on sie zakochał???

wątpię

Dodam, ze prowadzi swietnie prosperująca firmę i zaproponował mi zostanie jego wspólniczka. Choć chętnych na moje miejsce jest mnóstwo powiedział, ze chce tylko mnie. Co mam o tym myślec ?

Up up up

Up up up